Skutki pojawienia się ptasiej grypy w Polsce
Treść
W południowej Wielkopolsce zutylizowano już 65 tysięcy kur. Wirus HPN8 nie jest groźny dla ludzi, ale jest bardzo szkodliwy dla gospodarki i niebezpieczny dla gospodarstw – czytamy w apelu, jaki do hodowców drobiu wystosowali: minister rolnictwa wraz z głównym lekarzem weterynarii.
Minister rolnictwa i główny lekarz weterynarii przypominają, że „główną przyczyną rozprzestrzeniania się wirusa H5N8 są zarażone dzikie ptaki. Niestety, przyczyną bywa też człowiek”. W komunikacie zamieszczonym na stronie wielkopolskiej inspekcji weterynaryjnej minister rolnictwa apeluje do hodowców drobiu, aby pamiętali o zabezpieczeniu paszy przed dostępem do dzikich zwierząt, nie karmili drobiu na zewnątrz budynków, stosowali odzież ochronną i używali mat dezynfekujących.
– Wirus nie jest szkodliwy dla ludzi. Rozmawiałem i powołuję się tutaj na profesora Śmietanko, który jest głównym autorytetem, jeżeli chodzi o HPAI w Polsce. W rozmowie telefonicznej potwierdził, że badał ten wirus i na pewno nie jest to wirus szkodliwy dla ludzi, tylko szkodliwy dla zwierząt – podkreśla Dariusz Hyhs, powiatowy lekarz weterynarii w Ostrowie Wielkopolskim.
W południowej Wielkopolsce zakończyło się już dezynfekowanie kurników, z których wywieziono martwe zwierzęta. Ferma jest już pusta. Ostatni transport ptaków wyjechał w nocy z niedzieli na poniedziałek. Trwa sprawdzanie pozostałych kurników w strefie zagrożonej i zapowietrzonej.
Na jakie odszkodowanie może liczyć gospodarz, który ucierpiał z powodu ptasiej grypy?
– Jeżeli chodzi o odszkodowanie w kontekście ptasiej grypy, to powiatowy lekarz weterynarii ustala kwotę. Nastąpiło tam oszacowanie tej kwoty – mówił wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.
Każdą padłą na ptasią grypę kurę wyceniono na około 12 złotych. Z wyceny nie jest zadowolony właściciel kur niosek. Według niego z pieniędzy, które uzyska, nie będzie w stanie się przebranżowić, dlatego będzie się starał wznowić hodowlę. Pojawienie się wirusa ptasiej grypy w Polsce to problem dla całej branży.
– Jeżeli kraje, do których jesteśmy w tej chwili eksporterami, uznają, że nie będą odbierać regionalnie, to np. z województwa wielkopolskiego z 40 proc. jaj, które produkujemy, będzie problem z umieszczeniem i znalezieniem odbiorców ostatecznych – tłumaczył Piotr Walkowski, prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej.
Z powodu ptasiej grypy zakaz importu drobiu i jaj z Polski wprowadziły już: Chiny, Wietnam, RPA, Japonia, Filipiny, Singapur, Tajwan i Azerbejdżan.
TV Trwam News
Źródło: radiomaryja.pl, 9
Autor: mj