Szkoły do przeglądu
Treść
Za dwa tygodnie we wszystkich szkołach mają się rozpocząć specjalne przeglądy. Będą to spotkania z nauczycielami, rodzicami i uczniami, organizowane po to, by zapobiec takim zdarzeniom jak to, w wyniku którego gimnazjalistka z Gdańska popełniła samobójstwo. Prawna podstawa do przeprowadzenia tych działań zostanie przygotowana w ciągu kilku dni - zapewnia premier. Już za tydzień będą gotowe podstawy prawne do tego, aby trzyosobowe grupy reprezentujące administrację oświatową, policję oraz prokuraturę (prokurator byłby angażowany prawdopodobnie tylko w szkołach ponadpodstawowych) odwiedziły wszystkie szkoły i spotkały się z ich dyrektorami, komitetami rodzicielskimi i uczniami. - Pewien etap rozwoju polskiej oświaty się skończył. Czas tolerancji i nicnierobienia w tych sprawach mamy już za sobą - powiedział na wczorajszej konferencji prasowej premier Jarosław Kaczyński. Dodał, że w przyszłym tygodniu zostaną opracowane odpowiednie podstawy prawne do przeprowadzenia przeglądu szkół. Celem akcji jest identyfikacja sytuacji agresji i przemocy oraz podejmowanie odpowiednich działań. Szef rządu zapowiedział również, że w odniesieniu do przedsięwzięć, które w ostatnim czasie przedstawił wicepremier, minister edukacji Roman Giertych, zostanie podjęta uchwała Rady Ministrów, aby zostały one zorganizowane w sensie prawnym. - Chodzi o to, żeby zmieniło się to w pewien system działania; system, który zarówno będzie obejmował ewidencję tych działań, jak też będzie je porządkował - wyjaśnił premier Kaczyński. Rodzice do odpowiedzialności Nauczyciele i dyrektorzy szkół, którzy nie zawiadomią policji czy prokuratury o przestępstwie popełnionym na terenie placówki, będą pociągani do odpowiedzialności za tzw. przestępstwo urzędnicze, wskazał wiceminister sprawiedliwości Andrzej Kryże. Zaznaczył, że będzie to "obowiązek karny, a nie społeczny". Przestępstwo urzędnicze jest zagrożone karą do 3 lat więzienia. - Musimy na nowo określić zasady odpowiedzialności rodziców za czyny dzieci - stwierdził Kryże. W resorcie sprawiedliwości trwają prace nad zwiększeniem odpowiedzialności karnej i finansowej za sprzedaż alkoholu nieletnim oraz rozszerzeniem odpowiedzialności rodziców. Jak wyjaśnił Kryże, kodeks cywilny przewiduje już odpowiedzialność rodziców za szkody materialne spowodowane przez dzieci. - Musi być wprowadzona zasada odpowiedzialności także za krzywdę moralną, psychiczną, jaką nieletni wyrządza drugiemu człowiekowi - powiedział wiceminister sprawiedliwości. Resort już wcześniej zapowiadał zmiany w prawie, zakładające pociąganie nieletnich od 15. roku życia do odpowiedzialności za wykroczenia, podwyższenie kar grzywny oraz wprowadzenie obostrzeń za przestępstwa o charakterze chuligańskim. W ciągu najbliższych tygodni rząd ma podjąć uchwałę o realizacji programu "Razem bezpiecznie" - zapowiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Marek Surmacz. Program ten ma zintegrować służby państwowe, publiczne i samorządowe oraz organizacje samorządowe w zwalczaniu każdego przejawu patologicznych zachowań, również na styku sfery publicznej i szkoły. Dziś program "Zero tolerancji" Zapowiadany przez ministra edukacji program "Zero tolerancji" ma zostać przedstawiony w gdańskim Gimnazjum nr 2, gdzie doszło do tragicznych wydarzeń, które doprowadziły do samobójstwa uczennicy Ani. Przedstawiciele władz Gdańska wraz z częścią nauczycieli tego gimnazjum sprzeciwiali się dzisiejszej wizycie szefa resortu w ich szkole, gdyż miałaby ona zakłócić proces nauczania. Proponowali, aby minister Giertych wybrał inne miejsce albo inną godzinę, np. po zajęciach szkolnych. - Przypominam, że minister edukacji odpowiada za nadzór pedagogiczny w szkołach - powiedział Giertych. Zdaniem Stefana Kubowicza, przewodniczącego Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność", nie można powiedzieć, że gdańskie gimnazjum jest nieodpowiednim miejscem. - Niewłaściwe jest raczej to, że ciągle staramy się milczeć i nie chcemy mówić o tym, jak naprawić skutki złych wydarzeń - podkreślił Kubowicz. Po spotkaniu w kancelarii premiera Giertych powiedział, że program "Zero tolerancji" oznacza, że nie tylko w szkołach należy wyrażać jednoznaczny sprzeciw wobec przemocy. - Poza murami szkoły również powinno być zero tolerancji dla tych wszystkich działań i zachowań, które powodują skutki dla uczniów i społeczeństwa - wyjaśnił. Dodał, że za określone przewinienia w szkole dyrektor będzie mógł wyznaczyć pracę społeczną na rzecz szkoły bądź lokalnej społeczności, np. odwiedziny i pomoc w domu opieki społecznej. Podczas spotkania z dyrektorami podlaskich szkół minister edukacji poinformował, że na mocy ministerialnego rozporządzenia zostanie wprowadzony obowiązkowy nakaz wpisu do statutów szkolnych całkowitego zakazu używania na terenie szkół telefonów komórkowych. Magdalena M. Stawarska "Nasz Dziennik" 2006-11-03
Autor: wa