[TYLKO U NAS] Ks. dr D. Chmielewski o ,,Pokucie Rodzin. Niniva": Ważne, by znalazł się choć jeden w rodzinie, kto na poważnie podejmie za nią pokutę
Treść
Ważne, by znalazł się choć jeden w rodzinie, kto na poważnie podejmie za nią pokutę. Nie będzie się tego wstydził. Miłością będzie pokonywał wszelkie niedogodności, kłody, przeszkody czy nawet wyśmiewania. Miłość jest największym egzorcyzmem – zaznaczył w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja ks. dr Dominik Chmielewski SDB, założyciel i opiekun duchowy wspólnoty Wojownicy Maryi, zachęcając całe rodziny do włączenia się w Wielkim Poście w „Pokutę Rodzin. Niniva”.
„Pokuta Rodzin. Niniva” to propozycja dla wszystkich rodzin, które chcą w Wielkim Poście pokutować.
– Doświadczamy coraz bardziej tego, że mamy wielką destrukcję rodzin – małżeństw. Wzrasta ilość przemocy domowej, nadużywania alkoholu, zażywania narkotyków. Ilość rozwodów zbiera straszliwe żniwa. To wszystko spowodowało, że chcemy skoncentrować się jako kapłani, na ratowaniu rodzin, ratowaniu małżeństw. Jako Wojownicy Maryi wychodzimy przede wszystkim do naszej wspólnoty, ale także z propozycją do całego Kościoła, do wszystkich chętnych, którzy chcą włączyć się w inicjatywę: „Pokuta Rodzin. Niniva”. Jestem przekonany, że rodzina w tej chwili jest szczególnie narażona, ale jeśli podejmie pokutę, to Bóg ją uratuje. Rodzina, która we własnym gronie podejmuje pokutę będzie uratowana przez Boga – wskazał kapłan.
Inicjatywa jest bardzo prosta – zaznaczył jej inicjator.
– Każdego dnia rodzinnie odmawiamy jedną dziesiątkę różańca. Zakładamy kalendarz „Rodzinnej pokuty” jest dostępny [tutaj],ale możemy zrobić go sobie sami, włączyć w to dzieci. Następnie codziennie mama, tata i dzieci (każdy z osobna – przyp. red.) wpisuje swój czyn pokutny, jakieś zadośćuczynienie za grzechy związane np. z brakiem jedności małżeńskiej czy rodzinnej. Wpisuje w daną rubrykę kalendarza małe wyrzeczenie, umartwienie. Codziennie przez 40 dni każdy członek rodziny stara się wpisać do rubryki chociaż jeden czyn pokutny, dla kogo to uczynił np. dla żony – mąż. Tak powstanie kalendarz 40-dniowej pokuty, gdzie staramy się zadośćuczynić za grzechy przeciwko jedności małżeńskiej i rodzinnej. W czynach pokutnych wynagradzamy za grzechy, które w domu, w małżeństwie czy w rodzinie niszczą jedność. Oczywiście to wszystko odbywa się na fundamencie ogólnego postanowienia, ofiary, którą indywidualnie przyjmują członkowie rodziny, np. nie będziemy pić alkoholu, jeść słodyczy czy inne 40-dniowe postanowienie, które ma stworzyć przestrzeń walki ze swoimi słabościami – akcentował ks. dr Dominik Chmielewski SDB.
Za każdym razem, gdy wykonujemy czyn miłości, wynagradzając za brak miłości, otrzymujemy szczególną łaskę nowej miłości w rodzinie i w małżeństwie, której źródłem jest Bóg – podkreślił salezjanin.
– Pokuta, która jest odwróceniem się od wszystkiego co jest zaniedbaniem, zniszczeniem lub zranieniem miłości w małżeństwie, w rodzinie ma za zadanie odnowić i uzdrowić miłość między małżonkami. Miłość między rodzicami a dziećmi oraz dziećmi a rodzicami – wskazał kapłan.
Jonasz szedł przez Niniwę i wołał: „Jeszcze 40 dni, a Niniwa będzie zniszczona”. Bóg wysłał Jonasza, aby zapowiedział z jednej strony karę za brak pokuty, która jest skutkiem grzechu mieszkańców Niniwy, ale z drugiej strony woła w tej zapowiedzi sądu, że Bóg ma serce pełne miłosierdzia i jeśli tylko mieszkańcy podejmą pokutę, to kara zostanie odsunięta i zostanie wylane Boże miłosierdzie i Boże błogosławieństwo. Dlatego właśnie Niniwa – wyjaśnił pomysłodawca inicjatywy.
– Jest to wielka nadzieja na to, że Bóg chce walczyć o nasze serca, chce walczyć o nasze małżeństwa, chce walczyć o nasze rodziny – mówił ks. dr Dominik Chmielewski SDB.
Konsekwencje grzechów, które niszczą miłość małżeńską, miłość rodzinną, mogą doprowadzić do straszliwych destrukcji – przestrzegał duchowny.
– Jeśli rozpoczniemy pokutę, to Bóg przyrzeka, że wyleje Swoje miłosierdzie i odnowi nas w czasie tych 40 dni. Odnowi nasze małżeństwa i nasze rodziny – mówił.
Jak wskazał, ks. dr Dominik Chmielewski SDB, pojawiają się często pytania, co wtedy, gdy w rodzinie pokutę będzie chciała podjąć tylko jedna osoba?
– Nawet jeśli to będzie jedna osoba w rodzinie, która podejmie taką pokutę, wykona kalendarz i będzie każdego dnia wpisywała czyn miłości np. żona dla swojego męża czy dla swoich dzieci, to będzie taki swoisty wyrzut sumienia dla innych członków rodziny, że ktoś na poważnie pokutuje i ktoś na poważnie chce naprawić błędy, grzechy, zranienia, które wyrządził w rodzinie. Być może taki mąż po kilku dniach też włączy się w czyn pokutny, wpisując do kalendarza swoje wyznanie miłości i konkretne czyny dla swojej żony, a może po 10-15 dniach podobnie postąpią także dzieci. Ważne, żeby znalazł się choć jeden w rodzinie, kto na poważnie podejmie za nią pokutę. Nie będzie się tego wstydził i miłością będzie pokonywał wszelkie niedogodności, kłody, przeszkody czy nawet wyśmiewania. Miłość jest największym egzorcyzmem. Zachęcam również tych, którzy wiedzą o tym, że cała rodzina w jego domu nie podejmie takiej pokuty (nie chcą mieć nic wspólnego z Bogiem, z wiarą, żyją zupełnie inaczej), ale moje czyny pokutne, które w tym wypadku mają uzdrowić relację małżeńską czy rodzinną będą wyzwaniem dla całej rodziny, a jednocześnie wstawianiem się za nią u Boga – podkreślił ks. dr Dominik Chmielewski SDB.
radiomaryja.pl/RIRM
Żródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj