Wybór nowych sędziów do Trybunału Konstytucyjnego
Treść
Kandydatury Prawa i Sprawiedliwości na trzech nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego wzbudzają ożywioną dyskusję, także w Zjednoczonej Prawicy. Koalicja Obywatelska i Lewica nie zgłoszą jednak swoich kandydatów na sędziów. Natomiast dla prezydenta Andrzeja Dudy najważniejszą kwestią przy wyborze sędziów jest gwarancja wzrostu autorytetu Trybunału Konstytucyjnego.
3 grudnia kończy się kadencja trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego wybranych w czasach rządów PO-PSL: Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara. Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło troje swoich kandydatów do Trybunału. Są to posłowie kończącej się kadencji: prof. Krystyna Pawłowicz, Stanisław Piotrowicz oraz była wiceminister finansów prof. Elżbieta Chojna-Duch.
Nazwiska te nie były konsultowane między Prawem i Sprawiedliwością a Porozumieniem – mówił lider tego ugrupowania wicepremier Jarosław Gowin.
– Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło te kandydatury, one nie były uzgadniane z Porozumieniem. Wkrótce posłowie Porozumienia się spotkają i będziemy rozmawiać z koleżankami i kolegami z PiS o tych kandydaturach – powiedział Jarosław Gowin.
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel stwierdził natomiast, że koalicjanci PiS zostali poinformowani o kandydatach na sędziów do TK.
– Procedura była dokładnie taka sama, jak w przypadku zgłaszania poprzednich kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego. Z moich informacji wynika, że szefostwo partii koalicyjnych miało informacje na ten temat – oznajmił Radosław Fogiel.
Informację tę potwierdził Jan Kanthak, rzecznik ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, lidera Solidarnej Polski.
– Sprawa kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego była konsultowana z ministrem Zbigniewem Ziobro. Bardzo cenimy doświadczenie i kompetencje przedstawionych kandydatów – zaznaczył Jan Kanthak.
Inaczej kompetencje kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego widzi opozycja.
– My na pewno nie będziemy popierać tych kandydatur jako PSL – podkreślił Jakub Stefaniak, rzecznik PSL.
Poseł PO Zbigniew Konwiński stwierdził natomiast, że prof. Elżbieta Chojna-Duch propozycję kandydowania na sędziego TK otrzymała w zamian za zeznania przed komisją śledczą ds. wyłudzeń VAT.
– Mamy do czynienia ewidentnie z korupcją polityczną. W zamian za kłamstwa przed komisją śledczą ds. VAT. panią Elżbietę Chojną-Duch postanowiono wynagrodzić funkcją w tym atrapowym Trybunale Konstytucyjnym – powiedział Zbigniew Konwiński.
Informację tę zdementował szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
– Nie, żadna nagroda. To są jej kompetencje, doświadczenie – podkreślił Ryszard Terlecki.
Warto także dodać, że prof. Chojna-Duch rekomendowana była na urząd wiceministra finansów w 2007 r. z ramienia obozu rządzącego PO-PSL – przypomniał politolog prof. Piotr Niwiński.
– Pani wiceminister Chojna-Duch wywodzi się z obozu Platformy Obywatelskiej, przez ten obóz była swego czasu forowana na stanowisko wiceministra finansów. W związku z tym te kandydatury są w dużej mierze przemyślane – zauważył prof. Piotr Niwiński.
Wiele kontrowersji jest również wokół osoby prof. Krystyny Pawłowicz oraz Stanisława Piotrowicza. Te – jak podkreślił politolog dr Leszek Pietrzak – bardziej dotyczą charakterologii niż rzeczywistych kompetencji.
– O tych kontrowersjach decydują bardziej jakieś osobiste animozje wobec wymienionych kandydatów, aniżeli ich kwalifikacje prawne do pełnienia mandatu członka Trybunału Konstytucyjnego – mówił dr Leszek Pietrzak.
Opozycja wytyka poseł Pawłowicz ostre wypowiedzi podczas debat parlamentarnych. Z tą krytyką nie zgadza się kandydatka na sędziego Trybunału.
– Proszę bardzo, niech mnie atakują. Opozycja niech mnie atakuje. To jest dla mnie pewnego rodzaju komplement. Natomiast te ataki są bardzo nieuczciwe, kłamliwe, które wylały się naprawdę najszerszym potokiem. Trudno, to trzeba dzielnie znieść. Traktuje to jako służbę Polsce – oznajmiła prof. Krystyna Pawłowicz.
Byłemu posłowi Piotrowiczowi opozycja wytyka członkostwo w PZPR i pracę w komunistycznej prokuraturze oraz forsowanie rzekomo niekonstytucyjnych ustaw zmieniających wymiar sprawiedliwości.
Dla prezydenta Andrzeja Dudy najważniejszą kwestią przy wyborze sędziów jest gwarancja wzrostu autorytetu Trybunału Konstytucyjnego – podkreślił rzecznik prezydenta RP Błażej Spychalski.
– Prezydentowi ogromnie zależy na tym, żeby te osoby, ci którzy mają pełnić funkcję sędziów w Trybunale Konstytucyjnym, gwarantowali, że autorytet Trybunału Konstytucyjnego będzie coraz lepszy, większy i na tym prezydentowi zależy – zaznaczył Błażej Spychalski.
Po wyborze trojga nowych sędziów w Trybunale Konstytucyjnym pozostanie dwoje wybranych jeszcze przez Sejm z większością PO-PSL: Leon Kieres – jego kadencja upływa 23 lipca 2021 r. oraz Małgorzata Pyziak-Szafnicka – jej kadencja upływa 5 stycznia 2020 r.
TV Trwam News
Źródło: radiomaryja.pl, 5
Autor: mj