Przedsiębiorcy szykują pozew przeciwko Skarbowi Państwa za wprowadzone restrykcje
Treść
Przedsiębiorcy przygotowują się do pozwania Skarbu Państwa za wprowadzone restrykcje z powodu pandemii. Chcą dowieść, że lockdown i ograniczenia w działalności gospodarczej były bezprawne. W najbliższy piątek swoją działalność będą mogły wznowić hotele, kina, teatry czy stoki. Wciąż zamknięte pozostają m.in. restauracje czy branża fitness.
Z powodu wprowadzonych restrykcji część gastronomii musiała zamknąć swoją działalność. Ucierpieli także przedsiębiorcy z innych branż, m.in. hotelarskiej. Ich straty – jak sami mówią – są ogromne i niemożliwe do odrobienia. W styczniu jedna z kancelarii prawnych w imieniu firm z branży turystycznej skierowała pierwszy zbiorowy pozew przeciw Skarbowi Państwa za straty poniesione w wyniku ograniczeń wprowadzonych w ramach walki z koronawirusem.
– Tu kluczowy jest przepis art. 417 z indeksem 1 Kodeksu cywilnego, który stanowi, że jeżeli szkoda została wyrządzona przez wydanie aktu normatywnego, jej naprawienia można żądać po stwierdzeniu we właściwym postępowaniu niezgodności tego aktu m.in. z konstytucją – wskazuje adwokat Paweł Kopij.
Pojawiają się głosy, że pozwy przeciwko Skarbowi Państwa chcą skierować kolejni przedsiębiorcy, którzy zostali dotknięci wprowadzonymi zakazami – dodaje Paweł Kopij.
– Są podstawy zarówno do pozwów zbiorowych, jak i pozwów indywidualnych. Przy tym oczywiście są spore szanse na powodzenie, przy założeniu, że zostaną wykazane pozostałe przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej – tłumaczy prawnik.
Do tej pory sprawa ta nie budziła większych wątpliwości, a nawet była przedmiotem rozważań TK, który w 1998 roku w wydanym przez siebie postanowieniu ocenił, że z uwagi na podstawową rangę przepisu rozporządzenia ocena jego konstytucyjności i legalności może być dokonywana przez sądy powszechne w ramach spraw indywidualnych, które te sądy będą rozpoznawały. Tu pojawił się jednak problem.
– Natomiast odmienne stanowisko w tym zakresie mają premier oraz pani marszałek Sejmu, którzy złożyli do TK wnioski o stwierdzenie niekonstytucyjności tego przepisu w zakresie, w jakim to sądy powszechne miałyby oceniać konstytucyjność rozporządzenia. Zdaniem wnioskodawców, monopol na tego typu orzeczenie miałby mieć tylko i wyłącznie TK – wyjaśnia adwokat.
To może opóźnić roszczenia kierowane przez przedsiębiorców przeciwko Skarbowi Państwa – dodaje Paweł Kopij.
– Efekt na dziś pewnie będzie taki, że te roszczenia w sądach trafią do „zamrażarki”, bo sądy najpewniej będą zawieszały te postępowania do czasu wydania przez TK wyroku w sprawach wniosku premiera i pani marszałek, które zostały dołączone do wspólnego rozpoznania, a kiedy to nastąpi – tego już nie wiemy – mówi Paweł Kopij.
W ciągu ostatnich kilku tygodni co najmniej dwa Wojewódzkie Sądy Administracyjne – w Opolu i Warszawie – orzekły już, że tak daleko idące ograniczenia praw i wolności konstytucyjnych mogą nastąpić jedynie w drodze ustawy i wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, a nie w drodze rozporządzenia Rady Ministrów. To spowodowało, że sądy cofnęły kary nałożone przez sanepid za nieprzestrzeganie obostrzeń.
TV Trwam News
Żródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj
Tagi: fitness gastronomia lockdown pozew przedsiębiorcy Skarb Państwa