Rząd obiecuje wziąć się do pracy
Treść
Uruchomienie elektrowni jądrowych, zwiększenie wydobycia gazu z własnych złóż, rozbudowa magazynów na gaz czy wreszcie zabranie się za dokończenie budowy gazoportu w Świnoujściu - to niektóre pomysły rządu na poprawienie bezpieczeństwa zaopatrzenia naszego kraju w gaz. Aby przyspieszyć budowę gazoportu, rząd zapowiada przygotowanie specjalnej specustawy, która pozwoli uprościć procedury administracyjne przy realizacji tej inwestycji.
Po powrocie z kilkudniowego urlopu, który przypadł akurat na czas kryzysu gazowego w naszej części Europy, premier Donald Tusk ogłosił wczoraj kierunki działań rządu na rzecz bezpieczeństwa energetycznego kraju. To najwyższy czas. Ostatni rok został bowiem w tej sprawie praktycznie stracony. Do 2020 roku będziemy mieć jedną lub dwie elektrownie atomowe. Najpoważniejszą lokalizacją dla jednej z nich jest Żarnowiec, w którym już przed laty projektowano uruchomienie takiej elektrowni. Premier Donald Tusk poinformował, że ogółem rozpatrywanych jest 9 różnych lokalizacji elektrowni atomowych. Pozostałych jednak nie podał, aby "niepotrzebnie nie straszyć" ewentualnych sąsiadów elektrowni. Rząd zamierza wkrótce powołać pełnomocnika ds. Polskiej Energetyki Jądrowej. Być może przestaną się ślimaczyć prace nad budową gazoportu w Świnoujściu. Może się to stać dopiero po uchwaleniu specustawy dotyczącej tej inwestycji. Ustawa ma uprościć procedury administracyjne przy budowie gazoportu. Według ministra skarbu Aleksandra Grada, rząd powinien przyjąć projekt do końca lutego, a ustawa powinna być opublikowana w maju. W ocenie Grada, gazoport powinien powstać najpóźniej do końca 2013 roku. Być może skroplony gaz do Świnoujścia będzie dowożony z Kataru. Premier zapowiedział, że w najbliższym czasie przybędą do Polski inwestorzy katarscy, aby o tej sprawie rozmawiać.
W planach rządu znalazł się również projekt rozbudowy i budowy nowych magazynów, w których będziemy mogli składować gaz i ropę. Rząd zakłada, że na prowadzoną rozbudowę magazynów w Wierzchowicach oraz planowaną w Mogilnie i budowę magazynu w Kosakowie uda się uzyskać wsparcie ze środków unijnych. W wyniku tych inwestycji przewiduje się m.in. zwiększenie pojemności magazynowej gazu z 1,66 mld m sześc. w pierwszym etapie do 2,3 mld m sześc., a docelowo do 3,8 mld m sześciennych.
Planuje się również zwiększenie wydobycia gazu ziemnego z naszych złóż. Plany badań i poszukiwań złóż będą dopiero przygotowywane. Do roku 2013 ukończona powinna zostać budowa kopalni gazu Lubiatów - Międzychód - Grotów. Ze złóż krajowych zaspokajamy obecnie około 30 proc. naszych potrzeb.
Polska wyrazi także zainteresowanie podłączeniem się do gazociągu Nabucco, którym gaz byłby transportowany znad Morza Kaspijskiego, z pominięciem terytorium Rosji, do węzła w Austrii. Gazociąg zaaprobowany przez Unię Europejską wciąż pozostaje w sferze planów. 27 stycznia w Budapeszcie odbędzie się szczyt w sprawie tego gazociągu, na który wyślemy swoją delegację.
Przy okazji opowiadania o planach w dziedzinie energetyki premier odniósł się również do spraw sprzed kilku dni, które ominęły szefa rządu z uwagi na jego urlop.
W ocenie premiera, stan wykorzystania przez nasz kraj funduszy unijnych "to nie jest zły wynik", choć, jak zaznaczył, dane na ten temat "może nie budzą euforii i entuzjazmu". W ocenie Donalda Tuska, była minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka, zarzucając rządowi opieszałość w wykorzystywaniu funduszy, dopuściła się manipulacji. - To jest manipulowanie liczbami, co media - i tutaj dziękuję - wykazały - powiedział Donald Tusk. Jak zaznaczył, Polska znajduje się w czołówce krajów wykorzystujących unijne fundusze.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2009-01-14
Autor: wa