Transfery przed wiosennym startem ekstraklasy
Treść
Wiele wskazuje na to, że rozpoczynającą się w piątek rundę rewanżową, za sprawą głośnych transferów między czołowymi klubami, zdominują Legia Warszawa oraz Lech Poznań.
Kończąca się przerwa w piłkarskiej ekstraklasie była najciekawsza od lat, głównie za sprawą transferów między czołowymi klubami.
Do zespołu „Wojskowych” dołączył Tomasz Brzyski z Polonii Warszawa, który ostatnią jesień może zaliczyć do najlepszych w karierze. Później pozyskano Bartosza Bereszyńskiego z Lecha Poznań oraz najlepszego strzelca Polonii Warszawa w rundzie jesiennej Władimira Dwaliszwiliego. Gruzin podczas swojego pierwszego sparingowego meczu Legia Warszawa – Raków Częstochowa (3:1) strzelił dwie bramki w ciągu trzech minut.
Niespełna tydzień przed rozpoczęciem rozgrywek Legia przeprowadziła najbardziej zaskakujący transfer – pozyskała ze Śląska Tomasza Jodłowca. Wrocławianie co prawda podważają prawidłowość przeprowadzenia transferu i zachęcają piłkarza do powrotu, ale Legia uważa, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Zimowe wzmocnienia uzupełnia ukraiński bramkarz Igor Berezowski.
Do Poznania natomiast sprowadzono 30-krotnego reprezentanta Finlandii, ofensywnego pomocnika Kaspera Hamalainena z Djurgården Sztokholm. Krytykowaną linię ataku wzmocnił natomiast Łukasz Teodorczyk z Polonii, coraz częściej porównywany do byłego napastnika „Kolejorza” Roberta Lewandowskiego.
Na tym lista poważnie wzmocnionych klubów się kończy. Większość pozostałych osłabiła się lub – w najlepszym razie – utrzymała stan posiadania z rundy jesiennej. Teoretycznie słabszy do rundy wiosennej przystępuje m.in. mistrz Polski Śląsk Wrocław (obecnie piąty w tabeli), który stracił wspomnianego Jodłowca.
Wielu piłkarzy zdecydowało się też na odejście z rodzimej ekstraklasy. Arkadiusz Milik przeszedł z Górnika Zabrze do Bayeru Leverkusen, Maor Melikson z zawodzącej jesienią Wisły Kraków do Valenciennes FC, a napastnik Ruchu Chorzów Arkadiusz Piech przeniósł się do tureckiego Sivassporu. Bramek dla Lechii Gdańsk nie będzie już zdobywał drugi obecnie w klasyfikacji strzelców Abdou Razack Traore (dziewięć goli). Reprezentant Burkina Faso, któremu skończył się kontrakt z klubem z Trójmiasta, podpisał umowę z Gaziantepsporem. Podobnie jak litewski napastnik Zagłębia Lubin Darvydas Sernas.
Do Fiorentiny, za dwa miliony euro, przeniósł się pomocnik Legii Rafał Wolski, choć w tym przypadku trudno mówić o konkretnym osłabieniu – piłkarze z Łazienkowskiej zostali mistrzami jesieni bez utalentowanego pomocnika (leczył kontuzję).
Polonia Warszawa, będąca trzecim zespółem ekstraklasy, straciła zimą m.in. czterech czołowych piłkarzy – Dwaliszwilego, Brzyskiego, Teodorczyka i doświadczonego Marcina Baszczyńskiego. O ile straty w defensywie jakoś starano się uzupełnić (Jakub Tosik, Słowak Martin Baran, Estończyk Igor Morozov), o tyle ofensywa Polonii – przynajmniej teoretycznie – wygląda ubogo. Dość powiedzieć, że nowym kapitanem zespołu został rezerwowy jesienią napastnik Daniel Gołębiewski. Ratunkiem może być gra skrzydłami, oparta na dynamicznych Pawle Wszołku, Jacku Kiełbie, Litwinie Vytautasie Luksie i wracającym po ciężkiej kontuzji Miłoszu Przybeckim.
Zimą efektownie wyglądały przygotowania Widzewa. Dziewiąty zespół ekstraklasy wziął udział w silnie obsadzonym turnieju Copa del Sol w Hiszpanii, gdzie okazał się lepszy od czołowych drużyn z Norwegii i Danii. Uległ dopiero w finale renomowanemu Szachtarowi Donieck (1:2), który wystawił praktycznie najmocniejszy skład. Rundę rewanżową łodzianie zaczną jednak przy wysoko zawieszonej poprzeczce – od trzech wyjazdowych meczów (pierwszy ze Śląskiem).
Na dole tabeli sytuacja wydaje się klarowna. Duże problemy z utrzymaniem w lidze może mieć Podbeskidzie Bielsko-Biała oraz PGE GKS Bełchatów. Oba zespoły, w których doszło zimą do rewolucji kadrowych, zgromadziły dotychczas po sześć punktów, do „bezpiecznego” miejsca tracą aż dziewięć.
Runda rewanżowa rozpocznie się od piątkowych meczów Zagłębia Lubin z Pogonią Szczecin (godz. 18.00) i Polonii Warszawa z Lechią Gdańsk (20.45).
Autor: jc