Zespół jednoznacznie za życiem
Treść
Na pierwszym spotkaniu PiS-owskiego zespołu, mającego zająć się kwestią moratorium na wykonywanie aborcji, zredagowano projekt oficjalnego stanowiska klubu w tej sprawie. Jak mówią posłowie, stworzony dokument jest krótki, ale jednoznaczny. Wczoraj zespół jednogłośnie przyjął jego treść. Teraz wszystko jest w rękach kierownictwa klubu: o ile zdoła się zebrać jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu i przyjmie przedłożoną propozycję, w najbliższych dniach poznamy wreszcie to stanowisko. Zgodnie z intencją członków zespołu, PiS miałoby monitorować rząd i rozliczać go z działań mających na celu przyjęcie moratorium. Chociaż wiele wskazywało na to, że prace nad przyjęciem konkretnego stanowiska zespołu wobec inicjatywy moratorium będą przeciągać się w nieskończoność, konsensus udało się osiągnąć już na pierwszym spotkaniu. - To było pierwsze posiedzenie, na którym omówiono i przedyskutowano moratorium, przypomniano jego historię, sięgnięto do tego, jaki efekt wywarła propozycja tego moratorium na świecie. Zespół zadecydował, że idziemy w kierunku przygotowania i opracowania stanowiska klubu parlamentarnego w sprawie moratorium i takie stanowisko będzie zaprezentowane klubowi - podsumowała posiedzenie przewodnicząca zespołu Elżbieta Rafalska. - Nawet jeżeli są różnice poglądów, to nie było żadnych konfliktów i ostrych sporów ani wielkiej różnicy zdań w tym, co powinno zawierać stanowisko. Myślę więc, że była po prostu tylko niewiedza albo obawa, że stanowisko może zawierać apel czy pogląd, jakoby konieczne były zmiany przepisów prawa. Niczego takiego nie zamierzaliśmy w stanowisku od początku z założenia zawierać. Niczego na zespole nie przegłosowywaliśmy, bo w drodze kompromisu i porozumienia dochodziliśmy do pewnych poglądów. A jakieś niewielkie różnice zdań są nawet czasami potrzebne - dodała Rafalska. Przygotowanie propozycji klubowego wystąpienia zlecono grupie redakcyjnej, w której skład oprócz przewodniczącej weszli posłowie: Anna Sobecka, Stanisław Zając i Artur Górski. Wstępny projekt stanowiska jest już gotowy, jednakże do chwili zaakceptowania przez kierownictwo klubu PiS zespół nie może ujawniać jego treści. Dopiero wówczas nabierze bowiem mocy dokumentu. Jednakże poseł Krystyna Grabicka uchyliła nam rąbka tajemnicy. - Jest to stanowisko w sprawie inicjatywy dotyczącej moratorium ONZ na wykonywanie aborcji. My zwracamy się do rządu, aby podjął działania na uwrażliwienie opinii międzynarodowej na potrzebę ochrony ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci - mówi. - Ja proponowałam, żeby to była uchwała, bo ona jest jednak mocniejsza, tym niemniej w zarządzeniu pana Gosiewskiego jest napisane, że zespół ma przygotować stanowisko, a nie projekt uchwały. Więc my, jako zespół, to stanowisko przygotowaliśmy - dodaje. Grabicka uważa, że został wypracowany kompromis, który powinien być zaakceptowany przez wszystkich członków klubu. - Ono jest takie bardzo niekonfliktowe, tak że nawet pani Nelly Rokita nie miała do niego żadnych zastrzeżeń. Jak mówiliśmy na posiedzeniu zespołu, przypuszczalnie nawet pani Joanna Kluzik-Rostkowska się na nie zgodzi - podsumowuje poseł Grabicka. - Wszyscy jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni sprawnością i determinacją pozytywnego zakończenia sprawy ze strony pani przewodniczącej - podkreślił poseł Artur Górski. - Jest to z jednej strony stanowisko skierowane do rządu przez klub parlamentarny, stanowisko jest krótkie, acz bardzo jednoznaczne, ale nie prowokacyjne, więc mamy nadzieję, że swoje zadanie spełni. Chcemy bowiem, żeby było zaakceptowane przez cały klub i aby następnie stanowiło podstawę do monitorowania rządu, czy w tej sprawie podjął jakieś działania - dodał. Zadowolenia nie kryje również poseł Anna Sobecka, wcześniej tak niezwykle ostrożna. - Muszę powiedzieć, że posłowie zgadzali się na moje wszystkie uwagi i w końcu projekt jest zredagowany po mojej myśli - mówi z satysfakcją. Przyznaje też, że pozytywnie zaskoczyła ją postawa przewodniczącej zespołu Elżbiety Rafalskiej. - Miałam takie życzenie, które zostało zaakceptowane, żeby znalazły się tam sformułowania, że: "wzywamy rząd" i "od poczęcia do naturalnej śmierci". Mnie to w każdym razie uspokaja - konkluduje Sobecka. Zaznacza jednak, że wszystko jest jeszcze w rękach przewodniczącego Przemysława Gosiewskiego i całego kierownictwa klubu PiS, na którego decyzję czeka z pewnym niepokojem. Poseł Stanisław Zając jest większym optymistą. Jego zdaniem, nie powinno być problemów, żeby osiągnąć cel ostateczny i przeforsować ideę moratorium na forum ONZ. - Wszyscy chcielibyśmy, żeby to moratorium było przyjęte przede wszystkim przez ONZ. Chcemy, żeby nasz głos wspierał przyjęcie takiego rozstrzygnięcia i starania zmierzające w tym kierunku - zaznacza Zając. Maria Cholewińska "Nasz Dziennik" 2008-05-30
Autor: wa