Walka z kłamstwami. Działacz LGBT pozwany za fałszywe oskarżanie samorządów o mowę nienawiści wobec osób LGBT
Treść
Wójtowie gmin nie wykluczają wstąpienia na drogę prawną przeciwko Bartowi Staszewskiemu, który fałszywie posądza ich o mowę nienawiści wobec osób LGBT.
Podpisanie przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego Karty LGBT, dającej przywileje homoseksualistom, zostało odebrane jako działanie ideologiczne.
– To jest początek działań, które mają doprowadzić do tego, że nikt w moim mieście, nikt w naszym mieście nie będzie się czuł dyskryminowany – mówił wówczas Rafał Trzaskowski.
W odpowiedzi wiele samorządów przyjęło Samorządową Kartę Praw Rodzin lub jednorazowe deklaracje sprzeciwu wobec ideologii LGBT. Tymczasem aktywista ruchów homoseksualnych Bart Staszewski wszczął akcje umieszczania na tablicach z nazwą miejscowości, w których przyjęto uchwały, planszę z napisem: „Strefa wolna od LGBT” w kilku językach. Fotografię obu tablic publikował w mediach społecznościowych.
I am today at Szczytniki #lgbtfreezone. I continuing my photo-project. Learn more at https://t.co/WB7sLLxs1P pic.twitter.com/RW0mKf75f9
— Bart Staszewski (@BartStaszewski) September 9, 2020
Teraz Barta Staszewskiego czeka proces. Między innymi pozew rozważa gmina Wilkołaz.
– Takie rozwiązanie poparł wójt sąsiedniej gminy Józef Potocki i być może też pójdziemy tym śladem – oznajmił Paweł Głąb, wójt gminy Wilkołaz.
Powieszone tabliczki sugerowały, że do gminy nie ma wstępu osoba homoseksualna. Tymczasem samorządy po prostu przyjęły Samorządową Kartę Praw Rodzin lub jednorazowe deklaracje sprzeciwu wobec ideologii LGBT.
– Tych stref nie ma. Natomiast uchwały gminne dotyczą ochrony rodziny. One nie odnoszą się do ludzi, którzy mają takie czy inne skłonności seksualne – podkreślił prawnik i politolog Piotr Gaglik.
Pomówione samorządy mogą liczyć na pomoc prawników z Ordo Iuris.
– Instytut Ordo Iuris od początku wspiera samorządy, które przyjmowały Samorządową Kartę Praw Rodzin, reprezentując je w ramach postępowania cywilnego. Bardzo się cieszymy, że do kampanii obrony prawdy, obrony swojego dobrego imienia przyłączyły się również samorządy, które przyjęły deklarację przeciwko ideologii LGBT – mówił Nikodem Bernaciak z Ordo Iuris.
Działań Barta Staszewskiego broni Lewica, w tym poseł Tomasz Trela z SLD.
– Nie uważam, żeby Bart Staszewski robił coś złego. On ten temat wywołuje na światło dzienne, a gminy i samorządy wiedzą, że jeżeli zostaną wpisane na listę „stref wolnych od LGBT”, to mogą bardzo dużo na tym stracić, również stracić finansowo – argumentował Tomasz Trela.
Komisja Europejska zablokowała środki unijnie części samorządów, które przyjęły uchwały. Podobnie rząd norweski chce wstrzymać środki, które przekazuje samorządom krajów unijnych za korzystanie ze wspólnego rynku. To nadużycie – ocenił Nikodem Bernaciak.
– W ostatnim czasie mieliśmy też do czynienia z próbą szantażu gminy Kraśnik, która przyjęła deklarację sprzeciwu wobec ideologii LGBT. Byli okłamywani, że grozi im za to odebranie funduszy norweskich. Oczywiście nie ma takiej podstawy prawnej i Ordo Iuris przedstawi swoje stanowisko również w tym postępowaniu – zapowiedział.
Kłamliwe hasła Barta Staszewskiego powtarza wielu polityków opozycji, a za nim politycy europejscy, w tym przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
– Chcę postawić sprawę jasno – „strefy wolne od LGBT” to strefy pozbawione człowieczeństwa i nie ma dla nich miejsca w Unii Europejskiej – akcentowała szefowa KE.
Komisja Europejska nie zatrzymuje się tylko na słowach. W tym tygodniu na tęczowo podświetlono budynek Komisji – na fasadzie pojawiło się polskie godło w barwach tęczowych. Część mediów na świecie dostrzegła manipulację, jakiej dopuścił się Bart Staszewski, a za nim politycy unijni.
„Działacz LGBT postawił przy wjeździe do polskich miast fałszywe znaki sugerujące, że homoseksualiści nie mają tam prawa wstępu” – napisał na Twitterze francuski dziennikarz Patrick Edery.
Publicysta podkreślił, że działania Barta Staszewskiego to „tworzenie fake newsów”.
„To kampania dezinformacyjna prowadzona przez działaczy LGBT, mająca na celu stwierdzenie, że w Polsce będą miały miejsce prześladowania mniejszości seksualnych. Częścią kampanii jest tworzenie fałszywych wiadomości o >>strefach wolnych od LGBT<<” – napisał Federico Cenci na International Family News.
Pozew przeciw Bartowi Staszewskiemu złożyła już gmina Zakrzówek z województwa lubelskiego.
TV Trwam News
Żródło: radiomaryja.pl, 24
Autor: mj
Tagi: LGBT