Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Puchar Świata w skokach narciarskich

Treść

Szwajcar Simon Ammann w konkursie indywidualnym oraz Finowie w drużynowym wygrali pierwsze w nowym sezonie konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich, które odbyły się w sobotę w Kuusamo. Polacy wypadli przeciętnie, 14. miejsce Adama Małysza oraz 7. drużyny nie zachwyciło. Zgodnie z planem sezon miał się rozpocząć w piątek, zmaganiami drużynowymi. Na przeszkodzie stanęła jednak aura i organizatorzy PŚ postanowili przenieść zawody na następny dzień - tym samym zawodników czekał w sobotę prawdziwy maraton i dwa konkursy. W indywidualnym - wielką klasę pokazał Ammann. Mistrz olimpijski z Salt Lake City sukces zapewnił sobie wspaniałym skokiem w pierwszej serii. Podczas gdy rywale mieli spore problemy z poradzeniem sobie w trudnych warunkach, tylnym, niekorzystnym wiatrem (swoje dołożyli sędziowie, którzy nakazali skakać najpierw z szóstej, potem siódmej belki - w takich okolicznościach praktycznie przekreślało to szansę na dalekie loty), on pofrunął aż 131 m, uzyskując ogromną przewagę, której nie zaprzepaścił. W drugiej próbie błysnął Gregor Schlierenzauer. Młodzian z Austrii poleciał 133,5 m, dzięki czemu zdołał wskoczyć na podium. Nie była to jednak najlepsza próba dnia, najdalej poszybował Norweg Anders Bardal - 137 metrów. A Polacy? Kamil Stoch sobie kompletnie nie poradził, uzyskał tylko 91,5 m i nie wszedł do serii finałowej. Małysz i Marcin Bachleda byli solidarni, lądowali na 114,5 m, uzyskali identyczne noty i po pierwszej serii zostali sklasyfikowani na 12. pozycji. Druga próba Bachledy była już dużo słabsza, Małysz się poprawił, ale rywale skakali jeszcze dalej. W zmaganiach drużynowych Orzeł z Wisły wypadł już całkiem dobrze, 133 m było wynikiem dającym nadzieję na przyszłość. Rywalizację zdominowali Finowie i Austriacy, wygrali ci pierwsi dzięki kapitalnemu skokowi Mattiego Hautamaekiego. - Trudno mi całościowo ocenić nasz występ, skocznia w Kuusamo jest jednym z nielicznych obiektów, które jakoś nam nie leżą - przyznał Orzeł z Wisły. Niezbyt zadowolony z inauguracji sezonu był także trener Łukasz Kruczek. - Przede wszystkim dokuczała nierówność skoków, na którą miały - poza techniką - także wpływ warunki pogodowe - powiedział. Kolejne pucharowe konkursy odbędą się w Trondheim. Pisk WYNIKI Konkurs indywidualny: 1. Simon Ammann (Szwajcaria) 260,5 pkt (131 m + 126,5 m), 2. Wolfgang Loitzl (Austria) 256,1 (124,5 + 130), 3. Gregor Schlierenzauer (Austria) 255,1 (121 + 133,5), 4. Thomas Morgenstern (Austria) 248,3 (125 + 126), 5. Anders Bardal (Norwegia) 244,5 (113 + 137), 6. Martin Koch (Austria) 241,8 (120 + 128,5)... 14. Adam Małysz 219,3 (114,5 + 121,5), 29. Marcin Bachleda 177,8 (114,5+101,5). Konkurs drużynowy: 1 Finlandia 540,1 pkt (Ville Larinto - 127 m, Kalle Keituri - 129,5, Harri Olli - 128, Matti Hautamaeki - 140), 2. Austria 534,3, 3. Niemcy 497,7, 4. Rosja 484,2, 5. Norwegia 466,8, 6. Słowenia 453,5, 7. Polska 437,2 (Kamil Stoch - 112,5, Bachleda - 122,5, Stefan Hula - 106,5, Małysz - 133), 8. Japonia 436,4. "Nasz Dziennik" 2008-12-01

Autor: wa