Samotność prokuratora

Późno, bo późno, ale jednak prokuratura doceniÅ‚a wagÄ™ rozmowy szefa MSW Sienkiewicza z prezesem NBP BelkÄ…, zarejestrowanej na taÅ›mach opublikowanych przez „Wprost”. W ostatnim dniu lipca Prokuratura Apelacyjna w Warszawie podjęła formalnÄ… decyzjÄ™ o wszczÄ™ciu Å›ledztwa w tej sprawie. Wiadomo, że bÄ™dzie musiaÅ‚a przesÅ‚uchać prezesa NBP, premiera oraz ministra jego rzÄ…du. A tu na horyzoncie wybory samorzÄ…dowe, potem kampania wyborcza do Sejmu. Z tych i innych powodów decyzja o Å›ledztwie odbiÅ‚a siÄ™ szerokim echem w Å›wiecie politycznym.

Najistotniejszy wÄ…tek w podsÅ‚uchanej rozmowie Belka – Sienkiewicz wiąże siÄ™ z naruszeniem niezależnoÅ›ci i apolitycznoÅ›ci Narodowego Banku Polskiego. Okazuje siÄ™, że w naszym paÅ„stwie, okreÅ›lanym jako „demokratyczne paÅ„stwo prawa”, prezes baku centralnego przy kielichu wybiera sobie ministra finansów, ustala treść ustawy o NBP, osÅ‚abia konstytucyjny organ, jakim jest Rada Polityki Pieniężnej, a wreszcie decyduje, kogo poprze w wyborach za pomocÄ… Å›rodków finansowych NBP, a komu nie udzieli poparcia. Z rozmowy Sienkiewicza i Belki wyÅ‚ania siÄ™ obraz paÅ„stwa w upadÅ‚oÅ›ci, w którym decyduje syndyk, a nie konstytucyjne organy.

Ten przygnÄ™biajÄ…cy widok pogarsza postawa tzw. elit, którÄ… mogliÅ›my obserwować w kolejnych dniach po wybuchu afery taÅ›mowej. Oto niemal nazajutrz po ujawnieniu nagraÅ„ prokurator generalny Andrzej Seremet ku zaskoczeniu opinii publicznej stwierdza, że nie widzi w powyższej rozmowie przesÅ‚anek „uzasadnionego podejrzenia przestÄ™pstwa”. NastÄ™pnie premier, podpierajÄ…c siÄ™ tym stanowiskiem, oÅ›wiadcza, że nie widzi potrzeby zdymisjonowania ministra Sienkiewicza. Wkrótce potem czÅ‚onek Rady Polityki Pieniężnej Elżbieta Chojna-Duch, zwiÄ…zana z PSL, przekonuje w imieniu Rady, że nic takiego siÄ™ nie staÅ‚o, co uniemożliwiaÅ‚oby RPP dalszÄ… wspóÅ‚pracÄ™ z prezesem NBP. Oto Piotr WiesioÅ‚ek, niedawno nominowany na stanowisko wiceprezesa NBP, kojarzony z PiS, nie widzi najmniejszej potrzeby podania siÄ™ do dymisji w zwiÄ…zku z politycznym zaangażowaniem swojego szefa przeciwko opozycji. I wreszcie – prezydent, którego jedynÄ… troskÄ… w tych dniach jest utrzymanie stabilnoÅ›ci finansowej paÅ„stwa, chociaż odbywa siÄ™ to kosztem Konstytucji. O medialnych komentarzach w tonie „nic siÄ™ nie staÅ‚o”, jakie padaÅ‚y z ust rozmaitych ekspertów i publicystów, nawet nie warto wspominać. Å»aden organ, żadna osoba publiczna z krÄ™gu wÅ‚adzy nie odważyÅ‚a siÄ™ ocenić rozmowy Belki z Sienkiewiczem w taki sposób, na jaki ta rozmowa zasÅ‚uguje. Funkcjonariusze paÅ„stwowi, zamiast bronić interesów paÅ„stwa, woleli chronić swoje posady. Wobec takiej postawy osób na wysokich stanowiskach można z góry zaÅ‚ożyć, że prokuratura sobie z tym Å›ledztwem nie poradzi. Bez wsparcia swojego zwierzchnika i caÅ‚ego aparatu paÅ„stwowego od góry do doÅ‚u – cóż może zdziaÅ‚ać samotny prokurator, oprócz zaryzykowania kariery? Tak siÄ™ krÄ™ci III RP.

Na koniec usłyszymy, że elity spisały się na piątkę, a państwo zdało egzamin.