Rzecznik dyskryminowany
Treść
Obcięcie budżetu dla biura RPO jest dyskryminujące i świadczy o chęci znacznego ograniczenia działalności - mówił rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski na posiedzeniu senackiej Komisji Praw Człowieka i Praworządności. - Nie ma uzasadnienia, żeby w tak drastycznym stopniu obcinać budżet - mówił Kochanowski. Przypomniał, że komisja sejmowa zmniejszyła budżet dla biura RPO aż o 8 mln zł w stosunku do pierwotnych propozycji. A jednocześnie posłowie zaakceptowali duży wzrost wydatków w podobnych instytucjach, jak NSA, SN czy Rzecznik Praw Dziecka. Kochanowski podkreśla, że decyzji komisji nie towarzyszyła dyskusja, a jego apele o akceptację budżetu nie zostały przyjęte. RPO podkreślił, iż w ostatnich latach nieustannie wzrasta ilość spraw, które wpływają do biura rzecznika, jak również ilość podejmowanych przez niego interwencji. Z powodu niskiego wzrostu płac w ostatnich latach w biurze rzecznika ma miejsce duża fluktuacja kadr, które odchodzą do lepiej opłacanych instytucji, jak NSA czy TK. - Doszło do jakiejś szalonej dysproporcji - ocenił Kochanowski różnice w płacach. Jak poinformował, w ostatnim okresie odeszło kilkadziesiąt osób, z których znaczna część motywowała to otrzymaniem oferty wyższej płacy w innej pracy. Senatorowie krytycznie odnieśli się do redukcji budżetu RPO. - Nie rozumiem tej redukcji - powiedział Jan Rulewski (PO). Zbigniew Romaszewski (PiS) podkreślił, że słabo opłacani specjaliści o wysokich kwalifikacjach uciekną do wolnych zawodów. O redukcję budżetu RPO wystąpił klub PO w osobie przewodniczącego Zbigniewa Chlebowskiego. Zenon Baranowski "Nasz Dziennik" 2008-11-13
Autor: wa