Siatkarze w Japonii
Treść
Polscy siatkarze są już w Japonii, gdzie w niedzielę rozpoczną zmagania w Pucharze Świata, pierwszym turnieju kwalifikacyjnym do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich. Na razie nasi mieszkają i trenują w Nagoi.
Za Biało-Czerwonymi długa i męcząca podróż samolotem trwająca ponad 16 godzin. Z tej przyczyny trener Andrea Anastasi zrezygnował z typowo siatkarskich zajęć, i choć wczoraj zaprosił swych podopiecznych na salę, zafundował im tylko lekki rozruch. Prawdziwa praca rozpocznie się dziś. Do piątku nasi będą ostro harować, ale przyświeca im jasny cel. To paszporty do Londynu, które zdobędą tylko trzy najlepsze spośród dwunastu drużyn startujących w Pucharze Świata.
Nasi zamieszkali w hotelu zaproponowanym przez gospodarzy, za dwa dni przeniosą się do obiektu zarezerwowanego przez FIVB. W piątek, po raz pierwszy, Polacy odbędą też trening na hali, w której zmierzą się z reprezentacjami Kuby, Serbii i Argentyny. Potem, już w Osace, Biało-Czerwoni zagrają z Iranem i Japonią, w Fukuoce z Chinami, USA i Egiptem, a na zakończenie w Tokio w niesamowicie mocno obsadzonym turnieju z Włochami, Brazylią i Rosją. Intensywność spotkań będzie gigantyczna, od najbliższej niedzieli do 4 grudnia każda z drużyn rozegra po 11 spotkań. Wszystkie będą ważne, a najdrobniejsza chwila słabości i dekoncentracji może mieć katastrofalne skutki.
Pisk
Nasz Dziennik Środa, 16 listopada 2011, Nr 266 (4197)
Autor: au