Skąd ten pośpiech w Ministerstwie Zdrowia?
Treść
Resort zdrowia śpieszy się z podziałem Centrum Onkologii i powołaniem odrębnej placówki – Śląskiego Instytutu Onkologii. Projekt w tej sprawie trafił właśnie do konsultacji społecznych, które mają potrwać tylko do poniedziałku (2 listopada). W piątek, 6 listopada plan ma wejść w życie.
Kwestia zmian budzi kontrowersje w środowisku lekarzy i pacjentów.
Reorganizacji sprzeciwiał się m.in. prof. Krzysztof Warzocha, dyrektor Centrum Onkologii, który w poniedziałek został odwołany ze stanowiska. Decyzję podjął minister zdrowia Marian Zembala, który pochodzi ze Śląska.
Poseł Tomasz Latos, przewodniczący sejmowej komisji zdrowia mówi, że decyzja ministra dotycząca dymisji jest nieodpowiedzialna.
– Jesteśmy po wyborach. Polacy zdecydowali, kto będzie przez najbliższe lata rządzić Polską. Podejmowanie tego typu decyzji personalnych, przez niedługo już ustępującego ministra zdrowia – niezależnie, czy są powody merytoryczne, czy ich nie ma – jest skrajnie nieodpowiedzialne i skrajnie niewłaściwe. Po raz kolejny PO i konkretni ministrowie pokazują, że nie liczą się zupełnie z demokracją. Nie potrafią postępować do końca właściwie. Teraz nie należy podejmować żadnej decyzji personalnych. Należy zostawić to już następcom –zaznacza poseł Tomasz Latos.
Z funkcji szefa oddziału w Gliwicach zrezygnował też prof. Bogusław Maciejewski.
Resort zdrowia planuje połączyć Centrum Onkologii z Instytutem Hematologii i Transfuzjologii, na bazie czego powołany zostałby Narodowy Instytut Onkologii i Hematologii. Jednocześnie od Centrum Onkologii odłączony zostałby jego oddział w Gliwicach. On z kolei miałby się przekształcić w Śląski Instytut Onkologii.
Szacowane na ok. 200 tys. zł koszty techniczno-administracyjne ponieść ma Centrum Onkologii i nowopowstały Śląski Instytut.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 30 października 2015
Autor: mj