[TYLKO U NAS] Dr J. Hajdasz: To wstyd i skandal, że prawicowy rząd zapomina o katolikach
Treść
Kościoły są jednym z niewielu obszarów, gdzie poluzowanie nadal nie jest obecne. Limit wiernych obowiązuje nieprzerwanie od jesieni 2020 roku, gdy dzienna liczba zachorowań wyrażana była w tysiącach. To naprawdę wstyd i skandal, że prawicowy rząd zapomina o katolikach – powiedziała dr Jolanta Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, w felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja.
Rząd znacznie poluzował obostrzenia wprowadzone wcześniej w związku z pandemią koronawirusa. W środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 428 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Nie zmieniło to jednak sytuacji katolików. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, ks. abp Stanisław Gądecki, w liście do premiera Mateusza Morawieckiego wyraził więc sprzeciw „wobec dalszego ograniczania prawa wiernych do publicznego wyznawania i praktykowania wiary”.
– Ks. abp Stanisław Gądecki zauważył, że w kontekście istotnego zmniejszania obostrzeń sanitarnych w większości obszarów życia społecznego limit wiernych w kościołach utrzymywany jest z czasu, gdy dzienna liczba zachorowań w Polsce oscylowała wokół 30 tysięcy. Przewodniczący KEP zaznaczył, że Kościół ze zrozumieniem podchodził do nakładanych ograniczeń sanitarnych, udzielając wiernym dyspens oraz zachęcając do przestrzegania wszystkich zaleceń sanitarnych. (…) Uprzejma forma, prośba wyrażona w charakterystyczny dla hierarchów Kościoła sposób, wyważony ton, kultura i dyplomacja. Dziękuję w imieniu nas wszystkich za ten protest i za tę prośbę. Popieram ją, jak wszyscy katolicy w Polsce, w pełnej rozciągłości – powiedziała dr Jolanta Hajdasz.
Autorka felietonu zaznaczyła, że „skandalem jest, że katolicy w naszym kraju są teraz tak upokarzani, że katolicki rząd na to pozwala. To skandal, że musimy pisać petycje i prośby, by móc uczestniczyć w nabożeństwach i publicznej modlitwie w kościołach”.
– To skandal, że drwi się w ten sposób z nas i z naszej wiary. Jak inaczej odebrać to, że w przyjęciach pierwszokomunijnych czy weselach dopuszcza się uczestnictwo 150 osób, nie licząc osób zaszczepionych, a te same osoby nie mogą uczestniczyć w ceremonii liturgicznej, która poprzedza imprezy? (…) Kościoły są jednym z niewielu obszarów, gdzie poluzowanie nadal nie jest obecne. Limit wiernych obowiązuje nieprzerwanie od jesieni 2020 roku, gdy dzienna liczba zachorowań wyrażana była w tysiącach. (…) To naprawdę wstyd i skandal, że prawicowy rząd zapomina o katolikach – zauważyła.
Dr Jolanta Hajdasz powiedziała, że obecnie „ulice znów są pełne ludzi, stoliki w restauracjach i kawiarniach są zajęte, pełne klientów są baseny czy kina, otwarto m.in. place zabaw. Tylko o kościołach rządzący zapomnieli”.
– Rząd nie uwzględnił, że wiele osób regularnie uczestniczących w nabożeństwach, to ludzie starsi, którzy szczepieni byli w pierwszej kolejności. Są zaszczepieni, a więc – zgodnie z rządową teorią – są bezpieczni. Nikt jednak nie bierze pod uwagę tego, że ludzie (…) bardzo potrzebują duchowego wsparcia i codziennego kontaktu z sacrum – wskazała felietonistka.
Premier Mateusz Morawiecki odpowiedział na list ks. arcybiskupa Stanisława Gądeckiego. Oznajmił w nim, że rząd rozważy zniesienie limitów, a szczegóły poznamy w czwartek.
– Cierpliwości, pokora, upokorzenie – to dla katolików nic nowego. Tylko żal, że doświadczamy tego od tzw. swoich, czyli tych, którzy publicznie deklarują, że myślą, jak my – podkreśliła dr Jolanta Hajdasz.
Cały felieton autorstwa dr Jolanty Hajdasz można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl
Żródło: radiomaryja.pl, 9
Autor: mj