Unijna Strategia Leśna zagraża przyszłości polskich lasów
Treść
Upadek tysięcy firm, masowe zwolnienia w sektorze leśnym i skokowy wzrost cen produktów drewnianych – między innymi takie skutki przyniosłoby wprowadzenie w życie Unijnej Strategii Leśnej. Regulacje opublikowane przez Parlament Europejski znacząco ograniczają także wstęp do lasów oraz pozyskiwanie runa leśnego. Eksperci nie mają wątpliwości, że za pomocą tych przepisów rozwój polskiej gospodarki zostałby zahamowany.
Według Unijnej Strategii Leśnej ścisłą ochroną ma być objęte 10 proc. powierzchni lądowej. W przypadku Polski – gdzie obszary leśne stanowią jedną trzecią kraju – realizacja tego dokumentu oznaczałaby konieczność wyłączenia z gospodarki leśnej ponad 3 mln ha lasów.
O zagrożeniach mówił wiceminister klimatu i środowiska, Edward Siarka. Przestrzegał, że Unijna Strategia Leśna zagraża przyszłości naszych lasów i całej polskiej gospodarce.
– Jesteśmy na piątym miejscu w Europie pod względem pozyskiwania drzewa. Powierzchnia lasów wynosi 30 proc. naszego kraju. Jeżeli z tych 9 milionów hektarów wyłączymy 10 proc. powierzchni kraju, to przełoży się to dokładnie na 3 miliony hektarów. Wyłączenie tych terenów z użytkowania oznacza dla Polski, jak obliczamy, upadek przynajmniej połowy zakładów drzewnych, stanowiąc bardzo duże zagrożenie dla całej branży drzewnej, która dzisiaj zatrudnia pół miliona ludzi w Polsce. Obliczyliśmy, że de facto prace musiałoby stracić około 40 proc. ludzi, którzy dzisiaj pracują w branży drzewnej. Byłoby to bardzo poważne ograniczenie wpływów budżetowych obliczanych rocznie na około 16 miliardów złotych – powiedział Edward Siarka.
Wiceminister dodał też, że poprzez strategię leśną UE chce zawłaszczyć kolejny obszar, który leży w wyłącznej kompetencji państw członkowskich.
Na zagrożenia unijnej strategii wskazuje oprócz Polski także kilka innych krajów członkowskich, tworząc pewną koalicję. Niewykluczone jest zatem weto w tej sprawie.
RIRM
Żródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj