Polityka rodzinna pod kreską
Treść
Z powodu trwającego już pięć lat zamrożenia progów, uprawniających rodziny wychowujące dzieci do korzystania z zasiłków rodzinnych, liczba uprawnionych do pomocy kurczy się w błyskawicznym tempie. Mimo ustawowego obowiązku weryfikacji progów co trzy lata - w 2006 roku nie zostały one podniesione. Rząd Donalda Tuska chce je zamrozić na kolejne trzy lata.
Mimo że progi dochodowe uprawniające do świadczeń rodzinnych od pięciu lat pozostają bez zmian, rząd PO - PSL chce je zamrozić na kolejne trzy lata. Przeciwko próbie zamrożenia progów zaprotestowała strona społeczna Komisji Trójstronnej.
- Jeśli rząd nie podniesie progów, liczba zasiłków rodzinnych dalej będzie się kurczyć - przewiduje Zbigniew Kruszyński z NSZZ "Solidarność". Chyba że wzrośnie bezrobocie i spadną dochody rodzin.
Przeciwko zamrożeniu progów zaprotestowali eksperci Zespołu ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski w Komisji Wspólnej. W apelu do rządu przywołali tekst wspólnej deklaracji, jaką zaledwie pół roku temu podpisał w imieniu rządu wicepremier Grzegorz Schetyna. "W 2009 roku dokonana zostanie rewizja progów dochodowych oraz wysokości świadczeń rodzinnych i dodatków do nich" - zobowiązała się strona rządowa we wspomnianym dokumencie. Deklaracja zapowiada też stopniowy wzrost nakładów budżetowych na rodzinę tak, aby osiągnęły średni poziom wsparcia dla rodzin w Unii Europejskiej.
Tymczasem propozycje rządu przedstawione na forum Komisji Trójstronnej przewidują utrzymanie kryterium dochodowego, które warunkuje prawo do świadczeń rodzinnych na poziomie 504 zł na osobę oraz 583 zł na osobę, gdy w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne. Bez zmian pozostałyby także wszystkie dodatki do zasiłku rodzinnego. Wysokość zasiłku wzrosłaby o 20-30 zł, w zależności od wieku dziecka.
O ile w 2004 roku - pierwszym roku obowiązywania ustawy o świadczeniach rodzinnych - wypłacano co miesiąc 5,55 mln zasiłków, to w kolejnych latach liczba zasiłków kurczyła się o 300-600 tys. rocznie. W roku ubiegłym ilość wypłacanych zasiłków rodzinnych była już o blisko 2 mln mniejsza niż pięć lat wcześniej (3,77 mln). Czy standard życia polskich rodzin wzrósł w tym czasie tak dalece, że nie potrzebują wsparcia? Bynajmniej. Według danych Komisji Europejskiej, co czwarte dziecko w Polsce żyje w ubóstwie. Problem ten dotyczy zwłaszcza rodzin wielodzietnych, w których dorasta 33 proc. polskich dzieci.
Małgorzata Goss
"Nasz Dziennik" 2009-06-04
Autor: wa