Trudny podręcznik
Treść
Polsko-niemiecki podręcznik do historii ma zostać wydany za trzy lata. Będzie obejmował 3 lub 4 tomy, z których pierwszy będzie przedstawiał okres od średniowiecza do czasów nowożytnych. Takie informacje podał w Sejmie wiceminister edukacji Krzysztof Stanowski. Jeden z posłów Platformy Obywatelskiej, Arkadiusz Rybicki, zaproponował rozpoczęcie prac od czasów najmniej drażliwych we wzajemnych stosunkach polsko-niemieckich, czyli ostatnich trzydziestu lat. - Idea polsko-niemieckiego podręcznika do nauczania historii została podjęta po dłuższej przerwie przez ministrów spraw zagranicznych Polski i Republiki Federalnej Niemiec, pana Radosława Sikorskiego i pana Franka-Waltera Steinmeiera. Szczególnym impulsem do tej inicjatywy było wydanie pierwszego tomu wspólnego francusko-niemieckiego podręcznika do nauczania historii. Chciałbym podkreślić, że są to w obu przypadkach podręczniki do nauczania historii, a nie polsko-niemiecka czy polsko-francuska historia - oznajmił na wczorajszym posiedzeniu Sejmu Krzysztof Stanowski. Dyskusja została wywołana zainteresowaniem posłów o aktualny stan prac nad podręcznikiem polsko-niemieckim do historii. - Nasze pytanie jest nacechowane troską i życzliwością w kontekście właśnie młodzieży polskiej i niemieckiej. Bo jeżeli budować wspólną przyszłość, most pokoleń, poprawiać klimat dobrych przecież generalnie stosunków politycznych, gospodarczych, to w kontekście wymiany młodzieży, wspólnej nauki historii, zrozumienia własnej kultury, jej pielęgnowania i szanowania, budowania przyjaźni między młodym pokoleniem Polaków i Niemców taki podręcznik jest niewątpliwie bardzo potrzebny - powiedział poseł Jan Kulas PO. Według wiceministra edukacji, polsko-niemiecki podręcznik do historii zostanie wydany w 2011 roku. - Ma on składać się z 3-4 tomów, z których pierwszy będzie opisywał czasy od średniowiecza do czasów nowożytnych - dodał Stanowski. Plan rozpoczęcia prac od czasów najdawniejszych wzbudził kontrowersje wśród posłów. Arkadiusz Rybicki (PO) postulował, żeby podręcznik opracowywać niejako od tyłu, od najmniej trudnego okresu we wzajemnych stosunkach między obu państwami, a więc od ostatnich trzydziestu lat. - Nasze narody miały w tym czasie podobne doświadczenia. Były podzielone: Niemcy - murem berlińskim, zafundowanym przez Związek Sowiecki, Polacy - rządami PZPR i ostateczną konsekwencją tego monopolu politycznego - stanem wojennym, realizowanym również w interesie Związku Radzieckiego. Przezwyciężenie powojennego systemu totalitarnego w Polsce poprzez powstanie "Solidarności", a w Niemczech poprzez obalenie muru berlińskiego stało się wspólnym doświadczeniem Polaków i Niemców, które jest jednym z fundamentów zjednoczonej Europy. Dlatego może od tego warto zacząć - stwierdził poseł. Stanowski poinformował w odpowiedzi, że ostateczne decyzje co do kształtu prac nad podręcznikiem zostaną podjęte w czerwcu i zapewnił, że przekaże tę sugestię. - Nie chcielibyśmy jednak decydować za historyków - podkreślił. Jacek Dytkowski "Nasz Dziennik" 2008-05-30
Autor: wa