Przejdź do treści
Przejdź do stopki

"Teatrzyk" pracuje

Treść

Sukcesami w swojej pracy mogli się wczoraj pochwalić - podczas codziennej ostatnio konferencji w ramach rozliczania 100 dni rządu - minister cyfryzacji Michał Boni oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski. Przeciwko sposobowi uprawiania polityki przez koalicję zaprotestować chce lider opozycji. Jarosław Kaczyński zaprasza 14 marca do Warszawy na manifestację wszystkich, którzy chcieliby, aby nad "teatrzykiem Tuska" zapadła kurtyna.

Od ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego dowiedzieliśmy się wczoraj, że polska kultura ma się świetnie - resort prowadzi prawie 200 inwestycji, a środki budżetowe na kulturę rosną. Minister cyfryzacji Michał Boni informował natomiast, że sytuacja z dręczącą internautów umową ACTA została praktycznie przez rząd opanowana, a internauci pod rządami Donalda Tuska, który jeszcze niedawno przez wiele godzin - podczas debaty w kancelarii premiera - bronił zapisów ACTA, nie mają się już czego obawiać. Minister cyfryzacji zapowiedział, że w poniedziałek rozpocznie się "kongres wolności w internecie", którego efektem będzie wypracowanie przepisów wskazujących "obszar wolności w internecie". W rezultacie pod koniec kwietnia ma zostać zaprezentowania "karta praw podstawowych w internecie".
Boni poinformował także, że jego resort monitoruje sytuację powodziową, aby być przygotowanym na ewentualną klęskę żywiołową. Prawdziwego asa z rękawa minister cyfryzacji wyciągnął jednak na samym końcu. To realizacja obietnicy zapowiedzianej przez premiera Donalda Tuska w exposé. Na najbliższym posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu rząd ma przedstawić projekt zmian dotyczący Funduszu Kościelnego. - Na konferencji wspólnej rządu i Episkopatu przedstawimy nasze stanowisko i projekt dotyczący usamodzielnienia płacenia składki ubezpieczeniowej: emerytalnej, rentowej i zdrowotnej za księży, duchownych różnych wyznań i Kościołów. Usamodzielnienia w takim sensie, żeby Kościoły to płaciły - poinformował minister Boni.
Jeszcze nie wszystkich swoich ministrów premier zdążył przepytać przed telewizyjnymi kamerami na okoliczność, jak wiele zrobili dla Polski w ciągu ostatnich 100 dni, a w okolicznościach tego bezmiaru dotychczasowych "sukcesów" ekipy Tuska lider największej partii opozycyjnej przygotowuje protest. Jarosław Kaczyński zapowiedział bowiem wczoraj zorganizowanie manifestacji przeciwko sposobowi prowadzenia polityki przez Donalda Tuska. - 14 marca postanowiliśmy zorganizować w Warszawie manifestację. Mamy w tej chwili w Polsce swego rodzaju teatralne przedstawienie z aktorem Tuskiem w roli głównej. To jest przedstawienie odnoszące się do emerytur, do ACTA, do internetu - kongres wolności w internecie itd. To wszystko nie jest na poważnie. To nie są poważne rozmowy - mówił Kaczyński. W ocenie prezesa PiS, w trakcie organizowanych różnych rozmów-konsultacji dotyczących przynajmniej kwestii emerytur czy refundacji leków rząd nie ma w ogóle żadnych intencji zmiany stanowiska.
Kaczyński wskazał także szereg innych niepokojących posunięć ze strony rządu, m.in. podnoszenie różnych opłat, zwiększanie składek dla przedsiębiorców, likwidację szkół. - Mieliśmy lata nieodpowiedzialnej polityki, rozrzucania pieniędzy. I dzisiaj musimy za to płacić. Musimy płacić za skrajną niekompetencję, nieodpowiedzialność. I płacić wedle tej reguły, która - jeśli chodzi o rządzących reprezentujących establishment - jest zawsze taka sama: zawsze sięgamy do płytkich kieszeni, a nie do głębokich. I przeciwko temu chcemy zaprotestować - mówił Kaczyński. Prezes PiS wyjaśniał, że protest będzie miał "szerszy charakter". Będzie to manifestacja także przeciw podpisaniu paktu fiskalnego i "próbom jego wprowadzenia w Polsce bocznymi drzwiami". Jednakże podstawową kwestią ma być powiedzenie "nie" przedłużeniu wieku emerytalnego - przymusowi pracy kobiet po 60. roku życia i mężczyzn po 65. roku życia. - Powtarzam: przymusowi, bo jeśli ktoś chce pracować, to oczywiście może - dodał Kaczyński. Szef PiS zaznaczył, że na marcową manifestację, która miałaby zakończyć się przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, zaprasza "wszystkich, którzy będą chcieli przyjechać".

Artur Kowalski

Nasz Dziennik Czwartek, 1 marca 2012, Nr 51 (4286)

Autor: au