Spotkanie Lato - Beenhakker
Treść
Leo Beenhakker będzie pracował tylko dla Polski - poinformował wczoraj Grzegorz Lato. Prezes PZPN spotkał się z selekcjonerem naszej reprezentacji i odbył z nim szczerą rozmowę na temat jego współpracy z Feyenoordem Rotterdam i planów na najbliższą przyszłość. Holender raz jeszcze zadeklarował, iż nie ma dla niego obecnie ważniejszej opcji od naszej narodowej drużyny.
Lato zabiegał o spotkanie z Beenhakkerem od momentu, w którym selekcjoner zapragnął "doradzać" w wolnym czasie Feyenoordowi. Prezes PZPN od początku kategorycznie nie wyraził na to zgody, Holender uznał, iż jego pomoc ukochanemu klubowi w żaden sposób nie będzie kolidować z obowiązkami wobec reprezentacji Polski. Bomba wybuchła dwa tygodnie temu, gdy władze Feyenoordu zwołały konferencję prasową, na której poinformowały, iż Beenhakker przyjął propozycję objęcia funkcji doradcy technicznego kierownictwa klubu. - Będę pracował w cieniu, bez kontraktu, oficjalnej funkcji - obwieścił trener, ale oczywiście jego decyzja wywołała w Polsce konsternację. Z jednej strony Holender zarzekał się, że w wolnej chwili może robić, co chce, czyli spotykać się na kawie z trenerami Feyenoordu, z drugiej - Lato nie zgadzał się na jego zbyt czasochłonne związki z klubem z Rotterdamu. Także spora część notabli z PZPN wyrażała zdecydowany sprzeciw, nic więc dziwnego, iż spotkanie stron było oczekiwane z ogromnym zainteresowaniem. Pierwotnie miało do niego dojść przed tygodniem, potem we wtorek, ostatecznie Lato z Beenhakkerem porozmawiali wczoraj. Rano Holender był zdenerwowany, z irytacją odpowiadał na pytania dotyczące ewentualnej dymisji i zakończenia pracy nad Wisłą. Po południu (spotkanie zostało przerwane, obaj panowie uczestniczyli w pogrzebie Kamili Skolimowskiej) prezes PZPN ogłosił, iż selekcjoner będzie pracował tylko dla reprezentacji Polski. - Leo Beenhakker poświęci jej wszystkie swoje siły. Temat Feyenoordu nie istnieje - powiedział Lato. Tak jak wszyscy się spodziewali, temat dymisji nie był poruszany, a Holender obecnie skupia się na najważniejszym zadaniu - meczach z Irlandią Północną i San Marino o punkty eliminacji mistrzostw świata w RPA.
Piotr Skrobisz
"Nasz Dziennik" 2009-02-27
Autor: wa