[TYLKO U NAS] D. Sobków: Przyjazd Timmermansa pokazuje, że UE traktuje Polskę podrzędnie
Treść
„Kolejny przyjazd Fransa Timmermansa to próba ustawienia się Unii Europejskiej w roli nadzorcy, który da pieniądze, pod warunkiem, że >>zrobicie tak, jak my chcemy<<. Przede wszystkim jest to traktowanie Polski jako kraju podrzędnego” – zaznaczył Dariusz Sobków, były ambasador tytularny przy Parlamencie Europejskim we wtorkowych „Aktualnościach dnia” Radia Maryja.
Frans Timmermans po raz kolejny przyjechał wczoraj do Polski, by przedyskutować z prezydentem niezawisłość sądów. Chodzi o reformę sądownictwa przeprowadzoną przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Były ambasador tytularny przy Parlamencie Europejskim ocenił w Radiu Maryja, że to szantaż i czegoś takiego Komisja nie zrobiłaby innym państwom.
– Kolejny przyjazd Fransa Timmermansa to próba ustawienia się UE w roli nadzorcy, który da pieniądze, pod warunkiem, „że zrobicie tak, jak my chcemy”. Zupełne zapomnienie o tym, kto wygrał wybory w Polsce i jakiego rządu oczekują Polacy. Przede wszystkim jest to traktowanie Polski jako kraju podrzędnego. Na coś takiego absolutnie nie zdobyłaby się Komisja w stosunku do innych państw – stwierdził Dariusz Sobków.
Zaznaczył, że Komisja Europejska zapomniała o wkładzie Polaków w UE.
– To traktowanie Polaków jako społeczeństwa, które jest niemalże na garnuszku Komisji – Komisja decyduje, czy damy pieniądze czy nie, a tak nie jest. To Polacy wypracowują majątek, zasilają kasę wielu firm zagranicznych i to 3 mln Polaków wyjechało zagranicę, bo tam potrzebowano ich do pracy – tłumaczył były ambasador tytularny przy Parlamencie Europejskim.
Dodał, że Polska nie może sobie pozwolić na takie traktowanie, a echo przyjazdu Fransa Timmermansa już dociera do mediów zagranicznych, szkodząc naszemu państwu.
– Media te biorą stronę jednoznacznie KE. Przedstawiają Polskę jako prawie że „czarny lud”. My oczywiście wiemy, że tak nie jest, bo każdy, kto przyjeżdża do Polski, wyjeżdża z pozytywnym nastawieniem. Jesteśmy krajem dynamicznym, mamy ogromny kapitał społeczny. Natomiast urabia nam się opinię. Jednym z elementów tego są właśnie negocjacje Timmermansa – zaakcentował Dariusz Sobków.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 19 czerwca 2018
Autor: mj