Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Prezydent edukuje PiS w sprawie konwencji

Treść

Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości podczas sejmowych dyskusji nad ratyfikacją Konwencji Rady Europy w sprawie kontaktów z dziećmi, zawierającej zapisy godzące w integralność rodziny, cały czas opowiadał się za ustawą umożliwiającą rychłe jej przyjęcie. Wygląda na to, że prezydenckie weto wraz z jednoznaczną argumentacją było dla posłów kubłem zimnej wody. Parlamentarzyści nagle zmienili zdanie i zamierzają poprzeć weto Lecha Kaczyńskiego. Stanowisko prezydenta jest jasne i zdecydowane: Konwencja ds. kontaktów z dziećmi może mieć negatywne skutki dla relacji rodzinnych, dlatego nie powinna zostać przez Polskę ratyfikowana. Ustawa powraca więc ponownie do Sejmu. Do odrzucenia weta głowy państwa potrzeba 3/5 głosów, a tyle koalicja PO - PSL nie ma. Sytuacja jest tym bardziej niepewna, że sama partia rządząca waha się, jakie stanowisko zająć. - Decyzję podejmiemy w najbliższym czasie na prezydium klubu - informuje Andrzej Czerwiński, wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej. - Na razie jesteśmy jeszcze przed decyzjami, nie mogę więc powiedzieć, jakie będzie stanowisko klubu. Cały czas jest to jeszcze niewiadoma, my zawsze do takich decyzji się przygotowujemy, bo zależy nam też na skutecznych decyzjach, a jak zwykle w tym układzie parlamentarnym skuteczność zależy od porozumienia się z innymi klubami - tłumaczy Czerwiński. Ostateczną decyzję w sprawie prezydenckiego sprzeciwu podjęło już natomiast Polskie Stronnictwo Ludowe. - PSL będzie za odrzuceniem weta prezydenta we wszystkich sprawach - informuje kategorycznie poseł Stanisław Żelichowski, szef klubu. Prawo i Sprawiedliwość będzie optować za podtrzymaniem weta Lecha Kaczyńskiego. To nieco zaskakujące, biorąc pod uwagę dotychczasowe stanowisko parlamentarzystów PiS w tej sprawie. Podczas posiedzeń sejmowych i senackich komisji, na których dyskutowano na temat konwencji, zarówno posłowie, jak i senatorowie gotowi byli chętnie przyjąć wszystkie zapisy Konwencji, nie zauważając niebezpieczeństw, jakie mogą grozić rodzinie, kiedy przepisy wejdą w życie. Sprzeciw prezydenta chyba otworzył im oczy, bo zamierzają go wspierać. Wczoraj w tej sprawie zebrał się klub PiS, jednak już wcześniej poseł Jolanta Szczypińska, wiceprzewodnicząca klubu, zapowiedziała, że jeszcze wprawdzie na ten temat nie było rozmowy, ale PiS na pewno będzie głosowało za wetem. Nie wiadomo również, jak zachowają się posłowie Lewicy, zapowiadają jednak działanie zgodne ze swoim programem, a nie opowiadanie się po stronie kogokolwiek. - Mamy dzisiaj przeanalizować te wszystkie ustawy odrzucone przez prezydenta i kierownictwo podejmie decyzję w sprawie całości, podtrzymania albo odrzucenia sprzeciwu prezydenta - mówi Tomasz Kalita, rzecznik prasowy SLD. - Natomiast my będziemy głosowali nie po to, żeby komuś pomóc lub komuś utrudnić, tylko zgodnie z własnym programem. I będziemy się zachowywać konsekwentnie - wystarczy przejrzeć głosowania, które już były w sprawie tych ustaw, bo na pewno tutaj będziemy konsekwentni - dodaje. Maria S. Jasita "Nasz Dziennik" 2008-12-03

Autor: wa