Ustawa zamrażająca ceny gazu z podpisem prezydenta
Treść
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę zamrażającą ceny gazu na poziomie z tego roku. Stawka nie będzie wyższa niż 200 zł i 17 groszy za megawatogodzinę. W poniedziałek unijni ministrowie do spraw energii i klimatu ustalili limit cen na gaz sprowadzany do Unii Europejskiej. To 180 euro za megawatogodzinę, choć obecna cena jest znacznie niższa.
W przyszłym roku Polacy zapłacą za gaz nie więcej niż 200 złotych i 17 groszy za megawatogodzinę. Odpowiednią ustawę podpisał we wtorek prezydent Andrzej Duda.
Ustawa chroni wskazanych w niej odbiorców paliw gazowych oraz wprowadza ekwiwalent finansowy dla przedsiębiorstw energetycznych. Jej główny cel to zamrożenie ceny za gaz w 2023 r. na poziomie z 2022 r.
2/3— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) December 20, 2022
„Ustawa chroni wskazanych w niej odbiorców paliw gazowych oraz wprowadza ekwiwalent finansowy dla przedsiębiorstw energetycznych. Jej główny cel to zamrożenie ceny za gaz w 2023 r. na poziomie z 2022 roku” – poinformowała Kancelaria Prezydenta RP na Twitterze.
Ustawa wprowadza zwrot podatku VAT za gaz. Będzie to uzależnione od dochodów właściciela domu. W przypadku gospodarstwa jednoosobowego dochód nie może przekraczać 2100 złotych. Dla gospodarstw wieloosobowych to maksymalnie 1.5 tys. zł na osobę. Wniosek o refundację trzeba będzie złożyć w urzędzie gminy maksymalnie 30 dni od otrzymania faktury. Ustawowa cena jest niezależna od ceny rynkowej.
Premier Mateusz Morawiecki przypomniał, że Polska od miesięcy apelowała o unijny mechanizm stabilizujący ceny gazu.
– Polska od początku wojny głośno domagała się maksymalnych cen na gaz, które miały przede wszystkim zabezpieczyć Polaków i zmniejszyć do minimum strumień pieniędzy płynących do Rosji – mówił premier Mateusz Morawiecki.
Ostatecznie w poniedziałek unijni ministrowie do spraw energii i klimatu uzgodnili limit cen na gaz sprowadzany do UE. To mniej niż pierwotnie proponowane 275 euro za MWh.
– Osiągnęliśmy to, co chcieliśmy. Oczywiście stawka mogłaby być niższa, natomiast patrząc na szczyty, które były na poziomie 300 euro za MWh, to jest to satysfakcjonująca kwota – podkreśliła Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.
Mechanizm zadziała, gdy cena gazu będzie wyższa niż 180 euro za MWh. Obecna cena na giełdzie TTF to 105 euro. Polsce udało się rozszerzyć zasady limitu cen na gaz.
– Naszym ogromnym sukcesem jest poszerzenie propozycji tylko z TTF, czyli holenderskiej giełdy, na wszystkie huby. To będzie robione stopniowo. 15 lutego wchodzi TTF holenderski i konsekwentnie 31 marca wszystkie huby – oznajmiła minister Anna Moskwa.
Limit cen na gaz przegłosowano większością kwalifikowaną. Od głosu wstrzymały się Austria i Holandia, a przeciwko były Węgry. Pozostałe państwa poparły rozwiązanie. Według węgierskiego ministra spraw zagranicznych, Petera Szijjarto, uzgodnione rozwiązanie nie gwarantuje bezpieczeństwa energetycznego. Węgry mają możliwość renegocjacji umów podpisanych z Gazpromem, bez uzgodnień z Komisją Europejską.
– Nie musimy konsultować z Komisją Europejską modyfikacji kontraktu. Będziemy modyfikować kontrakty tak, jak uda nam się to uzgodnić z dostawcami – wskazał Peter Szijjarto, minister spraw zagranicznych Węgier.
Jak zaznaczyła unijna komisarz do spraw energii, Kadri Simson, limit cen na gaz to dla Unii krok w kierunku pogłębiania współpracy pomiędzy krajami.
– Możemy ruszyć do przodu z urzeczywistnieniem wspólnych zakupów gazu, możemy stworzyć nowy, komplementarny benchmark LNG i wzmocnić naszą solidarność energetyczną – mówiła Kadri Simson.
Jak podkreśliła prof. Halina Pawlak-Kruczek, ekspert do spraw energetyki, unijny limit cen na gaz okroi wpływy do budżetu Rosji. Jednak Władimir Putin szuka środków na finansowanie wojny w innych regionach świata.
– Indie podpisały z nimi umowę o odbiorze gazu od Moskwy. Obawiam się, że prezydent Rosji jest zdeterminowany do tego, by ciągnąć wojnę do oporu – powiedziała prof. Halina Pawlak-Kruczek.
Profesor nie wykluczyła, że Rosja całkowicie zakręci kurek z gazem dla UE. Państwa Unii prowadzą działania dywersyfikacyjne. W ubiegłym tygodniu Niemcy uruchomili swój pierwszy terminal gazu LNG.
Jak wskazał Paweł Dołkowski, ekonomista, Polska od lat przestrzegała Europę przed uzależnianiem się od Rosji. Nasz kraj ma odpowiednie zapasy gazu.
– Wyciągnęliśmy wnioski, zaczęliśmy wcześniej budować dywersyfikację. Zaczęliśmy ściągać z kierunku północnego, a do tego z innych kierunków, w tym z Kataru – podsumował Paweł Dołkowski.
Polska – dzięki gazociągowi Baltic Pipe – zapewniła sobie 10 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Kolejne sześć mld trafia za pośrednictwem gazoportu w Świnoujściu. Nasze własne wydobycie gazu to dodatkowe cztery miliardy.
TV Trwam News
Żródło: radiomaryja.pl,
Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy Cię o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl
Autor: mj