Postępy Kubicy
Treść
Robert Kubica opuszcza odział intensywnej terapii szpitala Santa Corona w Pietra Ligure i dziś zostanie przeniesiony do jednoosobowej sali na oddziale ortopedii. Daniele Morelli, menedżer polskiego kierowcy, przyznał, że jego podopieczny wraca do zdrowia w tempie szybszym, niż spodziewano się kilka dni temu.
Po niedzieli pełnej obaw i niepokoju każdy kolejny dzień przynosił coraz bardziej optymistyczne informacje o stanie naszego jedynaka w Formule 1. Wczoraj lekarze poinformowali, że Kubica opuści oddział intensywnej terapii i zostanie przeniesiony do jednoosobowego pokoju na oddziale ortopedii. - Pacjent nie ma problemów z krwioobiegiem, stąd możemy przejść do ostatniej fazy leczenia. Od piątku podejmiemy kolejne zabiegi chirurgiczne [barku, stopy i łokcia - przyp. red.], nie planujemy jednak zajmować się raz jeszcze dłonią, ponieważ jej stan został ustabilizowany już podczas pierwszej operacji - podkreślił doktor Giorgio Barabino. Morelli dodał, że wszystkie zabiegi, jakie dotychczas przeszedł krakowianin, powiodły się i wkrótce będzie on mógł rozpocząć rehabilitację. - Tak naprawdę Robert na dobre zaczyna wracać do zdrowia. Możemy głęboko westchnąć z ulgą - przyznał, dodając, że kierowca cały czas bardzo cierpi i przyjmuje mocne środki przeciwbólowe. Przez większą część czasu nie jest też przytomny. Wszyscy są jednak pod wrażeniem postępów, jakie robi. - Są większe niż spodziewano się na początku - powiedział Morelli. Przykładowo, potrafi już poruszać palcami prawej ręki zmiażdżonej podczas niedzielnego wypadku.
Przy szpitalnym łóżku Kubicy stoi zdjęcie Jana Pawła II. Napis "Jan Paweł II" miał też na kasku w dniu dramatycznego wypadku podczas Grand Prix Kanady Formuły 1 w 2007 roku. Wtedy z przerażająco wyglądającego zdarzenia wyszedł niemal bez szwanku...
Pisk
Nasz Dziennik 2011-02-10
Autor: jc