"Przekazy dnia" bada prokuratura
Treść
Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości złożyło w warszawskiej prokuraturze doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez pracowników kancelarii premiera Donalda Tuska. Sprawa dotyczy przygotowywanych na koszt podatnika specjalnych instrukcji - "przekazów dnia", w których instruowano posłów Platformy Obywatelskiej, jak w mediach krytykować Lecha Kaczyńskiego, PiS oraz gloryfikować Donalda Tuska. Zdaniem PiS, współpracownicy Donalda Tuska popełnili przestępstwo przekroczenia uprawnień, nadużycia władzy i działania na szkodę interesu publicznego. - To protest przeciwko zawłaszczaniu instytucji publicznych przez PO na potrzeby partyjnych interesów. Zero tolerancji dla osłabiania demokratycznego systemu państwa prawa i prób podważania przez specjalistów od wizerunku z KPRM wiarygodności konstytucyjnych organów państwa - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" poseł Maks Kraczkowski, odpowiedzialny za działalność młodzieżówki PiS. W piśmie, które działacze Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości złożyli wczoraj w warszawskiej prokuraturze, napisano m.in., że przestępstwem jest wykorzystanie instytucji rządowej działającej za publiczne pieniądze "jako sztabu wyborczego partii politycznych". Stwierdzono także, iż urzędnicy Donalda Tuska uczestniczyli w "zorganizowanym procederze przygotowywania w instytucji publicznej, za pieniądze podatników, materiałów przeznaczonych w zamyśle ich twórców do rozpowszechniania za pomocą środków masowego komunikowania, treści mających przyczynić się do podważenia wiarygodności", a także w "łamaniu podstawowych praw Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w tym dotyczących pozyskiwania, gromadzenia i udostępniania informacji przez władze publiczne wyłącznie w imieniu i na rzecz zasad demokratycznego państwa prawa". Sprawa dotyczy tzw. przekazów dnia, o których informowała jedna z gazet. Departament komunikacji społecznej kancelarii premiera wysyłał do polityków PO specjalne instrukcje, jak rozmawiać z mediami. Z przygotowanych w ten sposób opracowań wynikało, że wystąpienia radiowe i telewizyjne posłów PO miały koncentrować się głównie na krytyce prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Mam nadzieję, że prokuratura, nawet kierowana przez ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego, sprawą się zajmie i rzetelnie zbada przedmiot naszego zawiadomienia. W 2002 roku rządziło SLD, a mimo to nasze zawiadomienie o przestępstwie popełnionym przez Jerzego Urbana, polegającym na znieważeniu Ojca Świętego, zostało rozpatrzone, sprawie nadano bieg, ostatecznie zapadł wyrok skazujący. Dlatego liczę na to, że i tym razem sprawie zostanie nadany bieg - mówi Marcin Porzucek z Forum Młodych PiS. Wojciech Wybranowski "Nasz Dziennik" 2008-07-19
Autor: wa