Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Wkrótce rekonstrukcja rządu

Treść

Trwa giełda nazwisk związana z rekonstrukcją rządu wymuszoną przez wybory do Parlamentu Europejskiego. Z gabinetu premiera Mateusza Morawieckiego odejdzie pięciu ministrów, w tymi wicepremier Beata Szydło oraz trzech wiceministrów. Wakaty pojawią się też w Parlamencie.

We wtorek wygasły mandaty 18 posłów, którzy zostali wybrani do Parlamentu Europejskiego. Wygasły także mandaty dwóch senatorów: Jarosława Dudy z Platformy Obywatelskiej oraz wicemarszałka senatu Adama Bielana z Prawa i Sprawiedliwości.

– Na następnym posiedzeniu podejmiemy decyzję co do wyboru wicemarszałka – zapowiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Największe emocję rozpala jednak giełda nazwisk dotycząca następców ministrów, którzy odejdą z rządu.

– Jestem  przekonany, że znajdą godnych następców – przekonywał w TV Trwam szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.

Decyzje będą zapadać na najwyższym szczeblu politycznym.

– W najbliższym czasie odbędzie się prezydium komitetu politycznego, na którym podejmiemy ostateczne decyzje – mówił Stanisław Karczewski.

Rząd ma dwa tygodnie na decyzję.

– O rekonstrukcji rządu będzie mówił pan premier – podkreśliła w rozmowie z dziennikarzami wicemarszałek Senatu Beata Mazurek, która też wyjeżdża do Brukseli.

Z rządu odchodzi także wicepremier Beata Szydło, która kierowała Komitetem

Społecznym Rady Ministrów.

– Jedno jest pewne. Komitet będzie działał dalej – zapewnił Michał Dworczyk.

Nie zniknie też funkcja ministra do spraw pomocy humanitarnej, którą pełni obecnie Beata Kempa. MSWIA po ministrze Joachimie Brudzińskim mógłby przejąć jego zastępca Paweł Szefernaker lub poseł Elżbieta Witek, która była już wcześniej w rządzie. Polityk jest też typowana na funkcję wicemarszałka Sejmu i rzecznika PiS.

– Myślę, że pani poseł Elżbieta Witek była świetnym szefem gabinetu premiera, jest doświadczonym politykiem, była bardzo dobrym rzecznikiem prasowym – wskazał marszałek Adam Bielan.

Prawo i Sprawiedliwość musi też szukać zastępstwa za minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietę Rafalską.

– Pewnie to będą osoby, które mają olbrzymie doświadczenie i w pracy ministerialnej, i w pracy społecznej – mówił Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej.

Do obsadzenie będzie również fotel ministra edukacji po Annie Zalewskiej. Reformę oświaty mógłby kontynuować któryś z wiceministrów lub poseł Dariusz Piontkowski.

– Myślę, że tam jest jedna z najtrudniejszych sytuacji i po wymianie pani
minister trzeba będzie kogoś, kto będzie dawał szansę na kompromis –
wskazał poseł Paweł Szramka z Kukiz15.

Z rządu odejdzie też trzech wiceministrów. Wiceszef resortu energii Grzegorz Tobiszowski, wiceminister inwestycji i rozwoju Andżelika Możdżanowska oraz wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, który pełni też funkcję przewodniczącego komisji weryfikacyjnej. Na jego następcę wskazuje się m.in. Sebastiana Kaletę.

– To nie są moje decyzje. Ja ciężko pracuje każdego dnia nad powierzonymi obowiązkami. Jakiekolwiek decyzję zapadną, dalej będę konsekwentnie pracować – zaznaczył Sebastian Kaleta, wiceprzewodniczący komisji weryfikacyjnej.

Opozycja sugeruje, że w trakcje rekonstrukcji związanej z wyborami swoje stanowisko straci też minister finansów Teresa Czerwińska.

– Tak mówiło się kilka tygodni temu, że złożyła dymisję. Zobaczymy, czy
w tym tygodniu ta dymisja rzeczywiście nastąpi –
wskazał Jan Grabiec z Platformy Obywatelskiej.

Minister miała się sprzeciwiać niektórym propozycjom z „piątki Kaczyńskiego”. Nikt z Prawa i Sprawiedliwości nie potwierdza na razie jej dymisji, a wicepremier Beata Szydło chwali minister Czerwińską.

– Uważam, że jest bardzo dobrym ministrem finansów – powiedziała.

Gdyby doszło do dymisji minister Teresy Czerwińskiej jej kompetencje miałby przejąć sam premier.

Wybór nowych członków rządu to duże wyzwanie – podkreślił dr Aleksander Kozicki.

– Nad kadrami trzeba pracować zawsze. Jest pytanie, czy ludzie, którzy znakomicie sprawdzili się tutaj w realiach polskich, będą mieli godnych następców. Jest to trudne nie tylko dla Prezesa Rady Ministrów, ale dla całego środowiska Prawa i Sprawiedliwości – powiedział politolog.

TV Trwam News/RIRM

Źródło: radiomaryja.pl,

Autor: mj