Rzecznik ZUS radzi
Treść
Zbliża się kolejne losowanie obowiązkowych przydziałów do Otwartych Funduszy Emerytalnych. Każdy, kto nie chce zostać wylosowany, powinien jak najszybciej sam podjąć decyzję, do którego funduszu przystąpić.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych dwa razy w roku przeprowadza losowanie do otwartych funduszy emerytalnych. Najbliższe będzie przeprowadzone już 29 stycznia. Jeżeli osoba niezapisana do żadnego funduszu chce uniknąć losowania, do 10 stycznia powinna wybrać jeden z działających na rynku OFE. Czasu jest więc niedużo, a warto podjąć samodzielną decyzję, a nie zdawać się na los.
W prowadzonym przez Zakład losowaniu udział biorą wszyscy urodzeni po 31 grudnia 1968 r., którzy po raz pierwszy podejmując zatrudnienie, nie zapisali się do żadnego z funduszy emerytalnych. Z obowiązku tego zwolnieni są oczywiście studenci i uczniowie do 26. roku życia, którzy podjęli pracę w ramach umowy-zlecenia, umowy o dzieło bądź rozpoczęli studia doktoranckie. Każdemu, kto nie wywiązał się z obowiązku zapisania do OFE, Zakład Ubezpieczeń Społecznych w ciągu siedmiu dni od rozpoczęcia pracy przypomina o tym fakcie. W grudniu blisko 200 tys. osób otrzymało z ZUS tego typu powiadomienie.
Co warte podkreślenia, Zakład nie przydziela ubezpieczonych do OFE, które mogą być obecnie w gorszej sytuacji. Otóż w losowaniu uczestniczą fundusze, które osiągnęły wyższe niż średnia stopy zwrotu w dwóch kolejnych okresach rozliczeniowych. Dodatkowym warunkiem, który predysponuje fundusz do udziału w losowaniu, jest zarządzanie mniej niż 10 proc. aktywów netto wszystkich OFE. Biorąc pod uwagę oba powyższe warunki, 29 stycznia w losowaniu wezmą udział: Aegon OFE, OFE Allianz Polska, Amplico OFE, AXA OFE, Generali OFE, Pekao OFE, OFE Pocztylion.
Po przeprowadzonym losowaniu ZUS poinformuje poszczególne OFE o jego wynikach. Fundusze natomiast zobligowane są do powiadomienia o dokonanym wyborze swoich nowych członków. Także Zakład prześle do wszystkich wylosowanych informację o tym, do którego OFE trafili.
Przemysław Przybylski
"Nasz Dziennik" 2009-12-24
Autor: wa