Współpraca militarna Polski z Koreą Południową
Treść
Polska pogłębia współpracę militarną z Koreą Południową. Wielomiliardowe kontrakty zbrojeniowe mają nam przynieść nowoczesną broń i technologię. Tymczasem nadal nie wiemy, co z zaoferowanymi przez Niemcy systemami Patriot.
W Warszawie odbyło się polsko-koreańskie seminarium współpracy przemysłu obronnego. To efekt dobrych relacji łączących oba kraje – wskazał wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
– W tym roku negocjowaliśmy wspólną realizację kluczowych dla bezpieczeństw Polski projektów w przemyśle zbrojeniowym. Dzięki otwartości i woli współpracy negocjacje były prowadzone w bardzo szybkim tempie i skutecznie – wyjaśnił polityk.
Polsko-koreańska współpraca wzmacnia zdolności #WojskoPolskie
Dziś wicepremier @mblaszczak otworzył w #Warszawa - seminarium współpracy przemysłu obronnego.
https://t.co/w2EnScEoUo pic.twitter.com/YPoLvTsAPv— Ministerstwo Obrony Narodowej (@MON_GOV_PL) November 29, 2022
Współpraca przyniosła kilka umów ramowych i wykonawczych, głównie w systemie zbrojeniowym i technologicznym. Koreański wiceminister Agencji Planowania Zakupów Obronnych zaznaczył, że to dopiero początek kooperacji.
– Rozwinięcie współpracy na tak dużą skalę i w tak krótkim czasie jest osiągnięciem bez precedensu. Będziemy rozwijać współpracę w zakresie różnych systemów uzbrojenia. W dodatku poprzez współpracę techniczną, wspólną produkcję i łączony marketing – wyjaśnił Il Sung, wiceminster Agencji Planowania Zakupów Obronnych.
Do 2025 roku do Polski trafić ma 180 czołgów K2 wraz z pakietem logistycznym i amunicją. Do 2026 roku mamy otrzymać 212 armatohaubic K9. Od przyszłego roku polska armia zostanie wyposażona w 300 wyrzutni rakiet Czanmu. Łączny koszt tych kontraktów to 14 miliardów dolarów. Polska poprzez zakupy wzmacnia zdolności obronne – zaznaczył rzecznik Agencji Uzbrojenia, ppłk Krzysztof Płatek.
– Umowy zawarte pomiędzy przemysłem polskim a koreańskim będą stanowiły furtkę do podpisania przez Agencję Uzbrojenia umów wykonawczych, czyli umów już na dostawę sprzętu, który będzie m.in. wyprodukowany w polskich firmach i dostarczony do polskiego wojska – dodał.
Jednak największym polskim zakupem zbrojeniowym jest kontrakt na amerykańskie wyrzutnie rakiet Patriot. Polska czeka na dostawę ośmiu zestawów. Dwa pierwsze mają być dostarczone jeszcze w tym roku.
– Mogą one najefektywniej i najkorzystniej zwalczać dane zagrożenie z powietrza – czy to będzie środek naporu powietrznego załogowy jak np. samolot, śmigłowiec, czy bezzałogowy jak dron, rakieta manewrująca – poinformował ppłk. Krzysztof Płatek.
W świetle tragicznych wydarzeń w Przewodowie niemiecka minister obrony, Christine Lambrecht, zadeklarowała, że dwie niemieckie wyrzutnie systemu Patriot mogą trafić do Polski. Kilka godzin później wicepremier Mariusz Błaszczak ogłosił, iż przyjął to z satysfakcją. Po kilku dniach z ust polityków PiS padają propozycję, by Patrioty trafiły jednak na Ukrainę.
– Rakiety stoją tutaj – można powiedzieć – dla ozdoby. Oczywiście to jest wyjście, które być może ma pewne zalety estetyczne, natomiast militarnych ani politycznych nie ma – wskazał prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński.
Podobne stanowisko deklaruje premier Mateusz Morawiecki.
– Widzę cały czas nadzieję na to, że polskie niebo będzie bronione właśnie od strony ukraińskiej – podkreślił.
Szef rządu zaznaczył jednak, że jeśli Niemcy nie przekażą ostatecznie systemu Ukrainie, to rozważy ulokowanie sprzętu na polskim terytorium. Głos zabrał także prezydent Andrzej Duda.
„Z wielu punktów widzenia byłoby dobrze, gdyby baterie Patriot stały w pewnej odległości od polskiej granicy, bo wówczas chroniłyby terytorium Polski, naszych obywateli i część Ukrainy, ale jeśli Niemcy nie zgodzą się na wyjazd baterii na Ukrainę, to trzeba tę ochronę przyjąć u nas – wskazał.
Z wielu punktów widzenia byłoby dobrze gdyby baterie patriot stały w pewnej odlegości od polskiej granicy, bo wówczas chroniłyby terytorium Polski, naszych obywateli i część Ukrainy ale jeśli Niemcy nie zgodzą się na wyjazd baterii na Ukrainę, to trzeba tę ochronę przyjąć u nas.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) November 25, 2022
Problem w tym, że Ukraina nie ma żołnierzy przeszkolonych do obsługi systemu Patriot. Przeszkolenie personelu wojskowego zajmuje co najmniej kilka miesięcy, a wkroczenie niemieckiego wojska na teren Ukrainy, Rosja mogłaby odczytać jako dołączenie NATO do wojny. Z drugiej strony Niemcy robią wszystko, aby polepszyć swój wizerunek na arenie międzynarodowej – ocenił politolog, dr. Leszek Pietrzak.
– Niemcy były tym krajem, które od początku wojny blokował pomoc dla Ukrainy. Same zresztą nie chciały udzielić żadnej wymiernej pomocy militarnej – dodał.
Na terytorium Polski tymczasowo znajdują się już dwie amerykańskie baterie Patriot. Wyrzutnie zostały umieszczone na lotnisku Rzeszów-Jasionka, gdzie odbywa się transport pomocy wojskowej i humanitarnej dla Ukrainy.
TV Trwam News
Żródło: radiomaryja.pl,
Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy Cię o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl
Autor: mj