S. Karczewski: Słowa burmistrza Fulopa nie obraziły mnie, ale Polskę i Polaków
Treść
Steven Fulop obraził nie tylko mnie, ale i Polskę, Polaków, za co powinien przeprosić – powiedział marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Na początku maja burmistrz Jersey City nazwał polityka „antysemitą” i „białym nacjonalistą”, po tym, jak marszałek skrytykował plany przeniesienia Pomnika Katyńskiego.
W wydanym wczoraj oświadczeniu Steven Fulop wycofał się ze swoich słów. Zapewnił, że „brak szacunku dla polskiej historii nigdy nie był intencją władz miasta”. Burmistrz zapowiedział też wizytę w Polsce.
Na specjalnej konferencji poinformował też, że Pomnik Katyński w Jersey City zostanie przesunięty o 60 metrów. Taka decyzja to efekt porozumienia z przedstawicielami Polonii oraz konsulem generalnym RP w Nowym Jorku Maciejem Golubiewskim. [czytaj więcej]
Jak wskazał marszałek Stanisław Karczewski, na razie nie ma w swoim kalendarzu spotkania ze Stevenem Fulopem.
– Cieszę się, że pan burmistrz przyjedzie do Polski i zobaczy ważne miejsca. Zapowiedział, że chce odwiedzić obóz koncentracyjny w Auschwitz-Birkenau. Mam nadzieję, że (…) zobaczy też kilka innych, ważnych dla historii Europy i świata miejsc. Na razie nie mam w swoim kalendarzu takich spotkań. Nie słyszałem słowa „przepraszam”. Słowa, które padły wcześniej były bardzo drastyczne, ostre, bezwzględne, nieprawdziwe. One nie były skierowane tylko do mnie i nie obraziły mnie, ale obraziły Polskę i Polaków – podkreślił Stanisław Karczewski.
Pomnik w Jersey City został wzniesiony 21 lat temu dla uczczenia ofiar mordu w Katyniu. Zgodnie z decyzją burmistrza miasta Stevena Fulopa, monument zostanie przeniesiony o 60 metrów od obecnej lokalizacji. Teren, na którym stanie konstrukcja, Polonia otrzyma w dzierżawie na 99 lat. Koszty przeniesienia pomnika pokryje miasto.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 15 maja 2018
Autor: mj