Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Szkoda szansy...

Treść

Polscy skoczkowie narciarscy mieli szansę na medal w drużynowym konkursie na dużym obiekcie w Oslo. Niestety, nie wykorzystali jej, zajmując piąte miejsce. Wygrali Austriacy, którzy zdominowali rywalizację na mistrzostwach świata w stopniu niemal absolutnym.
W sobotę na skoczni w stolicy Norwegii panowały niesprzyjające, loteryjne warunki. Wiał zmienny wiatr, z powodu którego organizatorzy najpierw przerwali serię próbną, a potem konkurs zakończyli po rozegraniu jednej tylko serii. Decyzja ta spotkała się jednak ze sporym niezadowoleniem, także w naszej ekipie. Zdenerwowany Kamil Stoch określił ją nawet mianem "barbarzyńskiej", dodając, że sędziowie odebrali Polakom możliwość walki o medal. Bardziej powściągliwy był Adam Małysz, choć i on uważał, że jury pospieszyło się z decyzją. - Warunki nie były sprawiedliwe, ale było mnóstwo czasu, by spokojnie konkurs przeprowadzić do końca - zaznaczył. Większość obserwatorów uważała, że wiatr nie stwarzał niebezpieczeństwa dla zawodników, ale to już niczego nie zmieni. Biało-Czerwoni medal stracili po słabych skokach Stocha i Stefana Huli, którzy uzyskali zaledwie po 113,5 metra. Przy takich odległościach nie pomogła naprawdę udana próba Piotra Żyły (127,5) i kapitalna Małysza (135,5). Na podium, sensacyjnie, stanęli Słoweńcy, którzy w ostatniej serii wyprzedzili Niemców. Niespodzianki nie było za to w rywalizacji o złoto. Triumfowali wielcy faworyci, Austriacy, którym ani zmienny wiatr, ani inne przeciwności nie były straszne. Na "deser" Andreas Kofler ustanowił rekord obiektu (141 m), a tylko pól metra bliżej wylądował Thomas Morgenstern. Z drugiej strony trzeba jednak zaznaczyć, że tym razem Austriacy mieli nieco szczęścia, bo po trzech skokach prowadzili Niemcy. Z podium zepchnął ich fatalny lot Michaela Uhrmanna (110 m).
Piotr Skrobisz
Wyniki:
1. Austria 500,0 pkt (Gregor Schlierenzauer 125,5 m, Martin Koch 118,5, Andreas Kofler 141, Thomas Morgenstern 140,5), 2. Norwegia 456,4, 3. Słowenia 452,6, 4. Niemcy 451,9, 5. Polska 435,6 (Kamil Stoch 113,5, Piotr Żyła 127, Stefan Hula 113,5, Adam Małysz 135,5), 6. Japonia 410,7.
Nasz Dziennik 2011-03-07

Autor: jc