Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] Red. S. Karczewski o oszczerczych atakach medialnych na św. Jana Pawła II: Zanim dziennikarz poda coś do wiadomości publicznej, powinien tę informację rzetelnie sprawdzić

Treść

Zanim dziennikarz poda coś do wiadomości publicznej, powinien tę informację rzetelnie sprawdzić (…). Zadaniem dziennikarza jest – wielokrotnie to powtarzałem – pokazywanie prawdy, ale to nie jest tak, że prawda spływa nam z nieba czy znajdujemy ją na ulicy. Dojście do prawdy czasami wymaga rzetelnej pracy – nawet kilkuletniej – i sprawdzania wielu wątków, a nawet po sprawdzeniu tego wszystkiego dziennikarz czasami ma wątpliwość co do tego, jak naprawdę to wszystko wyglądało – podkreślał Sebastian Karczewski, redaktor naczelny miesięcznika „Non Possumus. Imperatyw”, odnosząc się w poniedziałkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja do faktu, że medialne ataki na św. Jana Pawła II wybiórczo traktują źródła historyczne i nie poddają ich należytej krytyce.

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej, dr Karol Nawrocki, zwrócił uwagę, że dokumenty, na których swoje tezy opiera reportaż TVN24 „Franciszkańska 3” czy książka Ekke Overbeeka „Maxima Culpa. Jan Paweł II wiedział”, stały się obiektem nadinterpretacji lub nawet zostały zmanipulowane tak, by uderzać w postać św. Jana Pawła II. Źródła potraktowano wybiórczo, by pasowały do postawionej przez autorów tezy oskarżającej Karola Wojtyłę o tuszowanie pedofilii.

– Nie jest to dla mnie zaskoczenie i żadna nowość, bo przypomnijmy sobie, jak było chociażby ze sprawą ks. abp. Stanisława Wielgusa. Też dopasowano to, co było potrzebne, do określonego założenia, do określonego celu i określonego zarzutu i w ten sposób pamiętamy, jaką wojnę wypowiedziano arcybiskupowi – zwrócił uwagę red. Sebastian Karczewski.

Wskazał, że nie trzeba być historykiem, by zorientować się, że w kwestii ataków na Papieża Polaka źródła historyczne potraktowano bardzo wybiórczo.

– Przeciętny człowiek po przeczytaniu tych publikacji czy artykułów zobaczy, ile tam jest nieścisłości, ile dopowiedzeń niemających pokrycia nawet w materiale przedstawionym w danym reportażu czy książce, ile jest błędów tego rodzaju, więc nie potrzeba żadnej większej wiedzy, by zorientować się, że w tej sprawie coś nie gra – zaznaczył redaktor naczelny miesięcznika „Non Possumus. Imperatyw”.

Podkreślił, że punktem wyjścia dla pracy dziennikarza jest należyte sprawdzenie informacji.

– Zanim dziennikarz poda coś do wiadomości publicznej, powinien tę informację rzetelnie sprawdzić – mówił gość „Aktualności dnia”.

W Polsce natomiast mamy w dużej mierze do czynienia albo z takimi „dziennikarzami”, którzy są w stanie powtórzyć każdą plotkę, traktując ją jako „prawdę objawioną”, albo z takimi, którzy zakładają sobie jakąś tezę i usiłują znaleźć wszystko, co jest w stanie ją „potwierdzić”.

– To są dwie najbardziej widoczne metody działalności dziennikarskiej. Zadaniem dziennikarza jest – wielokrotnie to powtarzałem – pokazywanie prawdy, ale to nie jest tak, że prawda spływa nam z nieba czy znajdujemy ją na ulicy. Dojście do prawdy czasami wymaga rzetelnej pracy – nawet kilkuletniej – i sprawdzania wielu wątków, a nawet po sprawdzeniu tego wszystkiego dziennikarz czasami ma wątpliwość co do tego, jak naprawdę to wszystko wyglądało – tłumaczył rozmówca Radia Maryja.

Autorzy „Franciszkańskiej 3” czy książki „Maxima Culpa” są dalecy nie tylko od zawodowej rzetelności, ale także od ogólnej wiarygodności, co pokazali już wcześniej. Ekke Overbeek promował oszusta podającego się za ofiarę księdza-pedofila, po czym nawet nie odniósł się do sprawy, a Marcin Gutowski, reżyser uderzającego w Papieża Polaka reportażu TVN24, w jednym z wcześniejszych dokumentów, „Don Stanislao”, nie pokazał listu ks. kard. Stanisława Dziwisza, do którego się odnosił.

– To jest to „rzetelne” dziennikarstwo – ocenił red. Sebastian Karczewski.

Kłamstwa na temat św. Jana Pawła II mogą paradoksalnie przyczynić się do umocnienia Polaków. Sprawiają, że Papież Polak znów stał się spoiwem jednoczącym nasz naród stający w obronie wartości. Dowodem na to są liczne inicjatywy podejmowane w obronie dobrego imienia świętego. Należy do nich m.in. Marsz Papieski, który 2 kwietnia przejdzie ulicami [Warszawy], Krakowa czy [Szczecina].

Całość rozmowy z red. Sebastianem Karczewskim jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl

Żródło: radiomaryja.pl, 22 marca 2023
Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy Cię o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl

Autor: mj