Pomagajmy bezdomnym. Jeden telefon ratuje życie!
Treść
Choć nie ma jeszcze siarczystych mrozów, z wychłodzenia umierają kolejne osoby. Tylko w ubiegłym miesiącu w Polsce zmarło ich 19. Miejsc w ogrzewalniach i ośrodkach pomocy powinno wystarczyć dla wszystkich potrzebujących.
Służby alarmują, by zgłaszać przypadki osób narażonych na wychłodzenie – m.in. bezdomnych, którzy przebywają w nieogrzewanych pomieszczeniach.
- Jeżeli widzimy osobę bezdomną szukającą schronienia w altanach, w opuszczonych budynkach, na klatkach schodowych, zadzwońmy do Straży Miejskiej, zadzwońmy na numer alarmowy wojewody 987 lub na numer alarmowy 112. Pamiętajmy, że jeden telefon może uratować ludzkie życie! – zaznacza Roman Nowak, rzecznik wojewody pomorskiego.
Pomoc osobom bezdomnym w Polsce niosą różne organizacje – m.in. Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta, które prowadzi 150 różnych placówek. Są to schroniska, noclegownie, łaźnie, magazyny wydawania odzieży, stołówki, zakłady opiekuńczo-pielęgnacyjne oraz ochronki dla dzieci. Na szeroką skalę bezdomnymi opiekuje się Caritas poszczególnych diecezji.
źródło: RIRM, 02 stycznia 2015
Autor: mj