Przyroda sama się nie obroni
Treść
W Sejmie zakończyła się wczoraj czterodniowa X międzynarodowa konferencja - warsztaty architektury krajobrazu i gospodarki przestrzennej "Konwencja Klimatyczna ONZ, Konwencja o Różnorodności Biologicznej ONZ oraz Natura 2000 szansą dla zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich Europy - teoria i praktyka". Sesja odbyła się pod patronatem wicemarszałka Sejmu RP Marka Kuchcińskiego, wicemarszałka Senatu RP Zbigniewa Romaszewskiego oraz JE ks. bp. Edwarda Janiaka.
Prelegenci z Polski i ze świata, przedstawiciele rozmaitych centrów naukowych, uczestniczący w konferencji zorganizowanej w Sejmie m.in. przez Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu zwracali uwagę, że mimo wejścia w życie konwencji klimatycznej ONZ i protokołu z Kioto koncentracja dwutlenku węgla w atmosferze sukcesywnie wzrasta. Stan ten spowodowany jest nie tylko coraz większym zużyciem (spaleniem) węgla, ropy i gazu, ale także użytkowaniem powierzchni ziemi niezgodnym z koncepcją zrównoważonego rozwoju. - Niezależne organizacje ekologiczne, jak również praktycy działający w zakresie ochrony przyrody informują o coraz intensywniejszym zaniku rodzimych, dziko żyjących gatunków - podkreślił prof. Jan Szyszko, pomysłodawca i organizator konferencji. Jak zaznaczył, wzrost emisji dwutlenku węgla do atmosfery spowodowany jest m.in. wzrostem areału gruntów rolnych oraz degradacją naturalnych absorbentów CO2, jakimi są lasy i torfowiska. To z kolei pociąga za sobą zanik wielu dziko żyjących gatunków i wzrost bezrobocia na terenach wiejskich. Rozwiązania tego stanu rzeczy uczestnicy konferencji upatrują jedynie we wprowadzeniu w życie koncepcji rozwoju zrównoważonego. Tylko dzięki niej - podkreślali - mamy szansę na zmniejszenie koncentracji gazów cieplarnianych i zahamowanie procesu zaniku rodzimych dziko żyjących gatunków. Koncepcja zrównoważonego rozwoju to szybki wzrost gospodarczy powiązany z racjonalnym użytkowaniem zasobów przyrodniczych i przestrzeganiem praw człowieka. - Rozwój zrównoważony terenów wiejskich oznacza wzrost dochodów ludności wiejskich, wzrost liczby miejsc pracy, to poprawa zdrowotności ludności mierzonej wzrostem długości życia, przewaga młodych generacji w populacji ludzkiej, poprawa jakości wody oraz nie tylko brak zaniku rodzimych gatunków, ale również ich powrót - wyliczał prof. Szyszko. Jak podkreślił, wzorem realizacji koncepcji zrównoważonego rozwoju są Polskie Lasy Państwowe, które pełnią i mają nadal pełnić podstawową swą funkcję, tzn. zapewnić bezpieczeństwo ekologiczne państwa. - Od kilkudziesięciu lat wycinano lasy i pozyskiwano drewno, a mamy ich coraz więcej i są coraz bardziej zasobne w drewno. Cały czas zbieraliśmy grzyby, jagody i polowaliśmy i nie zaginął nam ani jeden gatunek charakterystyczny dla lasów - dodał prof. Szyszko.
Pakiet klimatyczno- -energetyczny
Istotną kwestią poruszaną na konferencji była sprawa pakietu klimatyczno-energetycznego, jego konsekwencji gospodarczych w Polsce i UE. Poseł Mariusz Błaszczak, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, podkreślił, że w ocenie środowiska politycznego, które reprezentuje, wejście w życie rozwiązań proponowanych w pakiecie w sposób znaczący spowolni rozwój gospodarczy Polski. - Należy pamiętać przede wszystkim o tym, że Polska jest krajem wyróżniającym się w Europie pod względem zasobów, tego, że mamy bardzo dużą część naszego kraju zalesioną - mówił Błaszczak. Jak zauważył, Polska dodatkowo jest w stanie sprostać rygorystycznym wymaganiom dotyczącym ochrony środowiska. - Przypomnę chociażby jeden fakt. Polska zmniejszyła emisję gazów cieplarnianych do atmosfery - w porównaniu z rokiem 1988 - o 32 procent, podczas gdy inne kraje Unii Europejskiej, jak Hiszpania czy Grecja, emisję gazów zwiększyły - podkreślał.
Dyskutanci zgodnie podkreślili, że koncepcję zrównoważonego rozwoju terenów wiejskich można realizować we wszystkich rejonach i państwach świata, wykorzystując do tego pochłanianie dwutlenku węgla przez lasy, które winno być włączone do Europejskiego Systemu Handlu Emisjami. Wprowadzenie w życie koncepcji zrównoważonego rozwoju terenów wiejskich poprzez racjonalne gospodarowanie przestrzenią przyrodniczą, tzw. uprawę krajobrazu dla spełnienia założeń konwencji klimatycznej i konwencji o ochronie bioróżnorodności wymaga jednak tworzenia planów zagospodarowania przestrzennego opartych na rzetelnej wiedzy z zakresu klimatologii, ekonomii i wiedzy o przyrodzie ożywionej. Konieczne jest do tego kształcenie odpowiednich kadr - zaznaczył prof. Szyszko - gdzie ekologię traktuje się jako naukę łączącą etykę, wiedzę przyrodniczą i matematykę, a człowieka jako podmiot mający nie tylko prawo, ale i obowiązek użytkować zasoby przyrodnicze w celu korzystania z nich dla swego rozwoju w przyszłości. - Kwestie zrównoważonego rozwoju są bardzo ważne, bo dotyczą wielu różnych problemów związanych z codziennym życiem ludzkości. Jeżeli ich nie rozwiążemy, będzie to oznaczało, że miliardy dolarów amerykańskich będą niewłaściwie wydawane - podkreślił prof. Antonino Zichichi, przewodniczący Światowej Akademii Naukowców (Word Federation of Scientists), zrzeszającej kilkudziesięciu noblistów. Uczony położył szczególny nacisk na fakt, że do rozwiązywania problemów, w obliczu których stoi obecnie świat, potrzebna jest naukowa dyscyplina. I to nie ta ateistyczna, lecz katolicka, bo nauki i wiary nie można oddzielać. - Nauka nie należy tylko do świata ateistycznego, lecz także do naszego świata - katolickiego, na co już dawno wskazywał błogosławiony Ojciec Święty Jan Paweł II. To właśnie On po raz pierwszy powiedział, że wiara i nauka są darami Boga i nie można ich oddzielać od siebie. Przybyłem tutaj m.in. po to, żeby udzielić wsparcia krajowi, w którym urodził się wielki Papież Jan Paweł II, który udzielił wielkiego wsparcia nauce - stwierdził prof. Zichichi.
Piotr Czartoryski-Szile
Nasz Dziennik 2011-05-06
Autor: au