W odpowiedzi na prowokację aktywistów LGBT pojawia się coraz więcej inicjatyw, które chcą stawać w obronie tradycyjnego modelu rodziny
Treść
Kolejne prowokacje i deptanie wszystkiego co święte. Taką strategię obrały środowiska lewicowe, w tym także aktywiści LGBT. W odpowiedzi pojawia się coraz więcej inicjatyw, które chcą stawać w obronie tradycyjnego modelu rodziny. To m.in. „Akcja przeciw antykulturze”, która rusza we wrześniu. Katolicy nie mogą dać zamknąć sobie ust. O tym, że właśnie tego chce nowa lewica, przekonywali się wielokrotnie choćby obrońcy życia.
Kryzys świata zachodniego to w pierwszej kolejności kryzys tożsamości. Kryzys, w którym ludzie wybrali źle pojętą wolność, brak jakichkolwiek granic – wskazał prof. Paweł Skrzydlewski.
– To jest nic innego, jak pewna rewolucja, która ma doprowadzić do nowego świata bez Boga, bez rodziny i bez własności prywatnej – powiedział filozof.
Postulaty nowej lewicy poważnie uderzają w to wszystko, co przez wieki stanowiło o polskiej tożsamości, o przywiązaniu Polski do Boga. Mocno oddziałują na młodzież i dzieci – podkreślił prof. Wojciech Polak.
– Tutaj chyba największy wpływ mają wzorce płynące ze świata i środki masowego przekazu – wskazał profesor WSKSiM i UMK.
Postulaty środowisk lewicowych znajdują odbicie w przepisach prawa. Katolików próbuje się całkowicie wypchnąć z przestrzeni społecznej. Zmarginalizować, bo stają w kontrze do postulatów m.in. o tzw. aborcji na życzenie. I to dzieje się także w Polsce, o czym przekonują się obrońcy życia – mówił Piotr Guzdek z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.
– W ogóle lewica nie dąży w żaden sposób do dialogu ze środowiskami pro-life. Ona jest ukierunkowana, żeby zamknąć wszystkie przestrzenie życia społecznego na głos obrońców życia – zwrócił uwagę.
Obrońcy życia są targani po sądach. Lewicowi aktywiści zgłaszają kolejne sprawy do prokuratury. Są rzekomo urażeni akcjami informacyjnymi, jakie prowadzą środowiska pro-life. A w praktyce próbują zastraszać osoby, które stają w obronie nienarodzonych dzieci. Ta sama strategia dziś jest powielana. W tej batalii, w której bój już szerzej dotyczy rodziny. Środowiska lewicowe i aktywiści LGBT twierdzą, że są ofiarami dyskryminacji, ale sami dyskryminują. Prowokują, uderzają w to, co święte, nienaruszalne.
– Przeciwdziałać wybrykom, ekscesom, aktywistów ruchu LGBT, można po prostu stosując już obowiązujące przepisy prawne – tłumaczył Nikodem Bernaciak z Instytutu Ordo Iuris.
Bo już obowiązujące przepisy mówią o obrażaniu uczuć religijnych. A właśnie z tym mamy do czynienia, gdy na pomniku Chrystusa „Sursum Corda” umieszcza się tęczową flagę. Aktywiści LGBT profanowali wcześniej obraz Matki Bożej Częstochowskiej, procesje Bożego Ciała. Robili pośmiewisko z Eucharystii. I najwyższy czas, by temu wszystkiemu, powiedzieć stop.
– To trzeba przede wszystkim zacząć od narodowej mobilizacji, która będzie w tym kierunku działała poprzez akcje – powiedział Robert Zawadzki.
SURSUM CORDA ! @RadioMaryja @TV_Trwam @MarcinRola89 @RBakiewicz @JacekWronaCBS @jacob_jozwiak @wrealu24_pl @m_kaluzny @DariuszMatecki @cezarykrysztopa @GolonkaWojciech @DoRzeczy_pl #ProfanacjaLGBT #PowstanieWarszawskie44 pic.twitter.com/I3hGTXCQZ9
— Robert Zawadzki (@RSZawadzki) August 2, 2020
Robert Zawadzki z Telewizji Trwam chce we wrześniu ruszyć z akcją, która dziś ma roboczą nazwę: „Akcja przeciw antykulturze”. Oferują pomoc prawną. Chcą docierać do młodych. [czytaj więcej]
– Będziemy też starać się robić jakieś materiały edukacyjne, foldery czy różne inne formy, które będą docierały do szkół czy innych środowisk – dodał dziennikarz TV Trwam.
Nigdy agresja nie jest właściwą odpowiedzią na agresję. Właściwą odpowiedzią jest dyskusja i sięganie po argumenty. Przekonują się o tym obrońcy życia, którzy ze swoimi argumentami chcą przebić się wszędzie tam, gdzie zagrożone jest właśnie życie najsłabszych.
– Tutaj katolicy mogą bardzo odważnie wchodzić w media społecznościowe. W media społecznościowe także te, które funkcjonują w społeczności lokalnej – wskazał Piotr Guzdek.
Nie wystarczy stawiać opór ideologii skrajnej lewicy. Nie wystarczy mówić o zagrożeniach. Potrzebna jest alternatywa, także w sporze o rodzinę.
– Polska powinna przyjąć międzynarodową konwencję o prawach rodziny, która zabezpieczałaby zarówno rodzinę, jak i wszelkich jej członków przed przemocą domową – akcentuje Nikodem Bernaciak.
Byłaby to alternatywa wobec Konwencji Stambulskiej, która w praktyce jest manifestem ideologii gender. Polska inicjatywa powinna chronić prawdziwe wartości, odrzucając cały ideologiczny przekaz.
TV Trwam News
Żródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj