Schlierenzauer jak Małysz
Treść
Austriak Gregor Schlierenzauer wygrał w sobotę w Zakopanem drugi konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich. Kamil Stoch, triumfator z piątku, tym razem był siódmy.
Ponad 21 tysięcy widzów, którzy zgromadzili się wokół Wielkiej Krokwi, liczyło na kolejny sukces młodego zakopiańczyka. I być może gdyby nie techniczny błąd w pierwszym skoku, Stoch znów znalazłby się na szczycie. Tak się jednak nie stało, ale Polak i tak zapisał się w pamięci. Dzięki doskonałej drugiej próbie (133,5 m - najdłuższy skok dnia) zdołał przesunąć się z 17. na 7. miejsce. Znów bardzo dobrze wypadł młodziutki Aleksander Zniszczoł, który był czternasty.
Wygrał Schlierenzauer. Podrażniony piątkowym niepowodzeniem fruwał daleko i równo, nie pozostawiając rywalom złudzeń. Przy okazji wyrównał wyczyn Adama Małysza pod względem pucharowych zwycięstw. Ma ich na koncie aż 39, a przecież dopiero skończył 22 lata. - Dorównałem mojemu idolowi i to rok po jego 39. triumfie, w tym samym miejscu. Niesamowite - powiedział Austriak.
Wyniki: 1. Schlierenzauer (Austria) 300,3 pkt (131,5+132 m), 2. Freitag (Niemcy) 296,8 (131+131), 3. Bardal (Norwegia) 293,1 (132+126), 4. Kofler (Austria) 290,5 (133+126)... 7. Stoch 280,6 (122+133,5), 14. Zniszczoł 270,6 (123,5+127), 18. Żyła 263,2 (116+131) i Kot 263,2 (118,5+127).
Klasyfikacja generalna PŚ: 1. Kofler 905 pkt, 2. Schlierenzauer 866, 3. Bardal 809, 4. Morgenstern (Austria) 730, 5. Freitag 614, 6. Stoch 600.
Pisk
Nasz Dziennik Poniedziałek, 23 stycznia 2012, Nr 18 (4253)
Autor: au