Przewoźnicy przeciw niemieckiej płacy minimalnej
Treść
Przewoźnicy w wystosowanym oświadczaniu podkreślili, że transport powinien funkcjonować na tych samych zasadach jak inne branże. Zwrócili uwagę, że Unia Europejska musi zdecydować, czy tworzy rzeczywistą wspólnotę ekonomiczną, czy tylko ją udaje.
Tadeusz Wilk, dyrektor Departamentu Transportu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce, mówi, że decyzję ws. płacy minimalnej poznamy niebawem.
- Uważamy, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Niemcy nie mają racji. Kabotaż jest tylko częścią całej działalności. Nie jest on samoistnym działaniem, tylko wynikającym z przewozów międzynarodowych. Dlatego uważamy, że zgodnie z prawem obowiązującym w UE, nie powinno być takiej decyzji. Jaka ona będzie, to się okaże – prawdopodobnie w najbliższych dniach – stwierdza Tadeusz Wilk.
Przewoźnicy apelują również o wsparcie do polskiego rządu. Ustawa o płacy minimalnej obowiązuje w Niemczech od 1 stycznia.
Stawka wynosi co najmniej 8,50 euro i dotyczy zarówno Niemców, jak i obcokrajowców pracujących w tym kraju. Stawka minimalna miałaby obowiązywać również kierowców z firm transportowych spoza Niemiec.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 10.05.2015
Autor: mj