Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Polska wzmacnia wsparcie dla Białorusi

Treść

Polska wspiera wolnościowe dążenia Białorusinów – takie zapewnienie od premiera Mateusza Morawieckiego usłyszała w Warszawie Swiatłana Cichanouska. Konkurentka Alaksandra Łukaszenki w walce o urząd prezydenta spotkała się także z mieszkającymi w Polsce Białorusinami, studentami oraz z przewodniczącym NSZZ „Solidarność” Piotrem Dudą.

Od wyborów na Białorusi mija miesiąc. Alaksandr Łukaszenka uważa, że sprawiedliwie wygrał wybory i zgodnie z prawem jest prezydentem. Podczas rozmowy z rosyjskimi dziennikarzami podkreślił, że to on jest ostoją narodu białoruskiego.

– Gdyby Łukaszenka upadł, załamałby się cały system – mówił białoruski prezydent.

Jednocześnie od miesiąca w całym kraju trwają protesty coraz brutalniej tłumione przez służby bezpieczeństwa.

Protestujący domagają się powtórzenia wyborów prezydenckich. Tego też domaga się była kandydatka na prezydenta Swiatłana Cichanouska, która dziś gościła w Polsce. Rano spotkała się w kancelarii premiera z Mateuszem Morawieckim. Potem w Domu Białoruskim szef polskiego rządu wręczył byłej kandydatce na prezydenta Białorusi klucze do tego domu.

W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele białoruskiej diaspory, członkowie Rady Koordynacyjnej wypędzeni z Białorusi: Wolha Kawalkowa i Paweł Latuszka. Obecni byli przedstawiciele rządu: szef KPRM Michał Dworczyk i wiceministrowie spraw zagranicznych Paweł Jabłoński i Marcin Przydacz. Swiatłana Cichanouska podkreśliła, że liczy na współprace z polskimi władzami.

– Jestem przekonana, że po nowych wyborach będziemy podtrzymywać dobre stosunki z rządem polskim – powiedziała Swiatłana Cichanouska.

Polska już stworzyła program pomocowy „Solidarni z Białorusią”. Jest to wsparcie dla opozycjonistów, na które w tym roku nasz kraj przeznaczy 50 mln złotych, o czym przypomniał premier Mateusz Morawiecki.

– W ramach naszego programu „Solidarni z Białorusią” pomagamy osobom represjonowanym, staramy się wspierać środowiska białoruskie, które niosą pieśń wolności na Białoruś – oznajmił Mateusz Morawiecki.

Dodatkowo premier zapowiedział plan gospodarczy dla Białorusi. Po spotkaniu w Domu Białoruskim Swiatłana Cichanouska i premier Mateusz Morawiecki udali się na Uniwersytet Warszawski, gdzie opozycjonistka wygłosiła wykład.

– Moja rola jest prosta: żeby dać narodowi białoruskiemu coś, oddać im coś, co zostało skradzione – głos i władzę – mówiła liderka białoruskiej opozycji.

Swiatłana Cichanouska podczas wykładu oceniła, że to właśnie kobiety były zawsze na pierwszej linii frontu. Zbierały głosy i stały z nią na scenie podczas wieców.

– Białoruś nigdy nie widziała takiego zaangażowania kobiet na wszystkich poziomach, na wszystkich szczeblach, ponieważ kobiety są jedną z najbardziej represjonowanych grup na Białorusi – stwierdziła Swiatłana Cichanouska.

Następnie Swiatłana Cichanouska spotkała się z szefem NSZZ „Solidarność” Piotrem Dudą, który wrócił wczoraj z Mińska. Rozmawiał tam z przewodniczącym Kongresu Demokratycznych Związków Zawodowych Aleksandrem Jaroszukiem. Piotr Duda podkreślił, że na Białorusi nagminnie łamane jest prawo pracy, ale też prawa człowieka. Stąd deklaracja o pomocy dla mieszkańców Białorusi. Przewodniczący „Solidarności” przekazał Swiatłanie Cichanouskiej wiadomości i pozdrowienia z kraju.

– Mówiłem też Pani Swiatłanie, że chcemy budować te pierwsze przyczółki, tak jak to było w „Solidarności” – powiedział Piotr Duda.

Samo przyjęcie Swiatłany Cichanouskiej w Polsce to już wyraz wsparcia dla opozycjonistów z Białorusi – ocenił prof. Mieczysław Ryba.

– Była kandydatka na prezydenta jest jakimś symbolem walki opozycji z dyktaturą Łukaszenki – zaakcentował prof. Mieczysław Ryba.

Politolog zauważył, że Polska musi pamiętać o tym, że to nadal Alaksandr Łukaszenka jest przy władzy. Zagrożenie może nadejść z putinowskiej Rosji, z którą prezydent Białorusi żyje w przyjaźni.

– Trzeba robić wszystko, żeby Białoruś była niezależna, jakkolwiek niezależna od Rosji, a nie żebyśmy mieli w Brześciu Rosję – wskazał prof. Mieczysław Ryba.

14 września Alaksandr Łukaszenka ma pojawić się na Kremlu. Wtedy spotka się z Władimirem Putinem, którego sam nazywa „starszym bratem”. Tymczasem rodzina Maryi Kalesnikawej, współpracowniczki Swiatłany Cichanouskiej i członka Rady Koordynacyjnej, jest w areszcie w Mińsku. Maria Kalesnikawa nie zgodziła się na wywiezienie na Ukrainę.

TV Trwam News

Żródło: radiomaryja.pl, 9

Autor: mj