Walka z nienarodzonymi dziećmi
Treść
W księgarniach pojawiła się wyjątkowo ważna publikacja. Stanowi ją książka Daniela P. Klimka pt. "Sekrety Sądu Najwyższego. Manipulacje przemysłu aborcyjnego". Autor przedstawia w niej historię manipulacji prawem konstytucyjnym USA i omawia dwie przełomowe sprawy, które w 1973 roku przyczyniły się do zalegalizowania aborcji na terenie Stanów Zjednoczonych.
"Roe kontra Wade oraz Doe kontra Bolton to dwie sprawy, które przyczyniły się do zalegalizowania jednej z najbardziej okrutnych procedur i zbrodni, jakie kiedykolwiek zostały popełnione na istotach ludzkich, dzieciach i matkach. Obie przyniosły miliardowe zyski korporacjom oraz rządowym aktorom, napędzając ukryty ekonomiczny przemysł kosztem powszechnej ignorancji równoważonej przez systematyczne propagandowe kształtowanie opinii publicznej dzięki aborcyjnemu lobby. To, iż obie decyzje były oparte na oszustwach prawników, którzy zapoczątkowali reakcję łańcuchową, jak i sędziów desperacko szukających powodów do legalizacji aborcji, pozwala jasno stwierdzić, że gdyby nie formalne śledztwo na temat tego zakłamania i obłudy, moglibyśmy stracić wszelkie nadzieje, jakie pokładamy w amerykańskim systemie polityczno-prawnym" - pisze w książce Daniel P. Klimek. I dodaje: "'Równość i sprawiedliwość w obliczu prawa', jak głoszą marmurowe filary w budynku Sądu Najwyższego w Waszyngtonie, nie ma miejsca w naszym amerykańskim społeczeństwie pełnym kłamstw i oszustw popełnianych kosztem milionów nieszczęsnych istnień".
Autor opisuje w swojej pracy, jak w USA przebiegała legalizacja prawa do zabójstwa dzieci nienarodzonych. 22 stycznia 1973 roku Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych wydał decyzję, która zapoczątkowała rozwój przemysłu aborcyjnego, degradując - jak twierdzi Klimek - konstytucję amerykańską, bo interpretowała jej treść jako dającą obywatelom prawo do zabijania nienarodzonych dzieci. Sędzia Harry Blackmun, zasiadający w Sądzie Najwyższym, stwierdził wówczas: "Nie będziemy rozważać tej trudnej kwestii, kiedy zaczyna się życie". Aborcję można było przeprowadzać wówczas na żądanie od momentu poczęcia do samego końca ciąży. Od tamtego czasu, według autora, przeszło 45 milionów dzieci zostało pozbawionych życia. W książce znajdziemy wiele ciekawych informacji na temat języka aborcji, który w obłudny sposób wykorzystuje zasady semantyki do dehumanizacji nienarodzonego dziecka, odbierając mu podmiotowość. Wiele miejsca poświęcono również aktywistkom aborcji, feministkom, które zabijanie nienarodzonych dzieci traktują obłudnie jako prawo do decydowania o własnym losie, oraz biznesmenom, którzy widzą w aborcji aspekt ekonomiczny. Klimek mówi tutaj wprost o wielkich korporacjach, które pod płaszczykiem walki o prawa kobiet i "wolność wyboru" dążą do maksymalizacji zysków z przemysłu aborcyjnego. "Gdyby nasi prawodawcy postanowili znowu przedłożyć wartość życia dziecka nad wartość amerykańskiego dolara, to istnieje jeszcze szansa na odbudowanie społeczeństwa, które nie wstydziłoby się swojego kulturowego leksykonu; retoryczne kategorie i iluzje takie jak 'prywatność' czy 'wybór' nie byłyby odarte ze swojej prawości, zdemoralizowane, aby ukryć tragedię stojącą za ich prawdziwymi celami. W takim społeczeństwie nasze dzieci pewnego dnia mogłyby odzyskać wolność, mogłyby egzystować bez lęku przed przedwczesną śmiercią i mogłyby pomóc przywrócić naszej demokracji prawdziwe wartości. Niechaj będzie to wielka moralna nadzieja naszego oszukanego narodu" - kończy książkę Klimek.
Piotr Czartoryski-Sziler
Daniel P. Klimek, Sekrety Sądu Najwyższego. Manipulacje przemysłu aborcyjnego, Wydawnictwo Homo Dei, Kraków 2009.
Książkę można nabyć w Księgarni "Naszego Dziennika": w Warszawie, al. Solidarności 83/89 (w pobliżu placu Bankowego), tel.
"Nasz Dziennik" 2009-05-30
Autor: wa