LOGO IAP PORTAL IAP - WIELKOPOLSKIE
Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] Dr M. Sokołek: Jednym z mankamentów polskiego systemu podatkowego, którego Polski Ład nie wykluczył, jest wybór formy opodatkowania z góry na dany rok

Treść

Polski system podatkowy należy do dość skomplikowanych. Jest to system, więc jest kilka różnych podatków. Musimy się tego po prostu nauczyć. Jednym z mankamentów polskiego systemu podatkowego, którego Polski Ład nie wykluczył, jest wybór formy opodatkowania z góry na dany rok. Proszę zwrócić uwagę, że wchodzimy w bardzo dużą niewiadomą. Będziemy musieli posiłkować się tylko wątłymi symulacjami i z góry do 20 lutego 2022 roku zdecydować, jak chcemy się opodatkowywać – mówił dr Mariusz Sokołek, ekonomista z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Sejm przegłosował nowelizację ustaw podatkowych, które są elementem proponowanego przez Prawo i Sprawiedliwość Polskiego Ładu. O szczegółach mówił premier RP Mateusz Morawiecki. Przekonywał, że w Polsce powstaje nowoczesny system podatkowy. [czytaj więcej] 

Gość TV Trwam zwrócił uwagę, że będziemy uczyć się zmian i prowadzić różnego rodzaju kalkulacje.

– Przedsiębiorcy mają już mało czasu na przeanalizowanie zmian. Ich doradcy podatkowi i księgowi muszą przeprowadzić odpowiednie prognozy różnych rozwiązań. Polski system podatkowy (jak wiemy) należy do dość skomplikowanych. Jest to system, więc jest kilka różnych podatków. Musimy się tego po prostu nauczyć. Jednym z mankamentów polskiego systemu podatkowego, którego Polski Ład nie wykluczył, jest wybór formy opodatkowania z góry na dany rok. Proszę zwrócić uwagę, że wchodzimy w bardzo dużą niewiadomą. Będziemy musieli posiłkować się tylko wątłymi symulacjami i z góry do 20 lutego 2022 roku zdecydować, jak chcemy się opodatkowywać. Niestety na wybranym opodatkowaniu będziemy musieli zostać w całym 2022 roku. Ewentualne zmiany będą możliwe dopiero w 2023 roku – powiedział ekonomista z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.  

Dr Mariusz Sokołek zauważył, że na zmianach podatkowych niektóre grupy zyskają, jednak są także obywatele, którzy będą musieli zapłacić wyższe kwoty obciążeń podatkowych. Największe obawy mają przedsiębiorcy – dodał ekonomista.

Obóz rządzący poprawił rozwiązania podatkowe, jakie znalazły się w Polskim Ładzie. Z rekomendacji szefa rządu przyjęta została poprawka, która rozszerzy ulgę dla klasy średniej, także na osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. [więcej]

– Kwota wolna od podatku, to kontrowersyjny temat już od wielu lat, ponieważ w Polsce jest ona jedną z najniższych (jak nie najniższa) w Europie. Z ekonomicznego punktu widzenia kwota wolna od podatku to wartość tzw. minimum socjalnego, które państwo powinno zostawić podatnikowi i nie obciążać tego dochodu, tego minimum socjalnego danemu obywatelowi. W Polsce było to dość znikome i doprowadzenie do tej wartości (o której mowa w Polskim Ładzie) rzeczywiście zbliży nieco do minimum socjalnego. Osoby najmniej zarabiające mogą odczuć comiesięczny większy wpływ wynagrodzenia. Sama wartość wynagrodzenia brutto nie wzrośnie, ale wypłata wynagrodzenia będzie nieco wyższa – wyjaśnił gość programu „Polski punkt widzenia”.

Od przyszłego roku na drugie i każde kolejne dziecko w wieku od 12. do 36. miesiąca życia będzie przysługiwać nowe świadczenie w maksymalnej wysokości 12 tys. złotych. Świadczenie będzie wypłacane co miesiąc po 500 zł przez dwa lata lub 1 tys. zł przez rok. [więcej]

– Od początku rządów Prawa i Sprawiedliwości funkcjonuje polityka prorodzinna. Wsparcie i pomoc płyną do obywateli z różnych kierunków – dodał dr Mariusz Sokołek.

Gość TV Trwam podkreślił, że najwięcej emocji i kontrowersji wzbudza składka zdrowotna, ale także rosnąca inflacja i jej skutki.

– Myślę, że na pewno rząd już się martwi [rosnącą inflacją – red.] od jakiegoś czasu. Otoczenie polityczne i otoczenie gospodarcze zwraca na to uwagę. Spodziewamy się zatrzymania tendencji wzrostowej, ale na razie tego zatrzymania nie ma. Z miesiąca na miesiąc inflacja rośnie. Myślę, że wzrost inflacji, to problem złożony. (…) Inflacja to nie problem sam w sobie jeden, tylko jest to złożony skutek różnych problemów, nie tylko decyzji podejmowanych przez polityków czy Radę Polityki Pieniężnej  i inne osoby, ale jest to problem zarówno w skali mikro, jak i makro. Inflacja to wszystko to, co jest związane z naszym otoczeniem. Proszę pamiętać, że bardzo wzrastają ceny ropy naftowej, paliwa. A paliwo to jest miernik, czy jeden z elementów procesu wytwórczego i wzrostu cen. Musimy pamiętać także o czynnikach zewnętrznych niewiele od nas zależnych – podsumował ekonomista z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.  

radiomaryja.pl

Żródło: radiomaryja.pl, 3 października 2021

Autor: mj