[TYLKO U NAS] Mec. J. Kwaśniewski o zmianach w polskim SN: W tak trudnej dla Polski sytuacji odpowiedzialność za państwo i jego obywateli oznaczała pójście na ustępstwa
Treść
Zlikwidowanie Izby Dyscyplinarnej to potężny krok wstecz. W systemie demokratycznym każda władza musi być ograniczona, w tym również władza sądownicza. Ma to szczególne znaczenie w przypadku popełniania przestępstw przez sędziów, adwokatów i radców prawnych – podkreślił mec. Jerzy Kwaśniewski, prezes Instytutu Ordo Iuris, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.
27 maja br. Sejm przyjął prezydencki projekt zmian w Sądzie Najwyższym. Likwidacja Izby Dyscyplinarnej SN w Polsce była warunkiem wypłat środków finansowych z unijnego Funduszu Odbudowy. Izba – krytykowana przez unijnych oraz opozycyjnych polityków – była organem utworzonym przez Prawo i Sprawiedliwość w celu weryfikacji orzekania wyroków polskich sędziów.
– Zlikwidowanie Izby Dyscyplinarnej to potężny krok wstecz. W systemie demokratycznym każda władza musi być ograniczona, w tym również władza sądownicza. Ma to szczególne znaczenie w przypadku popełniania przestępstw przez sędziów, adwokatów i radców prawnych – wyjaśnił mecenas.
Zgodnie z projektem zmian Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zostanie zastąpiona Izbą Odpowiedzialności Zawodowej. Będzie ona pełniła podobną funkcję, jednak zmieni się sposób powoływania sędziów orzekających w Izbie.
– Izba będzie wyłaniana poprzez losowanie spośród wszystkich sędziów Sądu Najwyższego, którzy będą ostatecznie selekcjonowani przez prezydenta RP – poinformował prezes Instytutu Ordo Iuris.
Gość programu „Polski punkt widzenia” ocenił, że dobrą decyzją jest utworzenie organu dyscyplinarnego w odniesieniu do polskich sędziów. Wskazał jednak, że unijny szantaż i ingerencja w polski wymiar sprawiedliwości jest przykrym faktem. Zdaniem mecenasa taki scenariusz był do przewidzenia, w momencie gdy Polska zgodziła się na przyjęcie tzw. mechanizmu praworządności.
– Już w 2019 roku obawialiśmy się, że mechanizm praworządności będzie wykorzystywany po to, żeby urzędnicy z Brukseli dyktowali Polsce model ustrojowy. Teraz mówimy o sądownictwie, ale po tym sukcesie unijni politycy mogą być zachęceni do dalszej ingerencji, np. w kwestie rodziny. Wiemy, że tradycyjne małżeństwo i rodzina jest tym, co boli wielu Europejczyków, a w tych kwestiach Polska jest silna – ocenił mec. Jerzy Kwaśniewski.
W nowym projekcie zmian dotyczącym Sądu Najwyższego znalazł się również zapis o „teście bezstronności i niezawisłości sędziów”. Według mecenasa „jest to bezpośrednie wdrożenie wytycznych Komisji Europejskiej”.
– Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazywał na kryteria niezależności sędziowskiej. Rzeczywiście, gdyby doszło do sytuacji, że polski sędzia nie byłby niezawisły i niezależny, a jego powołanie budziłoby wątpliwości, to obywatel mógłby to zgłosić i nawet domagać się odszkodowania. Uważam, że jest to symboliczny instrument. Jest on ustępstwem na rzecz Komisji Europejskiej (…). Wymogi KE będą miały relatywnie niewielkie znaczenie, ponieważ Izba Dyscyplinarna była bardzo ograniczona w swoim orzekaniu – powiedział rozmówca TV Trwam.
Wraz z wprowadzanymi zmianami – zgodnie z żądaniami unijnych polityków – pojawiła się obawa, że „kondycja” polskiego wymiaru sprawiedliwości ulegnie pogorszeniu.
– Reforma polskiego wymiaru sprawiedliwości jest spóźniona, ponieważ powinna mieć miejsce już 30 lat temu. Zwróćmy uwagę, że wprowadzane zmiany mają miejsce w nadzwyczajnej sytuacji. Polska jest na skraju poważnych problemów finansowych. Nasz kraj udziela niezbędnej pomocy Ukrainie, zasadnie oczekując wsparcia ze strony Unii Europejskiej. Jednak UE w zamian za pomoc stawia Polsce warunki. Jest to nadużycie ze strony Komisji Europejskiej, która wie, że Polska niemal „stoi pod ścianą” – podkreślił mec. Jerzy Kwaśniewski.
Prezes Instytutu Ordo Iuris zwrócił uwagę, że polski rząd miał wąskie pole do działania. Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji gospodarczej w związku z kryzysem po pandemii koronawirusa oraz wojną, jaka toczy się za naszą wschodnią granicą.
– W tak trudnej dla Polski sytuacji odpowiedzialność za państwo i jego obywateli oznaczała pójście na ustępstwa. Niestety Komisja Europejska to wykorzystała. W przyszłości powinno to rzutować na relację Polski z KE i Unią Europejską – zaznaczył.
2 czerwca br. do Polski przyjedzie Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, by oficjalnie zatwierdzić wypłatę pierwszej transzy pieniędzy dla Polski. Istnieje jednak obawa, że wraz z kolejnymi wypłatami będą narzucane nowe żądania.
– Będą kolejne uderzenia i próby odebrania Polsce resztek suwerenności (…). Mamy szereg kierunków rozwoju, które są niezbędne do tego, by Europa stała się federacją. Jest to niezwykle niebezpieczny kierunek. Oznacza on, że narodowość i tożsamość ma stać się folklorem – wyjaśnił mec. Jerzy Kwaśniewski.
Prezydent RP dąży do tego, by Ukraina została włączona do Unii Europejskiej. Jednak państwa Europy Zachodniej nie podejmują konkretnych kroków, by mogło się tak stać. Zdaniem gościa „Polskiego punktu widzenia” kraje z Zachodu obawiają się dominacji państw Europy Środkowo-Wschodniej.
– Polska z Ukrainą ma więcej mieszkańców niż Niemcy. Państwa starej Europy boją się, że nasz region obejmie przywództwo w Unii Europejskiej. Te państwa liczą na to, że nasz region będzie obszarem ekspansji i eksploatacji. Tymczasem objęcie przez Polskę przywództwa w sprawie Ukrainy oznacza, że Europa Środkowo-Wschodnia zaczyna się jednoczyć na wspólnym froncie wspólnoty interesów – akcentował prezes Instytutu Ordo Iuris.
Gość TV Trwam nawiązał również do pomysłu rozszerzenia kompetencji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) przez Światowe Zgromadzenie Zdrowia. Ocenił, że wprowadzenie tych zmian wiązałoby się z poważnymi konsekwencjami.
– Oznaczałoby to, że WHO w sposób wiążący ma prawo dyktować państwom członkowskim UE różne rozwiązania, np. lockdowny, blokady gospodarki, blokady wolności obywatelskiej, zakazy poruszania się, zakazy prowadzenia działalności gospodarczej oraz zamykanie kościołów – podsumował mecenas.
radiomaryja.pl
Żródło: radiomaryja.pl, 29
Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy Cię o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl
Autor: mj