Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Rząd uwalnia broń, czy aby tylko naszą?

Treść

Komisja do spraw Unii Europejskiej pozytywnie rozpatrzyła wniosek rządu dotyczący dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie uproszczenia warunków transferu produktów związanych z obronnością we Wspólnocie. Zdaniem rządu, ma on ułatwić europejskim produktom konkurencję na światowych rynkach. Część posłów jednak obawiała się, że przyjęcie przez Polskę takiej dyrektywy może osłabić i tak już nie najlepszą kondycję polskiego przemysłu zbrojeniowego. Rafał Baniak, wiceminister gospodarki, który przedstawił na komisji stanowisko rządu w tej sprawie, zapewnił m. in., że uproszczenie warunków transferu uzbrojenia w UE zwiększy konkurencyjność europejskich produktów. - Projekt nie pociąga za sobą skutków finansowych, rząd popiera ten projekt - zakończył Baniak. Jednak wśród części posłów pojawiły się wątpliwości odnośnie do przyjęcia przez Polskę wspomnianej dyrektywy. - Panie ministrze, powiedział pan, że przyjęcie tego aktu prawnego doprowadzi do zwiększenia konkurencyjności europejskiego produktu obronnego, a ja mam pytanie, czy to będzie także zwiększenie konkurencyjności naszego krajowego, polskiego produktu obronnego? Bo jeśli chodzi o tego typu produkty, to widzimy bardzo wyraźnie, że kraje europejskie bardzo chronią swoje zakłady produkujące broń - my tego nie czynimy. My nigdy nie korzystamy z dogodnych dla nas zapisów zawartych np. w traktacie dotyczących UE, które to zapisy umożliwiają nam rezygnację np. z przetargów. Nasze ministerstwa zawsze organizują przetargi. Natomiast w krajach europejskich niekoniecznie tak właśnie jest. Pytam więc o zabezpieczenie polskiego rynku obronnego? Nie ukrywam, że jestem z miasta, w którym od lat przedwojennych funkcjonuje legendarna już fabryka broni. Ten zakład został zniszczony w latach 90., cudem uniknął upadłości w 2000 r. - mówiła Marzena Dorota Wróbel, posłanka PiS. W związku z tym, że minister nie udzielił satysfakcjonującej dla niej odpowiedzi, posłanka postawiła wniosek o odłożenie decyzji w tej sprawie do momentu, kiedy komisja zbierze na ten temat wyczerpujące informacje. Jednak Anna Zawiślak-Głębocka, posłanka PO, postawiła wniosek dokładnie przeciwny - aby komisja pozytywnie oceniła stanowisko rządu wobec uproszczenia transferu produktów związanych z obronnością we Wspólnocie. - Pani poseł pomyliła dwie rzeczy. Jedna rzecz to jest stworzenie takich wspólnych warunków na jednolitym rynku wewnętrznym, gdzie stosowany jest w bardzo wielu produktach system licencji jednolitych, które pozwalają przedsiębiorcom z różnych krajów na konkurowanie na tych samych warunkach, co nie oznacza, że produkty z jakiegokolwiek kraju są traktowane lepiej czy gorzej - oznajmiła. Natomiast drugą rzeczą odrębną, według niej, jest polityka przemysłowa lub obronności, która posługuje się innymi instrumentami i będzie promowała polski przemysł zbrojeniowy. Andrzej Gałażewski (PO), wiceprzewodniczący komisji, poddał jej wniosek pod głosowanie, który został przyjęty. Na jego mocy komisja pozytywnie rozpatrzyła wniosek dotyczący dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Europy w sprawie uproszczenia warunków transferu produktów związanych z obronnością we Wspólnocie (COM (2007) 765 końcowy) i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Jacek Dytkowski "Nasz Dziennik" 2008-04-28

Autor: wa