Wolność wymaga ofiary
Treść
Zdjęcie: Ks. Paweł Rycyk CM/ -
Nie ma wolności bez ofiar. Wolność jest niezwykle cenną wartością, za którą trzeba płacić wysoką cenę. Wymaga wielkoduszności i gotowości do ofiary – mówił ks. abp Stanisław Gądecki.
W 96. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski przewodniczył Mszy św. w bazylice Świętego Krzyża w Warszawie. W niezwykle poruszających słowach, nagradzanych gromkimi brawami, ks. abp Gądecki wskazywał, jak ocalić i umocnić naszą wolność. – Ofiarę na rzecz wolności ponoszą tylko ci, którzy zgadzają się ponieść straty, które będą oszczędzone innym, narażając nieraz na szwank własne zdrowie i życie – wskazywał przewodniczący Episkopatu Polski.
Ostrzegał jednocześnie, że wolność jest w niebezpieczeństwie, tam gdzie ludzie ograniczają się jedynie do przeżyć z własnego życia i nie są gotowi angażować się bezinteresownie na rzecz drugich. – I ponieważ wielu z nas żyje według czysto pragmatycznych standardów przyjemności bogactwa i władzy, ciągle nam zagraża utrata moralnych i duchowych podstaw, na jakich opiera się nasza wolność – podkreślił ks. abp Gądecki. Jak wskazał, „wolność, o którą walczyli nasi praojcowie”, możemy wzmocnić, dbając najpierw o wolność osobistą, a następnie zabiegając o wolność społeczną. – Gdyby nauka miała być wolna od zasad moralnych, to nie byłoby żadnego tytułu, aby oskarżać lekarzy niemieckich, przeprowadzających doświadczenia na więźniach obozów koncentracyjnych – zaznaczył ksiądz arcybiskup. Ocenił, że za mitem o łatwej wolności kryje się tchórzostwo wobec prawdy o człowieku, a także lenistwo w obliczu wymagań płynących z korzystania z wolności w odpowiedzialny sposób.
Jak podkreślił ks. abp Gądecki, „wolność zewnętrzna” – społeczna – uwarunkowana jest wolnością wewnętrzną. Bowiem, paradoksalnie, w systemach totalitarnych, mimo braku wolności zewnętrznej, niektórzy ludzie potrafili uchronić swoją wolność wewnętrzną, natomiast „w liberalnych demokracjach wielu popadło w uzależnienia i zniewolenia”.
Wolność społeczna, zewnętrzna, jak wskazał przewodniczący Episkopatu, to sprawa o wiele poważniejsza niż zmiana rządu czy poprawa warunków życia. – Jeśli nadrzędnym celem nie będzie odzyskanie suwerenności Polaka, to wszystkie inne reformy sprowadzą się do zmiany haseł lub sztandarów – przestrzegał.
Ksiądz arcybiskup Gądecki wskazał na zasady, które powinny obowiązywać w dziedzinie polityki. Wymieniał: uczciwość, jawność w administracji publicznej, sprawiedliwe i uczciwe korzystanie z pieniędzy publicznych, odrzucanie niegodziwych metod zdobywania, utrzymania i poszerzania władzy za wszelką cenę, bezstronność w rozstrzyganiu spraw publicznych, poszanowanie praw przeciwników politycznych, ochronę praw ludzi oskarżonych w procesach. Podkreślił, że te zasady są głęboko osadzone w transcendentnej wartości osoby i w obiektywnych nakazach moralnych dotyczących funkcjonowania państwa. I jeśli nie są one „przestrzegane, zanika sam fundament politycznego współistnienia, a całe życie społeczne wystawione jest stopniowo na ryzyko zagrożenia i na rozkład”.
Ksiądz arcybiskup Gądecki dziękował Bogu za odzyskaną wolność. Modlił się za tych, którzy ją wywalczyli. Przypomniał również o wielkich świętych i błogosławionych, którzy w okresie niewoli narodowej pomagali nam „zrzucać z siebie okowy niewoli duchowej”.
Małgorzata BochenekNasz Dziennik, 12 listopada 2014
Autor: mj