Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pożegnanie z bronią

Treść

Prezydent Bronisław Komorowski wręczył wczoraj nominację Tomaszowi Siemoniakowi. Zastąpił on na stanowisku ministra obrony narodowej Bogdana Klicha, który po zapoznaniu się z raportem komisji Jerzego Millera podał się do dymisji. Jednak zdaniem szefa rządu, Klich "dobrze przysłużył się Ojczyźnie", a według prezydenta, jego następcą został urzędnik, który w MON odpowiadał za kontakty z prasą.
Donald Tusk oczekuje od nowego ministra m.in. przygotowania całego procesu wdrażania zmian na rzecz większego bezpieczeństwa lotów. Jednak po wręczeniu nominacji zarówno premier Tusk, jak i prezydent Komorowski nie szczędzili ciepłych słów i pochwał kierowanych pod adresem odchodzącego Klicha. Chwalono go za wprowadzenie zawodowej armii i likwidację poboru, i za wycofanie wojsk z Iraku.
- Minister Klich dobrze zasłużył się Ojczyźnie - mówił szef rządu, stawiając go następcy za wzór do naśladowania. W podobnym tonie wypowiedział się prezydent Komorowski, zwierzchnik Sił Zbrojnych. Za zaniedbania w szkoleniu pilotów i bałagan w lotniczym specpułku, o czym Klich rzekomo nie wiedział (choć - jak pisał "Nasz Dziennik" - naciskał na gen. Krzysztofa Załęskiego, by wycofał krytyczny raport diagnozujący stan zapaści w polskich siłach powietrznych), prezydent obciążył zaś kadrę dowódczą. - Gdyby było wiadome, to byłaby odpowiednia reakcja - mówił Bronisław Komorowski, tłumacząc Klicha.
Można było odnieść wrażenie, że odwołanie Klicha z dotychczasowej funkcji przerodziło się w akademię ku jego czci, a całość odpowiedzialności rząd zrzucił na wojskowych. Teraz wprowadzaniem rekomendacji zawartych w raporcie Millera ma się zająć nowy minister.
Tomasz Siemoniak to absolwent handlu zagranicznego w SGH w Warszawie oraz stypendysta niemieckiego Uniwersytetu w Duisburgu. Pod koniec lat 80. działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Dzisiaj kojarzony jest jednoznacznie jako człowiek wicemarszałka Sejmu Grzegorza Schetyny. Pracował w Telewizji Polskiej, m.in. na stanowisku dyrektora Biura Oddziałów Terenowych i dyrektora Programu 1. Był koordynatorem programu Media i Demokracja w Instytucie Spraw Publicznych oraz wiceprzewodniczącym Rady Nadzorczej Polskiej Agencji Prasowej, a także członkiem zarządu Polskiego Radia. W latach 1998-2000 sprawował funkcję dyrektora Biura Prasy i Informacji MON. Po przejęciu władzy przez Platformę Obywatelską został wiceministrem w resorcie spraw wewnętrznych.
Maciej Walaszczyk
Nasz Dziennik 2011-08-03

Autor: jc