[TYLKO U NAS] Min. B. Kempa: Jak sobie w tych wyborach pościelimy, tak będziemy we własnych domach spać
Treść
Przedsięwzięcie „jakiekolwiek wybory” ma swój kręgosłup. Mamy rząd, który może przedstawić bardzo konkretną ofertę również dla samorządów. (…) Niezwykle ważna jest dobra korelacja – mówiła w środę na antenie Telewizji Trwam minister Beata Kempa. Gośćmi programu „Rozmowy niedokończone” byli także Beata Białowąs, dyrektor Śląskiej Izby Rzemieślniczej oraz Jan Kanthak, rzecznik Ministra Sprawiedliwości.
Dr Przemysław Wójtowicz 10 października na antenie Radia Maryja w audycji „Aktualności dnia” wskazał, że „siła polskiego i europejskiego samorządu terytorialnego jest taka, że posiadają one swoje budżety, a dzięki temu mogą realizować rzeczy, które są blisko ludzi, które są na co dzień potrzebne ludziom – budowa drogi, chodnika itd.”. Mimo że głosowanie ma realny wpływ na to, co dzieje się wokół obywateli, frekwencja wyborów samorządowych nieustannie utrzymuje się poniżej 50 proc.
Aby zwiększyć frekwencję i zainteresowanie wyborami, należy rozmawiać z ludźmi, uścisnąć dłoń i zapoznać się z problemami – wskazał Jan Kanthak, kandydat Zjednoczonej Prawicy na radnego Gdańska.
– Ja kandyduje w Gdańsku i niestety zauważalna jest kwestia, gdzie władze miejskie są „otoczone murami” w stosunku do zwykłych mieszkańców. Niestety, władze Gdańska są dalej związane z Platformą Obywatelską, która we władzach ogólnokrajowych stosowała metodę, iż państwo musi być silne wobec słabych, a słabe wobec silnych. To na przykładzie Gdańska doskonale widzimy – mówił polityk.
Beata Białowąs, dyrektor Śląskiej Izby Rzemieślniczej, zaznaczyła, że „bardzo wiele osób podejmuję decyzję o pójściu na wybory w ostatniej chwili. (…) Bardzo przykre jest to, że utrzymuje się tak niska frekwencja, mimo że wybory samorządowe najbardziej Polaków interesują, mają największy wpływ na ich życie”.
Podkreśliła także, że w obrębie miasta poszczególne okręgi różnią się od siebie.
– Jedna dzielnica to są bloki, a inna dzielnica to np. domy jednorodzinne. Pamiętajmy, że to kiedyś były osobne byty (np. wsie), które w sposób sztuczny zostały do dużego miasta przyłączone – to wyraźnie widać w społeczności lokalnej. (…) Z osobami w takiej dzielnicy zupełnie inaczej się rozmawia niż z mieszkańcami dzielnicy, w której są stricte bloki – powiedziała kandydatka Zjednoczonej Prawicy do Rady Miasta Katowice.
– Kiedy rozmawiam z osobami, to pytam je, na kogo głosowali cztery lata temu, czy przez te cztery lata interesowali się, co dany radny zrobił dla tej dzielnicy. Obywatele bardzo często interesują się w momencie pójścia na wybory, ale później już nie. Zachęcam, aby realnie interesować się, czy dana osoba służy danej społeczności – dodała.
Natomiast minister Beata Kempa wskazała, że „przedsięwzięcie <<jakiekolwiek wybory>> ma swój kręgosłup”.
– Mamy rząd, który może przedstawić bardzo konkretną ofertę dla samorządów, a tym samym przede wszystkim dla ludzi, którzy w ramach tych małych społeczności na co dzień żyją. Niezwykle ważna jest dobra korelacja. Mówię to z przyczyn czysto techniczno-praktycznych. (…) Uważam, że rozproszenie pewnych elementów – z punktu widzenia spójnej polityki dla ludzi – jest zupełnie mało efektywne – mówiła Beata Kempa.
Wybory samorządowe odbędą się 21 października. Lokale w całej Polsce będą otwarte od 7:00 do 21:00.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 17 października 2018
Autor: mj
Tagi: Beata Kempa