Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] Dr hab. P. Czarnek: Przeciwko państwu polskiemu występują ci, którzy nawołują do tego, ażeby umożliwić nielegalną imigrację

Treść

Jeśli ktoś nie rozumie, czym jest granica, jakie są reguły jej przekraczania, to oznacza, że występuje przeciwko państwu. Przeciwko państwu polskiemu występują ci, którzy nawołują do tego, ażeby umożliwić nielegalną imigrację, podczas gdy legalne przyjmowanie uchodźców jest jak najbardziej możliwe – powiedział dr hab. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, w programie „Rozmowy niedokończone” w TV Trwam.

Od wielu dni na granicy polsko-białoruskiej trwa wojna hybrydowa prowadzona przez reżim Alaksandra Łukaszenki. Białoruski prezydent ściągnął na granicę nielegalnych uchodźców i próbuje za wszelką cenę zmusić ich do nielegalnego przekroczenia granicy z Rzecząpospolitą Polską. Problemem jest to, że działaniom białoruskiego reżimu wtóruje część polskich polityków, którzy zdają się nie znać podstawowych zagadnień związanych z państwem.

– Wiedza o społeczeństwie oraz o tym, czym jest państwo i co się na nie składa wymaga poprawy. Państwo składa się z czterech fundamentalnych elementów. To granica, terytorium, społeczeństwo i władza. Bez jednego z nich nie ma państwa. Jeśli jesteśmy członkiem organizacji międzynarodowej i jesteśmy na jej skraju, więc nasza granica państwowa jest granicą tejże organizacji, to tym bardziej owa granica musi być szczelna, bo ona jest gwarantem bezpieczeństwa. Jeśli ktoś nie rozumie, czym jest granica, jakie są reguły jej przekraczania, to oznacza, że występuje przeciwko państwu. Przeciwko państwu polskiemu występują ci, którzy nawołują do tego, ażeby umożliwić nielegalną imigrację, podczas gdy legalne przyjmowanie uchodźców jest jak najbardziej możliwe – wskazał szef resortu edukacji i nauki.

Zwolennicy totalnej opozycji zarzucają polskim władzom oraz strażnikom granicznym, że nie kierują się miłosierdziem wobec bezbronnych i uciekających przed wojną uchodźców.

– Kiedy byłem wojewodą lubelskim, tylko w naszym województwie w czasach przed pandemicznych, kiedy ruch osobowy funkcjonował na normalnych zasadach, tylko w województwie lubelskim przyjmowaliśmy do 2000 uchodźców. Zarzucanie państwu polskiemu i naszym władzom, że nie kierują się zasadami chrześcijańskimi, miłosierdziem i nie zauważają potrzeb osób przebywających poza granicami, które potrzebują schronienia w Polsce, jest absurdem. Powtórzę raz jeszcze, że tylko w województwie lubelskim przyjmowaliśmy do 2000 uchodźców – powiedział gość TV Trwam.

– Chciałbym przypomnieć wszystkim tym, którzy atakują polskie władze za to, co dzisiaj robią, chroniąc naszych granic, że nawoływanie do nielegalnej imigracji ze strony Afryki Północnej oraz państw islamskich, które miało miejsce w 2015 roku i następnych latach, doprowadziło do śmierci tysięcy osób na Morzu Śródziemnym. Te osoby nie przychodzą tu z własnej woli. Są całe mafie, które wyzyskiwały i wyzyskują tych ludzi, handlując nimi, żeby zarabiać na przemycie. Im bardziej umożliwiamy nielegalną imigrację i nawołujemy do niej, tym bardziej przyczyniamy się do śmierci tysięcy osób. Trzeba pomagać, a nie szkodzić. Trzeba to robić rozsądnie – dodał.

Polska w duchu chrześcijańskiego miłosierdzia wysłała na Białoruś transport z pomocą humanitarną. Na jego przejazd przez granicę nie zgodziły się władzę w Mińsku.

– Dla wszystkich myślących i obserwujących sytuację jest zupełnie jasne, że osoby, które koczują na granicy polsko-białoruskiej po stronie białoruskiej, to ofiary handlu ludźmi, przemytu zorganizowanego za pieniądze, które zarabia białoruski dyktator. Im bardziej będziemy przyjmować takie osoby w nielegalny sposób, tym bardziej będziemy napędzać proces nielegalnego przemytu, na którym będą zarabiać przemytnicy i dyktatorzy, którzy za nic mają prawa człowieka. Musimy to wziąć pod uwagę, organizując pomoc w sposób odpowiedzialny – mówił dr hab. Przemysław Czarnek.

– Nie na tym polega troska białoruskiego dyktatora, żeby nakarmić głodnego, napoić spragnionego, pomóc bezdomnemu. Jego troska polega na tym, aby jak najbardziej zdestabilizować sytuację w Polsce i tej części Europy, jeszcze na tym zarabiając. Nie pozwolimy na to – zaakcentował polityk.

Kolejnym problemem jest także to, że w fałszywą antypolską narrację włączają się media. Potrzebna jest zatem rzetelna edukacja dot. mediów, informacji oraz krytycznego spojrzenia na otaczającą rzeczywistość.

– Chcemy zorganizować konferencję naukową na ten temat. Będziemy prosić Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej jako środowisko, które jest niezwykle eksperckie w dziedzinie mediów, o pomoc. Dzisiejszy świat bazuje na mediach. Jeszcze przed epoką postępu technologicznego mówiliśmy, iż media są czwartą władzą. Otóż dzisiaj stają się one pierwszą władzą, dlatego że są w stanie zniekształcić rzeczywistość w niebywały sposób. Jesteśmy świadkami tego procesu nawet wtedy, kiedy rozmawiamy z członkami naszych rodzin, którzy bazują na przekazie jednej stacji telewizyjnej z żółtym czy niebieskim paskiem. Jeśli ktoś ogląda tylko taką telewizję przez kilka godzin dziennie, staje się kompletnie oderwany od rzeczywistości i zmanipulowany do granic możliwości – podsumował dr hab. Przemysław Czarnek

radiomaryja.pl

Żródło: radiomaryja.pl, 26

Autor: mj

Tagi: prof. dr hab. Przemysław Czarnek