[TYLKO U NAS] Ks. prof. P. Bortkiewicz: Presja Unii Europejskiej wywierana wobec rządu i narodu węgierskiego jest bardziej drastyczna, niż działania, które UE próbuje podejmować w stosunku do rządów dyktatorskich Putina czy Łukaszenki
Treść
Presja wywierana wobec rządu i narodu węgierskiego jest bardziej drastyczna, niż próby presji, które Unia Europejska próbuje podejmować w stosunku do rządów dyktatorskich, takich jak rząd Putina czy Łukaszenki, gdzie presje są bardziej symboliczne, niż realne. Natomiast, jak się okazuje, w stosunku do państw członkowskich presja może być wywarta w sposób bardzo silny i to nie dlatego, że łamane są prawa człowieka, tylko dlatego, że dokonuje się tutaj obrona podstawowych praw człowieka. Brakuje słów na opisanie tego zapętlenia dygnitarzy Unii Europejskiej – wskazał ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr, etyk i wykładowca akademicki, podczas „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.
Pod koniec czerwca Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której stwierdził, że zabicie dziecka w łonie matki jest prawem człowieka. To nie pierwsza próba wywierania nacisku na suwerenne państwa, żeby zmieniły się pod wpływem „wartości europejskich”.
Ks. prof. Paweł Bortkiewicz przypomniał, że w czasie debat wokół ustawy o ochronie życia w latach 90. w Polsce pojawiło się sformułowanie: „nienarodzony miarą demokracji”.
– Kiedy zastanowimy się nad sensem demokracji w rozumieniu autentycznym, a więc takiej, która nie może być traktowana tylko jako mechanizm większościowy podejmowanych decyzji, ale musi opierać się na ochronie wartości, praw osób najsłabszych, to właśnie nienarodzony jest miarą i kryterium demokracji. To istota najsłabsza, pozbawiona nie tylko praw, ale i możliwości wypowiedzenia swojego głosu, dlatego ochrona praw tego człowieka jest fundamentalnym kryterium demokracji. To, co czyni dziś Parlament Europejski jest dokładnym zaprzeczeniem demokracji. Jest tworzeniem nowego totalitaryzmu – zaznaczył kapłan.
Rozmówca Radia Maryja podkreślił, że demokracja, która porzuca prawdę o godności nienarodzonego człowieka jest systemem bestialskim.
– Niestety przekonujemy się, że ten system totalitarny się rozwija i umacnia poprzez różne orzeczenia, walkę w imię „wartości europejskich”, które nie mają żadnego sensu, żadnego znaczenia. Wartości europejskie można wymienić, ale one stanowią zaprzeczenie tego, co dzisiaj jest głoszone. Wartością europejską jest godność, miłość człowieka, poszanowanie prawdy, sprawiedliwości. Na podstawie klasycznych źródeł Europy – Grecji, Rzymu, Jerozolimy – można wymienić wartości europejskie, ale to, co dzisiaj jest bełkotliwie wrzeszczane w Parlamencie Europejskim nie ma nic wspólnego z wartościami europejskimi. To są normy totalitarne, co do tego nie możemy mieć złudzeń – oznajmił wykładowca akademicki.
W czerwcu Węgrzy uchwalili ustawę chroniącą rodzinę i dzieci w szkołach przed demoralizacją [czytaj więcej].
Niedługo po tym organy unijne zamroziły im fundusze w ramach planu odbudowy po pandemii.
– Jeżeli zostaje zakręcony kurek z pieniędzmi, to zaczyna się burzenie świadomości i myślenie w kategoriach: winny temu jest konserwatywny „opresyjny rząd” oraz Kościół, który idzie z nim w parze i walczy z unijnymi ustawami. A zatem „porzucajmy Kościół, zmieńmy rząd”. Dochodzi do sytuacji zdecydowanie absurdalnej. Presja wywierana wobec rządu i narodu węgierskiego jest bardziej drastyczna niż próby presji, które Unia Europejska próbuje podejmować w stosunku do rządów dyktatorskich, takich jak rząd Putina czy Łukaszenki, gdzie presje są bardziej symboliczne, niż realne. Natomiast, jak się okazuje, w stosunku do państw członkowskich presja może być wywarta w sposób bardzo silny i to nie dlatego, że łamane są prawa człowieka, tylko dlatego, że dokonuje się tutaj obrona podstawowych praw człowieka. Brakuje słów na opisanie tego zapętlenia dygnitarzy Unii Europejskiej (…). Mieliśmy naszą jagiellońską zasadę „Plus ratio quam vis” (bardziej rozum, niż siła), ale niestety przekonujemy się, że dziś zdecydowanie siła ideologii totalitarnej barbarii, która niszczy naszą cywilizację opartą na rozumie i wierze, zdecydowanie przeważa nad rozumem. To oznaka straszliwego schyłku naszej cywilizacji – powiedział etyk.
Cała rozmowa z ks. prof. Pawłem Bortkiewiczem dostępna jest [tutaj].
radiomaryja.pl
Żródło: radiomaryja.pl, 9
Autor: mj