Premier bez kompetencji
Treść
Zdjęcie: Mateusz Marek/ Nasz Dziennik
Opozycja uważa, że Ewa Kopacz nie nadaje siÄ™ na premiera. Tak samo myÅ›li wielu polityków Platformy Obywatelskiej, nie tylko tych z frakcji Grzegorza Schetyny.
Nie można odmówić urzÄ™dujÄ…cej jeszcze marszaÅ‚ek Sejmu politycznego sprytu czy wyrachowania. W ciÄ…gu kilkunastu lat dziaÅ‚alnoÅ›ci politycznej wspięła siÄ™ z funkcji szefa radomskich struktur Unii WolnoÅ›ci i Platformy Obywatelskiej na pozycjÄ™ nominalnie drugiej osoby w paÅ„stwie (po prezydencie) i drugiej osoby w PO (po Donaldzie Tusku). Kopacz byÅ‚a skuteczna w wycinaniu wydawaÅ‚oby siÄ™ bardziej znanych i lepszych polityków na lokalnym podwórku, umiaÅ‚a też zawiÄ…zywać i zmieniać sojusze, jeÅ›li tylko byÅ‚o to dla niej korzystne. Najwymowniejszym przykÅ‚adem byÅ‚a bliska wspóÅ‚praca Ewy Kopacz z PawÅ‚em Piskorskim. DÅ‚ugo byÅ‚ jej mentorem w PO, to praktycznie dziÄ™ki jego namowom i protekcji przyszÅ‚a pani premier trafiÅ‚a do Platformy i zdobyÅ‚a w 2001 roku mandat poselski.
– Zawsze byÅ‚a dobra w intrygach – mówi jeden z radomskich dziaÅ‚aczy PO. I przypomina, że wiele lat temu, gdy szefem partii na Mazowszu byÅ‚ BronisÅ‚aw Komorowski, Kopacz „kopaÅ‚a pod nim doÅ‚ki”, aby zająć jego miejsce, i liczyÅ‚a wtedy na poparcie Piskorskiego. Dopięła swego w 2006 r., gdy zastÄ…piÅ‚a Komorowskiego, wówczas wicemarszaÅ‚ka Sejmu. – Prezydent sobie to zapamiÄ™taÅ‚ i pewnie dlatego z rezerwÄ… podchodzi do jej premierowania – mówi nasz rozmówca. – Komorowski zablokowaÅ‚ też w 2010 r. awans Kopacz na stanowisko marszaÅ‚ka Sejmu, gdy zostaÅ‚ prezydentem. Ewa Kopacz już siÄ™ do tej funkcji szykowaÅ‚a, a wtedy Komorowski ogÅ‚osiÅ‚, że marszaÅ‚kiem bÄ™dzie Schetyna. ZresztÄ… myÅ›lÄ™, że wczeÅ›niej czy później te animozje znowu odżyjÄ… – dodaje poseÅ‚ PO z Mazowsza.
Kopacz Å‚atwo zmieniÅ‚a front w partii i z sojuszniczki Piskorskiego staÅ‚a siÄ™ jednym z jego najbardziej ostrych krytyków, gdy do rozprawy z nim przystÄ…piÅ‚ Donald Tusk. ByÅ‚a za wyrzuceniem Piskorskiego z PO, niechęć do dawnego pryncypaÅ‚a byÅ‚a też powodem gorliwego wycinania przez Kopacz z mazowieckich struktur PO wszystkich ważniejszych dziaÅ‚aczy, których uważaÅ‚a za „piskorczyków”. ByÅ‚a też jednym z najostrzejszych krytyków Grzegorza Schetyny, bardzo aktywnie uczestniczyÅ‚a „w grillowaniu” byÅ‚ego wicepremiera. To ona na posiedzeniach zarzÄ…du, klubu parlamentarnego czy podczas nieformalnych spotkaÅ„ potrafiÅ‚a bezpardonowo przypuÅ›cić atak na SchetynÄ™, jeÅ›li tego oczekiwaÅ‚ Tusk.
Nie jest już tajemnicÄ…, że swojÄ… karierÄ™ w PO zawdziÄ™cza przede wszystkim przyjaźni z Tuskiem. To dziÄ™ki jego poparciu zostaÅ‚a w 2006r. ministrem zdrowia w „gabinecie cieni” PO, choć wiÄ™kszość dziaÅ‚aczy uważaÅ‚a, że bardziej nadawaÅ‚a siÄ™ do tego poseÅ‚ Elżbieta Radziszewska. Potem zresztÄ… jako jedna z nielicznych „ministrów – cieni” Kopacz trafiÅ‚a do pierwszego rzÄ…du Tuska na stanowisko ministra.
Brak doświadczenia
Zwolennicy Ewy Kopacz twierdzÄ…, że bÄ™dzie znakomitym premierem, bo ma wieloletnie doÅ›wiadczenie w polityce. Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy i wiceprzewodniczÄ…ca PO, zapewnia, że Kopacz Å›wietnie daÅ‚a sobie radÄ™ w Ministerstwie Zdrowia, tak samo wysokie noty wystawia jej za sprawowanie funkcji marszaÅ‚ka Sejmu. Podobnie inni posÅ‚owie. Ale to oficjalnie, bo w kuluarach sÄ… już mniej pozytywnie nastawieni. –SkÅ‚amaÅ‚bym, gdybym powiedziaÅ‚, że gdy Donald Tusk ogÅ‚osiÅ‚, że idzie do Brukseli, a premierem bÄ™dzie Ewa Kopacz, to w Platformie wybuchÅ‚a panika. Ale duży niepokój na pewno jest, czy ona sobie z tym poradzi – relacjonuje poseÅ‚ PO. – Oficjalnie nikt nie odważy siÄ™ podważać zdania Tuska, ale to nie zmienia faktu, że niezbyt wysoko oceniamy kompetencje pani marszaÅ‚ek – mówi.
Jego klubowy kolega wskazuje, że Ewa Kopacz w opinii wielu dziaÅ‚aczy PO nie jest przygotowana do sprawowania funkcji premiera. Iwcale nie dlatego, że wypada kiepsko w porównaniu z Tuskiem. To, że byÅ‚a ministrem zdrowia, marszaÅ‚kiem Sejmu, pierwszÄ… wiceprzewodniczÄ…cÄ… Platformy Obywatelskiej, nic nie znaczy. Dowodzi tylko tego, że dobrze radziÅ‚a sobie w partyjnych gierkach, ale w polityce na najwyższym szczeblu potrzebne sÄ… wiÄ™ksze kompetencje.
– Nie zna siÄ™ na gospodarce, Å›wiatowej polityce czy sprawach obronnoÅ›ci. Ale przede wszystkim nigdy nie byÅ‚a samodzielnym politykiem. ByÅ‚a wykonawcÄ… woli Tuska, on w razie potrzeby wyciÄ…gaÅ‚ jÄ… z tarapatów, teraz jednak na to liczyć nie może – twierdzi senator PO. –To wina samego Tuska, bo tak wyczyÅ›ciÅ‚ partiÄ™, że na szczycie zostali mu sami klakierzy, a Kopacz jest z nich najbardziej lojalna –podkreÅ›la. Izgadza siÄ™ z opiniÄ… prof. Jadwigi Staniszkis, która powiedziaÅ‚a, że nie wie, jak to siÄ™ staÅ‚o, że tak wysoko zaszÅ‚a osoba bez charyzmy i kompetencji do zajmowania ważnych stanowisk paÅ„stwowych.
Zdrowie na Å‚opatkach
Obawy te majÄ… niestety mocne oparcie w dotychczasowych dokonaniach Ewy Kopacz. Najbardziej kompromitujÄ… jÄ… dziaÅ‚ania po katastrofie smoleÅ„skiej. ZapewniaÅ‚a wtedy, że ziemia na miejscu katastrofy byÅ‚a przekopana na metr w gÅ‚Ä…b, a sekcje ofiar w Moskwie byÅ‚y wykonywane bardzo starannie i przy asyÅ›cie polskich lekarzy. Szybko siÄ™ okazaÅ‚o, że sekcje byÅ‚y robione niechlujnie, pomylono przynajmniej kilka ciaÅ‚, a na miejscu katastrofy jeszcze wiele miesiÄ™cy później znajdowano szczÄ…tki ofiar i ich rzeczy osobistych.
Gdy Kopacz w 2007 r. zostaÅ‚a ministrem, zapowiadaÅ‚a gruntownÄ… reformÄ™ ochrony zdrowia, twierdziÅ‚a, że ma pomysÅ‚y, wrÄ™cz gotowe projekty ustaw, które ulżą doli pacjenta. Ale nie przyszÅ‚a do ministerstwa z gotowym pakietem ustaw. OkazaÅ‚o siÄ™ nawet, że Tusk musiaÅ‚ odwoÅ‚ywać jedno z posiedzeÅ„ rzÄ…du, na którym miaÅ‚y być omawiane te projekty, bo byÅ‚y one zwyczajnie kiepskie.
Gdy wreszcie ministerialny pakiet przyjÄ…Å‚ rzÄ…d i trafiÅ‚ on do Sejmu, spotkaÅ‚ siÄ™ z gwaÅ‚townÄ… krytykÄ… opozycji, ale także lekarzy, pielÄ™gniarek, innych grup zawodowych w sÅ‚użbie zdrowia i ekspertów. Podczas dyskusji w Komisji Zdrowia zgÅ‚aszanych byÅ‚o wiele poprawek, ale jak wspominaÅ‚ poseÅ‚ Tomasz Latos (PiS), obecny szef sejmowej Komisji Zdrowia, a wtedy jej czÅ‚onek, PO i PSL wszystkie poprawki odrzucaÅ‚y, czÄ™sto nie podejmujÄ…c nad nimi żadnej dyskusji. Ewa Kopacz przechwalaÅ‚a siÄ™, że to, co innym zajęłoby kilka lat – czyli reformowanie ochrony zdrowia – ona przeprowadziÅ‚a w 50 dni. ZapÄ™dy rzÄ…du powstrzymaÅ‚ prezydent Lech KaczyÅ„ski, a koalicja nie daÅ‚a rady odrzucić jego weta. RzÄ…d musiaÅ‚ przygotować drugi wariant, mniej obszerny, ale równie nieudany.
Jednym ze sztandarowych projektów minister Kopacz byÅ‚a komercjalizacja i prywatyzacja placówek medycznych. To miaÅ‚a być m.in. recepta na rosnÄ…ce zadÅ‚użenie szpitali. Reforma niespecjalnie siÄ™ udaÅ‚a, a przy tej okazji wypomniano Ewie Kopacz sprawÄ™ afery korupcyjnej z udziaÅ‚em Beaty Sawickiej. W nagranych przez CBA rozmowach byÅ‚a poseÅ‚ PO wspominaÅ‚a o krÄ™ceniu lodów przy prywatyzacji szpitali, a Ewa Kopacz, wtedy szefowa Komisji Zdrowia, miaÅ‚a być w tym procesie – wedÅ‚ug Sawickiej –„macherkÄ… nr 1”. Kopacz wszystkiemu zaprzeczyÅ‚a.
Jednak reformatorskie „sukcesy” pani minister byÅ‚y najbardziej widoczne, gdy już opuÅ›ciÅ‚a resort i w listopadzie 2011 r. zostaÅ‚a marszaÅ‚kiem Sejmu. 1 stycznia 2012r. weszÅ‚a w życie nowa ustawa o refundacji leków, którÄ… przygotowaÅ‚a jeszcze Kopacz. I rozpoczÄ…Å‚ siÄ™ gigantyczny baÅ‚agan: lekarze bali siÄ™ wypisywać recepty w obawie przed karami NFZ, a tysiÄ…ce chorych zostaÅ‚o pozbawionych leków refundowanych. Ci, których byÅ‚o na to stać, pÅ‚acili za nie 100 proc. ceny. Fala krytyki spadÅ‚a na ministra zdrowia Bartosza ArÅ‚ukowicza, choć to Ewa Kopacz pisaÅ‚a projekt ustawy i rozrzÄ…dzenia do niej. Ale gdy dziennikarze zaczÄ™li dociskać Kopacz, żeby siÄ™ wytÅ‚umaczyÅ‚a z zamieszania z lekami, ta umywaÅ‚a rÄ™ce i odsyÅ‚aÅ‚a ich do ArÅ‚ukowicza. To pogÅ‚Ä™biÅ‚o ich wzajemnÄ… niechęć. Nic wiÄ™c dziwnego, że gdy okazaÅ‚o siÄ™, że Ewa Kopacz ma być premierem, Bartosz ArÅ‚ukowicz byÅ‚ wymieniany jako pierwszy, który do jej rzÄ…du nie wejdzie.
Eurodeputowany BolesÅ‚aw Piecha (PiS), który w czasie ministrowania Kopacz kierowaÅ‚ sejmowÄ… KomisjÄ… Zdrowia, mówiÅ‚, że tryb pracy nad ustawÄ… refundacyjnÄ… charakteryzowaÅ‚ caÅ‚y okres urzÄ™dowania Kopacz. Minister żądaÅ‚a od koalicji dyscypliny i odrzucania poprawek opozycji. ZapowiadaÅ‚a też skrócenie kolejek do lekarzy, ale na obietnicach siÄ™ skoÅ„czyÅ‚o. Nie daÅ‚a sobie z tym rady, mimo że dziÄ™ki wzrostowi wpÅ‚ywów z tytuÅ‚u skÅ‚adek ubezpieczeniowych mieliÅ›my coraz wiÄ™cej pieniÄ™dzy na leczenie: w 2008 r. budżet NFZ wynosiÅ‚ 49 mld zÅ‚, a cztery lata później już ponad 61 mld zÅ‚otych. A kolejki zamiast siÄ™ skracać, byÅ‚y coraz dÅ‚uższe.
Krzysztof Losz
Nasz Dziennik, 16 września 2014
Autor: mj