[TYLKO U NAS] Min. J. J. Kasprzyk: Rzeź Woli była straszliwą zbrodnią, niemieckim odwetem za polski zryw niepodległościowy
Treść
Rzeź Woli to okrutna ludobójcza zbrodnia. Niestety w dużej mierze nie osądzona, bo choć przywódcy III Rzeszy stanęli przed wymiarem międzynarodowej sprawiedliwości w procesie norymberskim, to osoby bezpośrednio odpowiedzialne za zbrodnię Rzezi Woli nigdy nie odpowiedziały za swoje zbrodnie – powiedział minister Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Rzezi Woli dokonały oddziały wojsk niemieckich wraz ze swoimi sprzymierzeńcami z rozkazu Adolfa Hitlera, który nakazał zburzenie Warszawy i wymordowanie jej wszystkich mieszkańców.
– Straszliwa zbrodnia. Zbrodnia, za którą odpowiedzialność ponoszą niemieccy oprawcy. Zbrodnia niemająca precedensu w II wojnie światowej i w dziejach cywilizowanego współczesnego świata. Z rąk niemieckiego barbarzyńcy zginęło około 50 tys. cywili, a był to odwet za to, że od ponad pięciu dni trwało Powstanie Warszawskie. W momencie wybuchu powstania Adolf Hitler i przywódcy III Rzeszy podjęli decyzję, aby zamordować każdego, kto wpadnie w ich ręce, a miasto zrównać z ziemią – wskazał minister.
Rzeź Woli miała miejsce w dniach 5-7 sierpnia 1944 roku, a masakrze towarzyszyły liczne gwałty, rabunki i podpalenia.
– Rzeź Woli to okrutna ludobójcza zbrodnia. Niestety w dużej mierze nie osądzona, bo choć przywódcy III Rzeszy stanęli przed wymiarem międzynarodowej sprawiedliwości w procesie norymberskim, to osoby bezpośrednio odpowiedzialne za zbrodnię Rzezi Woli nigdy nie odpowiedziały za swoje zbrodnie – akcentował szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych [czytaj więcej]
Na Placu Męczenników Warszawskiej Woli przy ul. Karolkowej 49 odbyły się uroczystości upamiętniające 30 redemptorystów i 50 tysięcy mieszkańców Woli, zamordowanych w pierwszych dniach sierpnia 1944 roku.
– W piątek wspominaliśmy męczeństwo ofiar cywilnych, ale wspominaliśmy także męczeństwo trzydziestu zakonników, ojców redemptorystów z klasztoru przy ulicy Karolkowej. 6 sierpnia zostali oni wraz z ludnością cywilną wyprowadzeni przez niemieckich oprawców i w sposób bestialski zamordowani na Woli, najczęściej strzałami w tył głowy. Ojcowie redemptoryści podzielili los ludności cywilnej mimo, iż mieli możliwość ocalenia życia. Zakonnicy powiedzieli, że zostają ze swoimi owcami, jak pasterz, który strzeże owiec do końca. Ojcowie, podzielając los 50 tys. Polaków, zostali bestialsko zamordowani. (…) Należy wspomnieć, że od pierwszych dni Powstania Warszawskiego klasztor ojców redemptorystów był oazą dla żołnierzy powstania i ludności cywilnej – mówił gość audycji.
W 77. rocznicę zamordowania przez Niemców 30 redemptorystów oraz 50 tys. mieszkańców Woli, zastępca prezesa #IPN dr hab. Karol #Polejowski złożył kwiaty na Placu Męczenników Warszawkiej Woli. pic.twitter.com/AWL2dtdXCv
— Instytut Pamięci Narodowej (@ipngovpl) August 6, 2021
Jan Józef Kasprzyk podkreślił, że odpowiedzialność za Rzeź Woli ponosi niemiecki okupant.
– Była to straszliwa zbrodnia, za którą odpowiedzialność ponoszą, jak za wszystkie zbrodnie wojenne dokonane na terenie Warszawy, niemieccy okupanci. Rzeź Woli była straszliwą zbrodnią, niemieckim odwetem za nasz krzyk wolności, za polski zryw niepodległościowy – akcentował minister.
Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych zaznaczył, że pamięć o wydarzeniach sprzed 77 lat jest konieczna.
– Warto o tych wydarzeniach przypominać, bo nawet w ostatnich dniach pojawiły się publikacje w polskojęzycznych mediach, myślę tu m.in. o haniebnym artykule w tygodniku „Newsweek Polska”, który miał tytuł „Armia Krajowa wydała wyrok na Warszawę”. W takich dniach należy podkreślić jasno, że to nie Armia Krajowa wydała wyrok na Warszawę, tylko wyrok śmierci na Warszawę wydała III Rzesza, Niemcy i Sowieci stojący po drugiej stronie Wisły – zwrócił uwagę Jan Józef Kasprzyk.
Powstanie Warszawskie. „AK wydała wyrok na Warszawę” https://t.co/cEpbPpuHNN pic.twitter.com/pnqjEcmzzY
— NewsweekPolska (@NewsweekPolska) August 1, 2021
Gość audycji „Aktualności dnia” zwrócił uwagę, że pamięć o wydarzeniach przeszłości jest podstawą do budowania współczesności i kształtowania tożsamości narodu.
– Nie można zbudować współczesności, nie można kształtować tożsamości narodu i państwa bez pamięci, bez odwołań do przeszłości. Ojciec Święty Jan Paweł II wielokrotnie na to wskazywał, choćby w książce „Pamięć i tożsamość”, że kiedy myśli się o ojczyźnie trzeba się zakorzenić, czyli odwołać do przeszłości, do tradycji, do historii naszych przodków i wartości, które od ponad tysięcy lat kształtowały oblicze Polski – wskazał minister.
Całą rozmowę z ministrem Janem Józefem Kasprzykiem można odsłuchać [tutaj].
Książkę Ojca Świętego Jana Pawła II „Pamięć i tożsamość” można kupić [tutaj].
radiomaryja.pl
Żródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj