PZPN przesuwa inaugurację 1. ligi
Treść
Teoretycznie od środowego wieczoru Widzew Łódź znów jest klubem pierwszoligowym, ale jego włodarze przekonują, że to sytuacja tymczasowa, a na początku przyszłego tygodnia znów się zmieni. Co się wydarzy, zobaczymy, na razie PZPN przesunął o tydzień inaugurację rozgrywek zaplecza ekstraklasy.
W środę, tuż przed północą, Komisja ds. Nagłych PZPN zadecydowała, że w nowym sezonie Widzew w ekstraklasie nie zagra, choć na boisku awans do najwyższej klasy wywalczył. Członkowie gremium uznali, że wyrok Związkowego Trybunału Piłkarskiego z 2 kwietnia 2008 r. jest wykonalny i wiążący wobec braku orzeczenia w sprawie klubu wydanego przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu. Wyrok, przypomnijmy, skazujący łodzian na degradację o jedną klasę rozgrywkową za udział w aferze korupcyjnej. Widzewiacy z taką decyzją i argumentacją się nie zgodzili. Przekonują, że za kilka dni sytuacja zmieni się o 180 stopni. "PZPN zbyt pochopnie uznał orzeczenie ZTP jako ostateczne. Kluczowa w naszej sprawie jest wciąż decyzja Trybunału Arbitrażowego. Pozytywna będzie oznaczać, że zagramy w ekstraklasie niezależnie od ustaleń Komisji ds. Nagłych. PZPN podjął decyzję wbrew prawu i wbrew wynikowi sportowemu. Dziwi nas, że nie poczekano do poniedziałku, kiedy zbierze się Trybunał Arbitrażowy, PZPN nie musiałby ryzykować wycofania z pozornie ostatecznych decyzji" - napisał w specjalnym oświadczeniu Michał Amunicki, prezes Widzewa. Łodzianie liczą, że TA zawiesi wykonalność kary do czasu ostatecznego rozpatrzenia sprawy. Trybunał w zeszłym roku uznał, że klub nie może ponieść konsekwencji za czyny korupcyjne, bo te się przedawniły. Kilka tygodni temu ten wyrok uchylił Sąd Najwyższy, sprawa ponownie wróciła do Trybunału.
Sytuacja na dziś wygląda następująco: miejsce Widzewa w ekstraklasie zajęła Korona Kielce, PZPN odwołał baraże. Niejasna jest jeszcze przyszłość ŁKS Łódź, który najpierw nie otrzymał licencji na występy w najwyższej klasie, ale po zabiegach działaczy futbolowej centrali, osobistym wstawiennictwu ministra sportu, może ją jeszcze dostać. Wszystko rozstrzygnie na kolejnym już posiedzeniu Komisja Odwoławcza ds. Licencji w najbliższy wtorek. Jak przekonują jej członkowie, nie sposób przewidzieć decyzji, nie wiadomo nawet ze stuprocentową pewnością, czy w ogóle tematem się zajmą. Wcześniej wielokrotnie powtarzali, że podjęte decyzje są ostateczne. Dodajmy, że jeśli ŁKS licencji nie dostanie, w ekstraklasie pozostanie Cracovia Kraków.
Jako że w polskiej piłce znów zapanował chaos i poczucie niepewności, PZPN przesunął o tydzień (na 31 lipca) inaugurację pierwszej ligi. Powód? Właśnie niejasności wokół ŁKS. Na dodatek wycofanie z rozgrywek zapowiedział GKS Jastrzębie (wcześniej nie dostał licencji), jego miejsce może zająć Motor Lublin, najwyżej sklasyfikowany ze spadkowiczów.
Ekstraklasa ma ruszyć w terminie.
Piotr Skrobisz
"Nasz Dziennik" 2009-07-17
Autor: wa