Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] A. Macierewicz: Jedynie odstąpienie od zamiarów federalizacji i sojuszu UE z Rosją - może przywrócić pokój, ład i bezpieczeństwo Europy

Treść

Jedynie wzmocnienie sojuszu państw Europy Środkowo-Wschodniej oraz odstąpienie od zamiarów federalizacji i sojuszu Unii Europejskiej z Rosją może przywrócić pokój, ład i bezpieczeństwo Europy. W przeciwnym razie sojusz państw zachodnich wraz z Rosją stworzy rzeczywiste zagrożenie dla Polski i całej Europy – podkreślił Antoni Macierewicz, były szef MON, w cotygodniowym felietonie „Głos Polski” na antenie TV Trwam i Radia Maryja.

Antoni Macierewicz zaznaczył, iż Władimir Putin chce odzyskać władzę nad Środkowo-Wschodnią Europą, ale wstępem do tego musi być odzyskanie władzy nad Ukrainą. Polityk dodał, że prezydent Federacji Rosyjskiej „bardzo pilnie obserwuje” to, co dzieje się w Europie Zachodniej.

– Zapewne warto się przyjrzeć, czy nie miało to wpływu na ostateczną decyzję, co do daty i momentu podjęcia agresywnej akcji przez pana Putina. Nikt nie wątpi, że nie był to przypadek, nikt nie wątpi, że nie była to agresja, która została spowodowana akurat chwilowymi okolicznościami. To była akcja przygotowana, w której czekano na dogodny moment, żeby podjąć możliwość rozszerzenia rosyjskiego wpływu na Morze Azowskie i powstrzymania ewentualnego wzmocnienia Ukrainy na tym terytorium – mówił były minister obrony narodowej.

Felietonista Radia Maryja i TV Trwam zwrócił uwagę, że ostatnie oświadczenia prezydentów Francji i Niemiec pokazały, jak głęboki jest kryzys Unii Europejskiej.

– Wstrząsające wystąpienie pana Macrona, który powiedział, że musi powstać armia europejska zdolna nie tylko do obrony ze Wschodu, ale także do obrony przed Stanami Zjednoczonymi. Towarzyszyło temu oświadczenie ze strony pani Merkel, która potwierdziła, że taka armia powinna powstać, a państwa należące do UE muszą zrzec się swojej niepodległości – przypomniał.

To pokazuje, że funkcjonują dwie wizje Unii Europejskiej, które się ze sobą ścierają.

– Z jednej strony jest to program stworzenia federacji państw, która by była wroga Stanom Zjednoczonym i nastawiona na sojusz z Rosją. Z drugiej strony mamy program kontynuowania tego kształtu UE, który stał u źródeł tej organizacji: porozumienie wolnych, suwerennych, niepodległych państw współdziałających ze sobą po to, żeby wzmocnić swoją niezależność, niepodległość, rozwój własnej gospodarki i dobrobytu. Te dwie wizje dzisiaj ścierają się między sobą – tłumaczył polityk.

W tą właśnie sytuację wszedł pan Putin licząc na to, że zyska gotowość do tolerowania swoich agresywnych zamiarów wobec najpierw Ukrainy, a potem Europy Środkowo-Wschodniej – oznajmił były szef MON.

– Niestety potwierdzeniem tego faktu jest środowe oświadczenie przedstawiciela Niemiec, który stwierdził, że to państwo nie będzie aprobowało, potwierdzało, dążyło do nowych sankcji wobec Federacji Rosyjskiej – mimo jej agresji. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że w tej sytuacji jedynie wzmocnienie sojuszu państw Europy Środkowo-Wschodniej, jedynie jasne postawienie żądania solidarności nie tylko z Ukrainą, ale także z Europą Środkowo-Wschodnią pozostałych państw UE oraz odstąpienie od zamiarów federalizacji i sojuszu z Rosją – może przywrócić pokój, ład i bezpieczeństwo Europy. W przeciwnym razie sojusz państw zachodnich wraz z Rosją stworzy rzeczywiste zagrożenie dla Polski i całej Europy – podkreślił Antoni Macierewicz.

RIRM

Źródło: radiomaryja.pl, 29 listopada 2018

Autor: mj